Forum miłośników motocykli KTM

Gosc12345 · Gość

Witam mam pytanie jako,ze kupiłem swoje pierwsze Moto w 2t jest to ktm exc 250 2011r. Nie miałem nigdy styczności z 2t A zapytać chce bo wszyscy mnie straszą, że mogę przetrzeć tłok w sytuacji kiedy lecę prosta na pełnym gazie A treba skręcić i wyhamować zamykam manete do końca . Panowie jak hamować wciskać sprzęgło i hebel do końca czy zamknąć gaz tylk na te 3/4 Nie do końca????

21adam

Dzięki Henio

henio12323

gosc12345v - troche tak i nie tak, jak mocno hamujesz silnikiem typu jakis zjazd czy taki typowy "asfaltowy": dojazd do swiateł na zamknietym gazie to nie jest to za dobre, jak mu ujmiesz na chwile gazu na dojeździe to nie musisz od razu sprzęgła wciskać, to czuc kiedy w 2T hamujesz silnikiem i wyje niepotrzebnie, a kiedy ma dosc niskie obroty na hamowaniu

Gość 12345 · Gość

To Henio czyli jak na 4-5 sek zamknę całkowicie gaz to nic się na prawdę nie stanie ? . Bo dziwnie mi się na początku jeździ że zawsze wysprzeglac starszyli mnie . Uff odetchnalem czyli teraz jazda lajt będzie lepiej bo ciągle myślałem o używaniu sprzegla

henio12323

jak bedziesz cisnął w opór i zamkniesz gaz na 5 sekund moze byc kiepsko jeszcze np zredukujesz bieg, ale jak prędkosc obrotowa silnika nie jest wysoka, to sam po odgłosie silnika usłyszysz ze mimo puszczenia gazu nie hamuje silnikiem, nie wbija sie na obroty, tylko spada wtedy jest spoko. najgorsze jest tak jak napisałem - długotrwałe odpuszczanie gazu, albo odpuszczanie gazu kiedy ma wysokie obroty np czesty problem na stromych zjazdach jak zapięta jest jedynka i sie zjezdza bez gazu

Gosc12345 · Gość

To Henio czyli najpewniej nie zamykać do końca gazu na przelotach tylko minimalnie zawsze zostawić gazu i wtedy będzie ok . Dobra dziękuję w weekend latam i będę patrzył.

henio12323

pojeździj poobserwuj jak sie zachowuje silnik, slychac i czuc ewidentnie kiedy hamujesz silnikiem a kiedy obroty sa niewysokie

elMisza

Frezował ktoś dekiel sprzęgła w RFS ? Mimo założonej nowej oryginalnej uszczelki leje sie olej. Podejrzewam ze dekiel jest krzywy

henio12323

na płycie traserskiej pare razy poprawiałem płaszczyzne - papier scierny i wszystko ładnie widac gdzie zabiela i jak to wyglada i da sie dojsc do ładu

elMisza

Zbierając materiał z dekla nie ma ryzyka że coś bedzie sie ocierało itd ?

henio12323

szlifujac usuwasz setki mm, wiec on sie iwecej temperaturowo odksztalca pewnie niz ty zbierzesz materiału

mentor

O masakra co ja się miałem kiedyś w swoim RFS z tą pokrywą od strony sprzęgła Smile

Dawałem oryginalną uszczelkę i zawsze nieco sylikonu. Potem brałem opalarkę podgrzewałem trochę dekiel, żeby sylikon się zrobił bardziej "twardy" i następnie składałem. I na takim patencie zawsze dawało efekt brak wycieku.

pm2z

kilka pytań, każde z trochę innej beczki:
(moto to exc 450 xc4, ale większość pytań ma charakter ogólny)

1. mam kilka szprych, które są luźniejsze od pozostałych, ale są zapieczone, nijak nie idzie ich ruszyć. co z tym fantem zrobić? zostawić i jeździć czy wymienić?

2. co ile wymienia się łańcuszek rozrządu? nie znalazłem tego w schemacie serwisowym. Czy wymienia się tylko łańcuszek (w katalogu występuje jako samodzielny element) czy wymianie podlega wówczas coś jeszcze? kumpel upiera się, że powinienem wymienić obie zębatki, na których łańcuszek pracuje oraz napinacz i prowadnice, ale to jednak już chyba gruba przesada.

3. czy do zamontowania napinacza łańcuszka rozrządu narzędzie nr 77329051000 jest niezbędne, czy jedynie pomocne i da się je czymś zastąpić?

4. instrukcja podaje wymianę płynu w sprzęgle hydraulicznym koniecznie od dołu układu, przez strzykawkę. rozumiem, że to działa, ale nie rozumiem, dlaczego nie da się tego zrobić tradycyjną metodą, tj. od góry układu. czy w rekluse wymiana płynu wygląda tak samo?

henio12323

1) uciac szprychy i dac nowe - najlepsza opcja, najtansza to zalac penetrantami, szpryche złapac np w imadło, i kręcic nyplem dobrym kluczem do szprych - moze pójdzie
2) kół łancuchowych nie ma sensu wymieniac - chyba ze sa zuzyte - ale zuzyc takie elementy to trudny temat, prędzej to sie zuzyje jak sie niewłasciwie serwisuje - np widywałem zuzyte kola przy mechanicznym napinaczu rozrzadu i pewnie za mocno naciągnietym lancuszku, co jakies 200 godzin lancuszek trzeba by zmienic
3) nie mozna czymkolwiek wcisnac ten łancuszek to narzędzie jest pomocne bo ma płąską koncówke i nie uszkodzi kulki/zaworka, grzebiac np wkrętakiem mozna cos uszkodzic, i z raz sie spotkalem ze podawane narzędzie działą tylko na stole - w ramie sie nie miescilo ale nie pamietam w jakim modelu moto
4) da sie tradycyjną metodą, nie doczytywałem sie w ksiązke ale wydawac mi sie moze że oni podają jak uzupełnić pusty układ - wtedy strzykawka od dołu duzo latwiej

major000

1. trzeba rozruszać nyple, albo psikaj przez kilka dni jakimś penetratorem i licz że puszczą albo koło na stół, imadło i jazda przez pół dnia z rozruszaniem.

2. wymieniasz profilaktycznie np. co 200godz(bo tyle bez łaski wytrzymują płytkowe łańcuchy w tym silniku) lub jeśli jest wyciągnięty nadmiernie lub zatarty. Ja zawsze sugeruję wymianę napinacza bo w tym silniku są hydrauliczne, które żyją swoim życiem. Prowadnice i ślizgi do weryfikacji, zębatek tutaj się nie rusza, chyba że motocykl ma milion godzin.

3. napinacz można montować bez specjalistycznych narzędzi, jest procedura w serwisuwce i przeprowadzisz ją bez problemu na podstawowoych narzędziach warsztatowych

4. spróbuj od góry, jeśli będzie problem to wtedy atakuj przez wysprzęglik