Forum miłośników motocykli KTM

pan_bobek

Dziś zabrałem się za wymianę łożysk wahacza w sxie 250 z 2001r. Wszystko fajnie szło, nie miałem problemu z wyciśnięciem łożysk i już wszystko było fajnie kiedy spojrzałem na gniazda... Wyglądają jak by je ktoś przecinakiem wybijał ostatnio, porażka jakaś...

Jedyna możliwość to zakup używanego wahacza? Chyba nikt takich rzeczy nie regeneruje w żaden sposób? Orientujecie się?

Zresztą sami zobaczcie jak to wygląda...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

henio12323

Opcje widze dwie albo uzywany wahacz sprawnt albo oczysc to ladnie zakladaj i jezdzij - moze nie padnie szybko. Widywalrm pomasakrowane wahacze i jakos to jezdzi wiec bym probowal

pan_bobek

Dzięki Henio, jeszcze się zastanowię. Niby jest na olx używka taki sam za 400zł tyle nie wiadomo co kupie. Mam 80Km do gościa, ogólnie ma dużo części do KTM używanych więc jak bym miał kupować to raczej powiem mu żeby łożyska wyciągną a ja sobie podjadę i sprawdzę w jakim stanie to jest.

Ale to jeszcze pomyślę.