Forum miłośników motocykli KTM

BartekB

Witam, mam okazję kupić od znajomego "pewniaka" KTM 350SXF z 2011r i to w dość dobrej cenie, pytanie tylko czy gra warta zachodu ? chodzi o to , że nie jeździłem nigdy po torze i raczej nie zamierzam zaczynać . Interesuje mnie tylko enduro takie lasy,podjazdy, żwirownie, polany. wiele razy na forum czytałem, że sx'y TYLKO NA TOR i nie nadaja się na enduro ale jednak wiele osób też jeździ po lasach na takich sprzętach Wink

prosił bym o doradzenie czy nie bedzie to jedna wielka męczarnia na wypadach ? nadaje się to do jazdy poza torem ? .. oraz czy moto warte kupna pod względem trwałości kosztów utrzymania ..z góry dziękuję za odpowiedzi ! Smile

henio12323

to tak jakbys kupił ferrari a jeździł tylko po mieście w korkach - da sie ale nie do tego sprzet stworzony Razz

jezdzą - bo nie wiedza co traca, tak samo jak własnie jeździ grupka osób po miescie sportowym isamochodami, czy np sportowymi motocyklami do dojazdów do pracy - da sie i pewnie sobie to chwala nawet Very Happy

ale nie wiedzą co tracą jakby sie przesiedli np do wygodniejszych aut, czy mniej sportowych a bardziej miejskich motocykli na których byli by znacznie szybsi, i jeździki bardziej komfortowo

SXF ma narwaną charakterystyke silnika, jest bardzo wolny, przy wolnych predkosciach bardzo sie grzeje bo ma mniej wydajny względem EXC układ chłodzenia, zawias mało komfortowy, kazdy kamien bije w łapy na prostej drodze - EXC znacznie wiecej tłumi, juz pomijam że chodzi o trakcje, np na podjazdach SX zamiast kleić do podłoża kolo to strasznie podskakuje, przez co trudniej sie takie rzeczy jeździ. bak mniejszy wiec i mały zasięg. generalnie mało co jest przystosowane do jeżdzenia po lesie...

jak juz widze latanie crossówka po lesie, to jakas ciekawa pętla i ciskanie ile sie da Very Happy

tak o żeby pyrkac przed siebie wybór EXc jest zdecydowanie lepszy.

tez tak samo koszta - eksploatacja crossówki jest przynajmniej 1/3 drozsza niz enduraka, więc to nie tak mało

KristofSX

Henio dobrze prawi,
da się ale po co się męczyć,

BartekB

Dzięki wielkie za konkretną odpowiedź chłopaki Smile

kwestia jest taka że jeśli nie wezmę tego sxf'a to będę musiał szukać, szukać i jeździć po całej Polsce
Ale głównie chodzi o cene :/ z tego co tam patrzyłem to taki exc od 16 w górę .. najciekawsze w granicach 20 k a tu mam dobry sprzęt za 11 k więc dla tego pytam czy mimo tej okazji lepiej dać sobie spokój ? czy wstrzymać się i zbierać na exc ?
dodam że jestem totalnym amatorem iz tych mocniejszych moto to jeździłem raz tylko na husce znajomego 310 , ale dawałem radę mega fun z takiej mocy Very Happy

krzysiek919

to sxf 350 sponiewiera Cie okrutnie
mam z 2015 350sxf to wiem co potrafi

KristofSX

BartekB

Dzięki Krzysiu za pomoc , jadę za chwilę się przejechać na nim Very Happy

zobaczę z czym to się je i czy dam radę Wink

na pewno mocno to przemyślę czy rzeczywiście nie dozbierać bo nie chce mi się sprzedawać po jednym sezonie i kupować nowego :/

e46

BartekB

Hmm i znów ta podzielność zdań haha wracamy do punktu wyjśćia Very Happy

KristofSX

e46

U nas na płaskim w większości śmigamy po żwirowniach i piaszczystych torach, po lasach też ale raczej przejazdowo niż upalamy. A w kopnym piachu mam wrażenie że na twardym zawiasie jeździ się lepiej.

Odnośnie koła zamachowego, to katalog części podaje te same numery dla EXC i SX 350 w roczniku 2011/2012, wiec nie wiem czemu miałoby to być co innego

henio12323

jak ktos mówi ze EXC i SX da sie jeździc podobnie Very Happy

to znaczy że nie wie co potrafi EXC w terenie i tyle Razz

róznica jest i zawsze będzie, tor/ techniczne CC to teren dla crossówek,

takie lajtowne latanie eXC lepszy, własnie ze względu np na "tapczanowatość" sprzętu

ja mam z kolei inne odczucia bo jeżdze czasem po wąwozach trafiają sie ludzie na crossówkach - non stop im sie tam to gotuje, podjazdów nie dają rady bo im nawet ruszyc z miejsca cięzko

KristofSX

e46

BartekB

Jeździłem dzisiaj właśnie na tym sxf i powiem wam ze kosmos totalny Very Happy

bardzo mocny ale bardzo fajnie liniowo oddaje moc . Myśle ze dam radę Very Happy

najwyżej pomęczę sie miesiąc 😁