Forum miłośników motocykli KTM

paw680

W związku z tym, że w tym sezonie po raz pierwszy kupiłem motocykl 2T, mam pytanie związane z docieraniem silnika po wymianie tłoka.
Czy na okres docierania mam:
1) lać więcej oleju do paliwa?
2) wzbogacić nieco mieszankę na gaźniku?
3) zostawić wszytko tak jak było (gaźnik dobrze wyregulowany)?

Dodam, że cylinder jest na nicasilu. Motocykl to KTM 200 EXC 2007r. cały w oryginale, bez żadnych kombinacji.

Pozdro

henio12323

Lac mozna odrobinke wiecej pod warunkiem ze gaznik dobrze ustawiony.

Tez mozna nieco wzbogacic

Jaak jezdzi dobrze to zistaw wszystko

paw680

Motor jeździ dobrze.
Do tej pory jeździłem motocyklami z silnikiem 4T. Po wymianie tłoka, w trakcie docierania zawsze jeździłem wysokimi obrotami( z niewielkim obciążeniem). Defacto uważam, że to jedyny dobry sposób docierania. No ale w 4T silnik jest mocno chłodzony przez olej i smarowany przez olej, przez co praktycznie nie da się przytrzeć silnika.
Tymczasem w 2T słyszy się o przypadkach zatarcia zaraz po wymianie tłoka. Mój dobry znajomy chociażby miał taki przypadek.
Stąd moje pytanie.

żółf

Jak wszystko jest zrobione zgodnie ze sztuką, to zrobisz jeden bak normalnej jazdy, unikając pałowania w miejscu i po docieraniu

janexc200

Mieszankę w gaźniku wzbogacasz z powodu niskich temperatur, jazda na ustawieniach letnich może w skrajnych przypadkach spowodować przegrzanie silnika, a nawet przepalenie tłoka.
W manualu masz podane ustawienia w zależności od temp. Są z reguły za bogate ale to jakiś punkt wyjścia.
Nie ma najmniejszego sensu wzbogacać mieszanki po wymianie tłoka. Za bogata mieszanka powoduje osadzanie nagaru, zasypianie wydechu, że o kiepskim oddawaniu mocy nie wspomnę.
U nas nikt nie dociera specjalnie 2t, normalna jazda, mieszanka 1-50, 1-60 i nikomu nic się nim dzieje.
Tez tak robię i np. ostatnio pomiar cylindra nie wykazał nawet setki mm zużycia w stosunku do pomiaru z poprzedniej zimy.