Forum miłośników motocykli KTM

wizgot

Witam serdecznie szanowne grono!
Problem opisałem w zasadzie w temacie: dojeżdżając do świateł wciskam sprzęgło i zdejmuję gaz. Obroty spadają, silnik się dławi i zdycha. Prawie za każdym razem. Objawy pojawiły się przy przebiegu około 8-9 tys km, czyli max ze 2 tys po serwisie w ASO. Wszystko było w motocyklu seryjne, ale od tamtej pory mam nową świecę, nowy filtr powietrza, zmostkowany czujnik pod klamką sprzęgła (z uwagi na to, że motocykl gasł sobie kiedy chciał, a odpalał tylko na N), nowy zestaw napędowy, a on dalej sobie nic z tego nie robi Smile

.
Dodam, że na obrotach idzie jak zły i generalnie z jazdą jako - taką problemu nie ma.

Wiem, że dużo osób z silnikami 390 ma podobny problem, liczę że ktoś już wpadł na odpowiednie rozwiązanie, bo w internetach krąży dużo mitów i teorii.
Może ktoś z serwisu KTM coś pomoże?

Pozdrawiam,
Piotrek

henio12323

raczej problem nie jest normalny, podjedź do aso niech ci sprawdza w czym problem, moze z jakiegos powodu są za niskie obroty biegu jałowego - tam masz raczej sterowanie silnikiem krokowym wiec komp decyduje o tym.

wizgot

Spróbuję....
Tam ciężko się nawet dodzwonić, ale cóż mi pozostaje.

henio12323

zapraszamy do Lublina ;D

wizgot

Teraz do Lublina jest na tyle dobry dojazd, że jakby się dobrze umówić to można taką wycieczkę podjąć Smile

. Tyle że w piątek ma się pogoda skończyć Smile

wizgot

A czy w tym kompie od 390tki istnieje w ogóle możliwość manualnego zwiększenia jakiegoś parametru, np tych wolnych obrotów, czy trzeba wgrywać inną mapę?

henio12323

nie da sie, i inna mapa tez nie bedzie miała innego parametru obrotów, cos musi byc nie tak ze nie chce pracowac

wizgot

A jeszcze pytanie czy to może być przez wydech Dominatora? Sam tłumik końcowy, normalnie katalizator jest taki jaki był. Przypomnę, że gaśnie tylko po wciśnięciu sprzęgła i zamknięciu gazu. Dotaczam się do świateł (bieg wbity, sprzęgło wciśnięte, obroty schodzą..) i nagle gaśnie..

henio12323

teoretycznie i tak i nie, mapa powinna sie zaadoptować, ale jak sie cos przesadzi w układzie dolotowym iw ydechowym to moze głupieć. akurat w 390 montowałem rózne akrapy, leo vince nawet głosne i problemu nie było.

wizgot

No to sprawdzę jeszcze na oryginalnym wydechu i dam znać. Ludzie w internetach winią jeszcze uszkodzony czujnik sprzęgła pod klamką oraz zagięte przewody paliwowe. A w ogóle poza tym jest jeszcze cała masa różnych teorii Razz

henio12323

czujnik sprzegła nie ma nic do gasniecia, przewody paliwowe dały by efekt zmniejszonej mocy przy maksymalnym obciazeniu

babel

Nie wiem jak 390 - ale 690 jest bardzo czuła na zmiane wydechu i jak założyłem LeoVince - to tez czasami gasła.
Po wgraniu odpowiednich map /kalibracji itp problem się rozwiązał

henio12323

niestety 390 ma jedna mape dedykowana pod akrapa z powerpartsów jak i pod oem wydech, coraz czesciej te maopy maja szerszy zakres samoadaptacji. ale w 690 jest jak mówisz - bardzo czuły

rrolek

A jak stoisz na biegu jałowym, wciskasz sprzeglo to samo? A jak wtedy wbijasz bieg?