Forum miłośników motocykli KTM

lukasz_vip

Mam LC4 620 EGS 96r i powinien mieć wałek wyrównoważający, ale podczas rozbiórki silnika okazało się, że wałka już nie ma. Wiem, że były silniki w wersjach SC i SX bez wałka. Czy normalny LC4 może chodzić bez wałka i czy nie ma to jakiś skutków ubocznych?

lukasz_vip

Pomogę wam i odpowiem, że nie może chodzić bez wałka. Korba dostaje wtedy większe obciążenia.

wazzabii

Masz kape od wersji z wałkiem, jest na niego miejsce w silniku, ale samego wałka już nie ma - dobrze rozumiem?

wałek powoduje z tego co wiem mniejsze wibracje, ale jest też elementem zmniejszającym moment obrotowy silnika

lukasz_vip

Dokładnie. Mam silnik z wałkiem a po rozebraniu silnika okazało się, że nie ma wałka wyrównoważającego. W serwisie chłopcy mnie trochę zmylili bo powiedzieli, że wał od wersji bez wałka jest inaczej wyważony i ja muszę mieć wałek. Ale jako, że lubię czytać o motocyklach to zagłębiłem się w temat i okazało się, że nigdzie nie pisze o takiej różnicy. Dodatkowo na forum niemieckim wyczytałem, że dużo ludzi wyrzuca ten wałek. Przez co silnik bardziej wibruje i szybciej wkręca się na obroty. Ja aktualnie założyłem u siebie wałek wyrównoważający, bo więcej latam po trasie więc chciałem obniżyć troszkę wibracje, choć nie powiem ale te wibracje LC4 budzą we mnie chęć do jeżdżenia.

Gość

jesteś pewien?
moment to ramię razy siła, w tym przypadku dodając dodatkowe obciążenie dla wału, powodujesz zmniejszenie wypadkowej siły która wprawia wał w ruch.
czyli dokładając wałek zmniejszasz moment, przez co gorzej się wkręca

lukasz_vip

Może trochę się mylę jeśli chodzi o Nm, bo przecież siła spalania paliwa i promień wału zostaną te same, czyli moment nie powinien się zmienić. Jednak jeśli chodzi o masy wirujące to dodanie dodatkowej masy spowoduje zwiększenie bezwładności mas wirujących co spowoduje, że trudniej będzie je wkręcić na obroty i trudniej będzie wytracić prędkość mas wirujących, co może przełożyć się na odczucia, że dysponujemy większym momentem obrotowym silnika a mniejszą mocą.

mariantofana

Mnie tam się moja 640tka bez Wałka wyrównoważającego bardziej podoba:P Usunąłem go podczas grzebania w silniku. Efekt jest taki że odrobinę wzrosły wibracje i bardzo niewiele wręcz na granicy odczucia poprawiło się tzw "szybkość wkręcania na obroty" Razz

Karambol

lukasz_vip

Ja nie miałem i mam. Na pewno lepiej się wkręca i to fakt. Ale wibracje to na pewno są większe. Przynajmniej jak nie miałem wałka to na stopce na wolnych obrotach moto odjeżdżało. Po założeniu wałka stoi w miejscu.

mariantofana

opłacało się bo zdjąłem z niego troszkę wagi hahahaha... bardziej podoba mi się taki trzęsący. Opłacało, nie opłacało nie rozbierałem silnika specjalnie żeby wyjąc wałek. Wyjąłem go przy okazji rozbiórki całego silnika do przeglądu:)

Karambol