Forum miłośników motocykli KTM

rumcajsik

Dzień dobry.

Problem polega na tym że w trakcie przejażdżki potrafi palić akumulator. Miałem pierwsze aku, kwasowe, fakt nie było to dobre wyjście bo leżał, a miał być w pozycji pionowej. Spaliło go, ale wytrzymał w sumie 2 lata. Drugi akumulator już nie dał tyle radę, kupiłem żelowy. Pojeździłem, na krótkich trasach zachowywał się okej. W pierwszej dłuższej trasie zaczął wariować licznik. Pokazywał prędkości rzędu 10,30,300,40, 240 i tak na zmianę. Po zgaszeniu nie było już żadnej reakcji, nawet kontrolki luzu. Nie sprawdzałem ładowania jeszcze bo czekam na akumulator, ale spotkał się ktoś z takim problemem już kiedyś? Na początku palił od strzała, a później umarł...

henio12323

zacznij jednak od sprawdzenia napiecia ładowania - pewnie przeładowuje i dlatego dochodzi do uszkodzenia

motocdi

sprawdź połączenia czy nie zaśniedziały ... jeśli ok to regulator napięcia sprawdzasz multimetrem ... na obrotach napięcie na klemach akumulatora pownno wzraztać jednak nie więcej jak 14v