Forum miłośników motocykli KTM

Domino909

Witam , jak w temacie borykam się z problemem stukającego łańcucha rozrządu w moim KTM'ie , przy odpalaniu kiedy nie ma ciśnienia oleju jest dramat , później się sytuacja lekko uspokaja lecz nadal słychać stukanie , motocykl ma nalatane 72mth od nowości , czy jest to możliwe żeby w tak krótkim czasie wysiadł napinacz ? Czy jednak jest to normalne w KTM'ach ? Znajomy który serwisuje motocykle mówił , że jeden z jego znajomych już w 2 350'tkach wymieniał napinacz rozrządu , w jednej przeskoczył rozrząd na zawodach lecz na szczęście nic się nie stało z silnikiem . Podobnie ma mój znajomy który kilka dni temu kupił motocykl sx-f 250 2011r. , według rozpisu części mamy te same napinacze , on również narzeka na to samo co ja ... Waszym zdaniem zmieniać czy zostawić , osobiście przymierzam się do zmiany i tutaj pojawiają się schody , hydrauliczny czy manualny , z hydraulicznych biorę pod uwagę napinacz Dirt Tricks z manualnych nie mam żądnego faworyta . Trochę boje się zmiany bo wydać 400zł na napinacz hydrauliczny który może się posypać tak samo jak oryginał to słaby pomysł , czytałem na forum o nimi raczej miał dobre opinie lecz w starszych konstrukcjach , co do manualnego napinacza trzeba go regularnie naciągać i tutaj jest kolejny problem , jak to robić ? Czytałem , że trzeba dokręcać lekko ręką ... każdy ma inną siłę w ręce , skąd mam wiedzieć czy nie dokręcę za mocno i nie rozpierdzielę czegoś w silniku ... Co Wy myślicie o tym wszystkim , może ktoś już przerabiał temat kilku napinaczy i ma swojego faworyta ? Nie chodzi o cenę lecz o skuteczność , chce kupić raz a porządnie żeby starczyło to na lata .

major000

Jesli nie chcesz problemów typu pogięte zawory to wyciągaj ten napinacz i kupuj nowy. Masz 3 opcje: kupno oryginalnego hydraulicznego ale sytuacja prędzej czy później się powtórzy, druga opcja to napinacz mechaniczny który jest upierdliwy bo trzeba ręcznie napinać i tak jak mówisz nikt nie wie jak, trzecia najlepsza to Dirt Trics który jest bezobsługowy.
Dirt Trics jest napinaczem hydrauliczno mechanicznym, olej przez niego przepływa i dodatkowo sprężynka napina łąńcuch, oprócz tego ma zapadki zapobiegające cofaniu. To jest najlepsza opcja i nie ma się czego bać bo te napinacze żyją bardzo długo.

henio12323

tez sie pod tym podpisze - to dobre napinacze, wrzucasz i zapominasz o problemie

mcx

dirt tricks do modeli bodajże powyżej 2012 roku niedostępne w PL, przynajmniej nie widziałem. Alternatywą jest mechaniczny od kolegi z forum. Dokładnie wytłumaczy jak napiąć łańcuszek. Na 50h spokój i cena ok ~100PLN

KristofSX

ja niedługo będę zamawiał do swojego
[link widoczny dla zalogowanych]

jak ktoś chce się podpiąć pod zamówienie to pisać, postaram się to załatwic bez cła, wysylka od ziomka z US

Domino909

Dirt Tricks jest pełno do mojej 350'tki Smile

Kwestia tylko kupić w dobrej cenie po jakimś fajnym rabacie Very Happy

szakul123

Dirt Trics miałem w exc 530 po ponad 100 mth nie stwierdziłem absolutnie żadnych problemów z nim także ja również jak najbardziej polecam

mcx

Zamontowałem u siebie mechaniczny napinacz. Banalny montaż, elegancko widać jak powinien być napięty łańcuszek po zdjęciu pokrywy zaworów. Minusem jest inspekcja napięcia co ok 30mth, ale to 15 min roboty Smile

Za zaoszczędzone 300PLN kupiłem poszycie siedzenia Smile

Fat

Pany, podepnę się pod temat. U mnie lekko słychać łańcuch rozrządu podczas odpalania po przewrotce. Metaliczny dźwięk trwa dosłownie kilka sekund, potem wszystko jest OK. Odkładać już na napinacz Dirt Tricks, czy poczekać aż zacznie naprawdę nap**dalać, jak u kolegów wyżej? Moto ma 45 mth, 350 '16.

Gość

Nie odkładać, brać pożyczkę. Nie ma na co czekać.

major000

KristofSX

[quote="major000"]

pawel

pablo83

Ile taki Dirt Trics wytrzymuje mth?albo co ile producent zaleca wymiane?

KristofSX