Forum miłośników motocykli KTM

Yamer6

Siema.
Jeżdżę 3 sezon na ćwiartce 2t 2001r. Teren raczej trudny, spore podjazdy, piach, woda, im trudniej tym lepiej. Niestety od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przesiadką na coś... słabszego. Nie da się ukryć, że exc 250 2t jest chyba dla zawodowców. Jeżdżę już dosyć sporo ale zawsze jest w stanie mnie sponiewierać. Zastanawiam się nad łagodniejszym 4t, z tym ze boje się że 250 będzie dużo słabsza, a znowu 450 raczej odpada z powodu wagi, jest to parę kg a w terenie może mieć wielkie znaczenie. Kumpel jeździ na sxf 250 2010, jeździ tak ze nikt za nim nie nadążyć żadnym 2t, żaden podjazd mu nie jest straszny, a niby to tylko cross. Stad tez pomysł. Myślę o exc 250f 2007-2008. Jak ktoś może pomoc to z góry dzięki:)

KristofSX

różnica mięzy SXF 250 a EXCF 250 jest duża, po 250 EXC raczej będzie Ci brakowało, jak masz możliwość to spróbuj 350EXCF, 250SXF do enduro jest trudna w jeździe,

Yamer6

Dzięki za konkretna odpowiedź. Chetnie bym spróbował 350 ale ciężko z tymi modelami, mało na rynku jak tak się rozglądam i ceny dość wysokie.

Yamer6

Jeszcze jedno pytanie. Bo tek właśnie oglądałem te sxf-y i widze że cena jest znacznie niższa niz wszytkie enduro. Myślę jakby tak ją troche zmodyfikować, kolo 18nastka do tego zebatki i przy zawieszeniu cos zmienić, pomogło by cos do jazdy w enduro?

KristofSX

janexc200

pewnie że by pomogło, koło 19 w enduro to straszna mizeria, nie dosc ze trakcja i amortyzacja do doopy to łatwo uszkodzic felgę, skrzynię crossową da sie przebolec o ile ma więcej niz 4 biegi choc przy przeprawie przy małych prędkosciach 1 zawsze bedzie ciut za długa co wymaga pracy sprzęgiełkiem, zawias - kwestia gustu, są tacy ktorym nie przeszkadza crossowy zawias, sx-f ma tez inną charakterystykę, duzo mocy ale przy obrotach ktorych zazwyczaj nie osiąga sie w ciezszym terenie a na niskach za to lubi sobie zgasnąc w najmniej spodziewanym momencie (to juz kwesta egzemplarza), trzeba jezdzic na wyzszych obrotach a to z kolei moze skutkowac gotowaniem, problemów z crossem jest więc trochę wiec dobrze sie zastanów zebys nie zamienił "siekierki na kijek", moze lepiej kupic po prostu nowszego 2t, różnica jest ogromna

Yamer6

Dzięki wielkie za konkretne odpowiedzi:) nie wiem co mam robić, czego próbować, nie ukrywam że najchetniej exc 350f tyle że tu mnie kasa ogranicza, na chwile obecną nie znalazłem nic ponizej 23tys;/

KristofSX

patrzyles na [link widoczny dla zalogowanych] ?

Yamer6

Patrzyłem, tez nic za bardzo nie ma. A co powiecie o 400 w exc? Jeździł ktoś tym? Nie jest zbyt ciężkie? Mam kumpla który jeździł 450 exc i twierdzi ze w trudny teren jest zbyt ciężki, o 400 nic jeszcze nie słyszałem.

majras · Dołączył: 10 Mar 2015 Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Ile masz do wydania ?

Yamer6

Myśle ze z 15tys by sie znalazło

Zapek

racesupport

Kolego, mam do sprzedania swoją hybrydę, właśnie takie tańsze EXC 350 Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

koło 18ka, wentylatory, kopka, większa pompa wody, stator trailtech i siedzenie acerbis, mogę coś zdjąć i zawsze będzie taniej Smile

zawieszenie i ukł. wydechowy z EXC przez co motor nie ciągnie jak głupi, w lesie naprawdę ten motor chce jechać wszędzie, wpadnij na jazdę testową to się sam przekonasz

Yamer6

No nie da sie ukryć ze ciekawa propozycja, do Wisły mam nie daleko tak ze może bym wpadł w weekend zobaczyć jak to wyglada i jak sie tym jeździ. Dla mnie samo 4t jak narazie jest całkowicie obce. Jeżdzę 2t a to 4t to chyba bardziej kaprys:) jak cos to sie zdzwonimy:)

racesupport

Dużo osób przesiada się na 2t teraz bo taka moda i fakt, że 2t w potoku gdzie się pierdzielisz 100m w 30min jest niezastąpione, jest lżejsze, tańsze w utrzymaniu (chyba), u mnie jeździ sporo 2t i sam też chce spróbować 2t - sam nigdy nie miałem więc jestem w podobnej syt co Ty, wiem jedno... kolega przesiadł się z YZF 250 2011r miał porobioną pod enduro i na początku mówił, że masakra jakaś, że się 2t jeździć nie da, teraz coraz bardziej chwali ale wydaje mi się, że to trochę też żeby nie było, że się źle przesiadł haha. Pewne jest, że 4t jest łatwiejsze jeśli chodzi o samą jazdę, jak umiesz dobrze operować sprzęgłem i nie dajesz za dużo gazu - bo 4t jedzie od dołu i nie potrzebuje obrotów, to nie zajedziesz go, nie zagotujesz i podjedziesz gdzie trzeba zawsze Smile

Ja od zawsze mam 4t i pasuje mi, nie wiem co będzie po przesiadce na 2t, boje się trochę. W każdym razie nie ma reguły, są ludzie którzy nie umieją na 4t a są też tacy którzy zaś na 2t nie wsiądą. Wpadaj to pogadamy Smile