Forum miłośników motocykli KTM

pan_bobek

Ostatnio zauważyłem że jak przechylę moto to kapie lekko olej przy przedniej zębatce w moim SX z 2001.
Pierwsze co to zamówiłem nowy oring i uszczelniacz z KTM sklep i myślałem że to załatwi sprawę, jednak nadal kapie.

Sam nowy uszczelniacz ciężko wszedł, musiałem lekko wbijać nasadką więc myślałem że to załatwi sprawę bo stary był luźny. W uszczelniacz wchodzi jeszcze taki dystans, wszedł normalnie myślę że też okej.

Jednak moje pytanie jest takie, zębatka na wałku chodzi lekko na boki, prawo lewo ok 1mm i nie wiem czy to jest normalne? Czy pierścień zabezpieczający zębatkę powinien ją mocno również docisnąć do dystansu (nr 21 na stronie).

[link widoczny dla zalogowanych]

henio12323

nie powinien, ta zebatka to tak chodzi przód tył, mozna dac pod tulejke dystansową grubszy oring,

a cieknąć moze jeszcze przez własnie zuzytą tulejke dystansową.

ten pierscien segera tez warto wymienic czasem

pan_bobek

Dzięki. Ciałkiem możliwe że to przez tą tulejkę, spróbuję może z tym grubszym oringiem albo jakaś podkładkę za zębatkę dać żeby go ścisło bardziej i tak na jutro było jeszcze. A dystans zamówię i zobaczymy

pan_bobek

Dziś dopiero przyszły mi wszystkie rzeczy z KTM sklep. Czyli nowy oring, uszczelniacz oraz nowy dystans. Myślałem że to załatwi sprawę wszystko nowe przecież już jest.

Co prawda już dużo mniej leci bo jak postawie go na stopce to kropelka co jakiś czas natomiast jak wrzucę na stojak i jest prosto to nic nie wycieka no ale jest... Już nie mam nerwów do tego i chyba to tak zostawię chyba że jakieś pomysły jeszcze macie..

major000

Pierścień zabezpieczający musisz też wymienić, on się wyciera i nie dociska zębatki do tulejki, przez co również jest wyciek.

henio12323

ja do 2T czasem wrzucalem nieco grubszy dobrany oring

bo sprawa jest własnie w kwestii dystansowania - major dobrze prawi seger tez ma znaczenie

pan_bobek

Hmmm no może i prawda, oring grubszy dałem i jest poprawa bo zębatka jest sztywniejsza ale jeszcze troszkę luzu ma.

O tym pierścieniu nie pomyślałem a może załatwiłby sprawę. Na pewno to sprawdzę i dam znać Smile

pan_bobek

Wracam do tematu po chwili przerwy. Otóż cały zestaw począwszy od oringa do samego pierścienia kupiłem nowy lecz nie pomogło. Rozebrałem więc to jeszcze raz a tu niespodzianka. W Miejscu uszczelniacza jest bardzo malutka ryska którą dopiero zauważyłem. Widocznie ktoś wcześniej musiał wyciągać uszczelniacz i uszkodził powierzchnię...

I teraz takie pytanie może ktoś już miał podobną sytuację. Próbowałem silikonem tą ryskę przesmarować i uszczelniacz wcisnąć jednak pomogło tylko do pierwszej jazdy. Macie jakieś pomysły na to?
Na necie są takie rzeczy jak spaw na zimno albo płynne aluminium. Myślicie że to może pomoc?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

henio12323

mysle ze dowolny klej dwuskładnikowy powinien spokojnie ubytek zalepic - dziwne ze silikon nie wytrzymał tam nie ma cisnienia, i nie wiem jaka musiała by byc rysa żeby to ciekło - chyba ze dałes zwykły kiepski gumowy uszczelniacz Razz

pan_bobek

Tak silikon plus zwykły uszczelniacz wlasnie myślałem że guma bardziej uszczelni nierównośći niż orygilanlny metalowy Smile

Nic pobawie sie jeszcze Very Happy

razzr294

A olej przecieka Ci między tulejką a uszczelniaczem czy ucieka frezami na wałku pod tulejką?

pan_bobek

Ani tu ani tu Smile

Ryska jest na karterze i myślę że to tam ucieka olej