| 
			
				|  | Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
 
 |  
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| szaman108 
 
 
 Dołączył: 13 Paź 2013
 Posty: 931
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 9 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Warmia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 20:02, 17 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Co innego szosa i deszczyk a co innego rycie w błocie.Na jesieni jak się wpakowałem w rów to godzinę bobowałem ni się wytelebałem nie wspomnę o jezdzie po polu przez które traktory miały problem się przedostać(a takie warunki zdarzają się bardzo często).Zwracałem uwagę tylko na to,żeby nie zalać filtra,wahacz i układ napędowy cały czas w bagnie.Dlatego to co napisałeś zastanawia mnie czy taka konstrukcja jest w stanie to wytrzymać i czy w takich warunkach nie dostała się woda z drobinami pisku właśnie pod o-ringi   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  |  |  |  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| mors 
 
 
 Dołączył: 13 Kwi 2015
 Posty: 5
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Sopot
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 20:32, 17 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| O-ring, a szczególnie x-ring dbają o to, żeby syf nie dostał się tam gdzie moze narobić najwięcej szkody. Nawet rycie w błocie to nie to samo co 150 barów z karczera - ten jest naprawdę niebezpieczny tak jak ostre rozpuszczalniki. Nie ma co się przejmować "zwykłą" orką w błocie. po pierwsze - łańcuch do cross jest do takiej pracy przewidziany, a po drugie: nawet jak w któreś ogniwko wejdzie Ci błoto czy woda to tam jest oryginalny gęsty stały smar i przez pewien czas bedzie robił co do niego należy, jak się juź skończy to zanim zacznie się korozja i spowoduje, że to ogniwo zacznie wyciągać się inaczej niż inne to zajeżdzisz napęd i ten łańcuch i tak czy owak będzie do wymiany
   Ważne, żeby dbać o ten element napedowy zgodnie z instrukcją, a wytrzyma tyle ile trzeba.
 Smarować tylko w środku na uszczelnienia, smar na zewnątrz SZKODZI bo zbiera syf, który przyspiesza zużycie ścierne. Przesmarowania w łańcuchu wymaga tylko powierzchnia styku uszczelki z ogniwem i cała filozofia.
 A zgodnie z instrukcją moto wymagany jest podany olej o odpowiedniej lepkości.
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| majras 
 
 
 Dołączył: 10 Mar 2015
 Posty: 116
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 12:13, 18 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Nie smaruje i łańcuch jest idealnie czysty. W poprzednim moto pryskałem sprayem - porażka, łańcuch był jak omemlany cukierek rzucony w kąt pokoju - oklejony syfem !
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| mors 
 
 
 Dołączył: 13 Kwi 2015
 Posty: 5
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Sopot
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 12:40, 18 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| Smarowanie łańcucha nie jest obowiązkowe, nie grozi utratą dowodu rejestracyjnego, ani punktami karnymi. Tak samo jak mycie zębów  ja myję nawet jak są czyste... nogi też   Cross czy enduro to chyba nie bulwarówka gdzie ma lśnić, żeby blachary pchały sie na plecaka.
 Napęd to taki sam zespół jak korba tłok pompa czy szprycha - jak dbasz tak masz.
   
 jak wspomniałem - wiatraki sie kręcą od lat i chyba nic ich nie powstrzyma
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| PiterBaja 
 
 
 Dołączył: 14 Paź 2014
 Posty: 521
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 4 razy
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: LRA
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 13:52, 18 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| mors ma racje.  bez sensu walic smar do enduro czy cross na rolki łancucha bo on tam nie jest potrzebny a jak sie nam obklei syfem w tym miejscu to wszysko bedzie chodzic jak z papierem sciernym. posmarowanie lekko o-oringow jakims pedzelkiem cienkim i gotowe zeby wszystkiego nie zamazac, a przed samorowaniem jak jest mocno brudny obczyscic nafta... 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| mors 
 
 
 Dołączył: 13 Kwi 2015
 Posty: 5
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Sopot
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 18:59, 18 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				| jest ponoć taki wynalazek jak "łańcuch do crossa bezoringowy" - z założenia nie ma co smarować, jak się wyciągnie prędzej niż później to do śmieci znaczy na złom i nówka. Nie jeździłem, nie wiem, nie znam się, nie orientuję... zarobiony jestem
   jak ktoś nie chce nie lubi nie szanuje smarowania - to jest alternatywa.
 
 dla mnie prywatnie - łańcuch bezoringowy to jak piwo bezalkoholowe, wódka bezprocentowa i stosunek bezorgazmowy
   ale jak ktoś lubi? to wolny kraj
 
 a w sprawie ekonomii to pytanie jest proste: ile kosztuje napęd i ile kosztuje smar do oringów (xringów, xwringów...)?
 
 Najtańszy spray K2 do crossa jest chyba za 20zeta, MOTOREX za 37pln a w miarę przyzwoita zębatka czy dwie plus w miarę przyzwoity łańcuch co przeniesie uderzenia z jednego cylindra?
 Smarowanie to 3 minuty przyjemności i koszt pewnie z 60groszy moze 25gr.
 Tego tam trzeba tyle co kot nas...marka
   
 No prościej się nie da
   
 ale jak ktoś ma pozytywne doświadczenia z łańcuchem bezuszczelnienia to chętnie poczytam bo generalnie ciekawy świata jestem
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| Stunter91 
 
 
 Dołączył: 06 Lis 2014
 Posty: 14
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Śląsk
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 0:34, 19 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | mors napisał: |  	  | dla mnie prywatnie - łańcuch bezoringowy to jak piwo bezalkoholowe, wódka bezprocentowa i stosunek bezorgazmowy
   
 | 
 Z tego co wiem to takie łańcuchy wykorzystuje się w MX w niższych klasach aby zredukować opory wynikające z tarcia ogniw uszczelnionych ringami. Wtedy taki łańcuch zakładasz sobie na wyścig, po wyścigu jak jest uwalony to możesz ściągnąć, wrzucić do benzyny niech się odmoczy i masz czyściutki, a takie odmaczanie nie wpłynie negatywnie na oringi bo ich po prostu nie ma
   Ja sam używam X-Ringowego DIDa i nie narzekam
   
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
		| Autor | Wiadomość |  
		| mors 
 
 
 Dołączył: 13 Kwi 2015
 Posty: 5
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Pomógł: 1 raz
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Sopot
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 11:20, 19 Kwi 2015    Temat postu: |  |  
				| 
 |  
				|  	  | Stunter91 napisał: |  	  | Z tego co wiem to takie łańcuchy wykorzystuje się w MX w niższych klasach aby zredukować opory wynikające z tarcia ogniw uszczelnionych ringami.
 | 
 
 to ma głęboki sens
  - co prawda uszczelniacze trzymają tam smar, który zmniejsza tarcie, ale same też powodują znaczne zwiększenie oporów. 
 Ja też używam DIDa z xringami
  jak się dba to służy jak pies łańcuchowy   
 co do mycia napędu to wypraktykowałem tzw. naftę alifatyczną dostępną np. w markecie budowlanym pod nazwą "white spirit" - łagodna dla gumy, wolno odparowuje i dobrze rozpuszcza wszystko co trzeba no i nie wali po nozdrzach jak z murzyńskiej chaty
 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  
		| Powrót do góry |  |  
		|  |  
		|  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
 |