Forum miłośników motocykli KTM

krzys1993

dziś chciałem jeszcze spróbować odpalić ( a nóż się uda) i niestety. na początku było zupełnie głucho tylko kopka chodziła. zacząłem sterować śrubą od regulacji wolnych obrotów i już było lepiej, coś zaczeło szumieć i było czuć spaline. za którymś przekręceniem i kopnięciem motor zaryczał ale od zaraz zgasł. później już się nic nie wydarzyło. możliwe że skończy się tylko na wyczyszczeniu i regulowaniu gaźnika?
dodam jeszcze żę wyjeżdżam i motor znów będzie stał 3 tygodnie nie używany.

hacker33

Jeżeli wiesz, że wyjeżdżasz na bardzo długo to obowiązkowo należy spuścić paliwo z gaźnika.