Forum miłośników motocykli KTM

adriangsi

Witam.
Mam problem z odpalaniem mojego 525sx.
Jako, że nie mam do niego kopniaka to odpalam na rozrusznik.
Od jakiegoś czasu gorzej odpalał natomiast teraz przekręci tylko raz i nic.
Myślałem że to wina akumulatora - po wymianie na nowy nadal ten sam problem.
Wykręcilem rozrusznik celem jego sprawdzenia w serwisie. Rozrusznik kręci jak szalony.
Włożyłem go z powrotem i dalej zakreci tylko raz i stopuje.
Jak myślicie, czego może być to wina? Co go moze boleć?
Rozebrałem całą prawą część silnika lecz wszystkie tryba pracują jak należy.
Proszę o pomoc. Sezon tuż tuż a ja jestem w ciemnej pupie ;p
Dodam, że na tzw pych motocykl odpala i normalnie pracuje.
Gdy próbuję przekręcić korowód kluczem to cały cykl kręci normalnie.

KristofSX

hej
do sprawdzenia autodekompresator (na wałku rozrządu)

henio12323

sprawdź przede wszystkim - stan sprzegiełka rozrusznika - top ze sie cos obraca to nie znaczy że sp[rzęgiełko jednokierunkowe działa poprawnie - rozbierz to na częsci pierwsze i zweryfikuj
druga sprawa - jak kolega wyzej napisał - wałek autodekompresatora kosztuje kilka złotych warto przy serwisie silnika zwrócic na niego uwage
kolejna sprawa to stan luzów zaworowych
mozna jeszcze dorzucic do listy - stan rozrusznika samego i połączenia elektryczne jak i stan akumulatora - jak te wymienione rzeczy beda ok to nie ma szans na złe odpalanie