Forum miłośników motocykli KTM

kzq

Witam,
ostatnio dostałem telefon z urzędu w sprawie "udostępnienia mobilnego sprzętu na czas mobilizacji", czy coś w tym stylu. Chodzi o wypożyczenie motocykla na czas wybuchu wojny, jednak mogą oni zarządzać motocykla na czas ćwiczeń kilka razy w roku. Niby jest to wszystko mało prawdopodobne ale nie chciałbym aby ktoś zajeżdżał mojego Kata.

[link widoczny dla zalogowanych]

Miał ktoś z was z tym do czynienia?

KristofSX

o fuck ja bym nie dał Razz

Piteros1

lage bym kładł, raczej ktoś ci jaja robił Very Happy

henio12323

brzmi jak parodia jakaś, pierwszy raz o tym słysze ;D ja to bym w 20 minut rozkręcił go na czesci pierwsze i udawał, że remontuje xd ja kolegom nie daje, a co dopiero komuś wyczynówke dawać ;/

wójo

może z radia zet dzwonili i cie wkrecaja Very Happy

albo złodzieje wymyślili nowy patent.

kzq

Fajnie byłoby gdyby to jaja były, jednak nie są i muszę się odwoływać. I weź tu się nie wkurwiaj na państwo Polskie. Też myślałem na początku żę to z Radia Zet, jednak niestety nie Razz

.

W internecie jest kilka artykułów na ten temat:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Piteros, też w końcu dostaniesz wezwanie, bo należę do tego samego WKU, chyba że masz SXa Razz

Piteros1

a gdzie do boleslawca ? jezeli tak to pod warunkiem ze ja nim bede jezdzil bo tam pracuje, chyba ze dadza mi twojego exc-ka Very Happy

ale jak do boleslawca to wydaje mi sie ze tylko bedzie na papierze, bo nie ma u nas jakiejs sekcji quadow czy cos, chyba ze ba swietoszow tam jest ;/ ale moj jak narazie jest zarejestrowany na pgn tablicach

kzq

Decyzja jest tylko na papierze, nigdy nie wiadomo czy komuś coś nie odbije, chodzi głównie o to że wojsko może na kilka dni w roku zabrać motocykl w celu sprawdzenia mobilności oraz na czas wojny. Prawdopodobnie nie będzie miało to miejsca, jednak wolałbym aby nikt nie miał możliwości jazdy na moim sprzęcie. Dzisiaj będę miał "decyzję" na papierze to dowiem się więcej. Teoretycznie będzie to zrekompensowane w postaci pieniążków za wypożyczenie sprzętu, jednak wyczynowy sprzęt trzeba umieć obsługiwać...

Piteros1

a czasem nie trzeba wyrazic zgody ?

kzq

Decyzja już zapadła bez mojej wiedzy. Mam 14 dni na ewentualne odwołanie.

KristofSX

Piteros1

świnogród jeb.. mowilem ze tam jest jakas sekcja i maja quady, ale nie ma sie co martwic to tylko na papierze

kzq

W pierwszym poście napisałem że podczas wybuchu wojny wezmą mój sprzęt. I chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał już z tym do czynienia. Tu chodzi jedynie o użyczenie motocykla na czas mobilizacji (przygotowywania do wojny).

Czytałem że mogą zabrać sprzęt w czasie pokoju na ćwiczenia, jednak ja dostałem taką decyzję że jedynie w wypadku wojny. Także jeżeli nie uda mi się odwołać to nic strasznego się nie stanie (o ile wojna nie wybuchnie), z początku byłem przerażony tym faktem, jednak teraz wszystko jest jasne.

maciek

to jak go wezmą to niech ci potem remont zrobią a co do oddania to bym napisał umowe kupna sprzedania na kogoś ze sprzedany