Forum miłośników motocykli KTM

rams

Interesuje mnie ubezpieczenie od sportów ekstremalnych dla amatora. Używa ktoś z was takiego ubezpieczenia?

mikas

Jeśli chodzi Ci o ubezpieczenie na jakieś zawody to zawsze kupuję w allianz.
Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] kupujesz online i od razu drukujesz sobie polisę. Wychodzi ok 10PLN za dzień na terenie PL. Na wszystkich rundach MP i PP Enduro w tym roku mi honorowali tą polisę. Co ważne musisz pamiętać aby kupić ją dzień wcześniej, ponieważ nie ma możliwości kupić z ważnością polisy od "chwili obecnej"

rams

Interesuje mnie ubezpieczenie na co dzień np. na weekendowe wypady.

mikas

Powinieneś zatem podpytać jakiegoś brokera odnośnie ubezpieczenia na życie z OC oraz z uwzględnieniem ryzyka wynikającego z amatorskiego uprawiania sportów ekstremalnych. Podejrzewam jednak, że w przypadku jakiejś szkody przy upalaniu w lesie ciężko będzie wyciągnąć z takiej polisy jakąkolwiek kasę. Pewnie będą szukać dziury w całym. Nawet zawodnicy PRO, którzy mają typowo sportowe indywidualne polisy mają szereg wykluczeń w takiej polisie i jak coś się im stanie gdzieś w dzikim terenie to podciągają wszystko pod "wypadek podczas treningu na torze".

oli

ja mam w pracy wykupioną dodatkową polisę od nieszczęśliwych wypadków, akurat uczyłem się skakać na torze i niestety kierownica wbiła mi się do brzucha jestem po operacji, na dniach będę wiedział czy dostane jakiś sos czy mam się obejść smakiem.

henio12323

Z tego co slyszalem od kolezanki ktora robi w ubezpieczeniach to ubezpieczenie dla sportowcow typowo przy takich sportach to koszty liczone w tysiacach. Zwykle ubezpieczenie to kolo 300-600 zl ale jak napisaliscie firmy sie moga wypiac na was. Zwlaszcza jak jest szkoda typowo sportowo motocyklowa. Jak np skrecisz kostke na moto a powiesz ze to na rowerze czy idac to 95% ze wyplaca bez problemowo

hacker33

oli

nie napalam się na pieniądze cieszę się że żyje haha ale rozmawiałem z tą kobitką podczas zawierania umowy że latam na moto, powiedziała że nie ma to żadnego znaczenia, więc jestem ciekaw jak to naprawdę jest i zobaczę co z tego wyniknie.

szaman108

Znając życie to podczas podpisywania umowy nie miało to znaczenia lecz przy wypłacie kaski będzie miało to znaczenie Crying or Very sad

Ale miejmy nadzieję że Twój przypadek będzie normalny.

tooomek882

Ja miałem podobne wątpliwości co Ty. Pod koniec wakacji złamałem stopę w trakcie jazdy na torze. U ortopedy, powiedziałem otwarcie, że stało się to po skoku na motocyklu, tak więc w dokumentacji było wpisane, że był to wypadek podczas treningu motocrossowego.

Ubezpieczony jestem u siebie na uczelni przez Ergo Hestię i nie jest to jakiś najwyższy pakiet, zwykłe NNW. Składka roczna wynosi 40 zł. Po zakończeniu leczenia bezproblemowo wypłacili mi odszkodowanie i to dosyć pokaźne, a do tego, na podstawie paragonów, zwrócili mi koszty leczenia (tylko lekarz, rehabilitacja już nie wchodziła w pakiet).

Jednak nie wiem jak to jest przed zawodami. Znajomy przed megawattem dodatkowo wykupił sobie w PZU polisę i wyszło chyba 40 zł za dzień. Drugi znajomy, który rozwalił się teraz podczas rundy PP supermoto, był ubezpieczony po prostu na życie w pracy i nie dostał nic.

Tak więc jeśli stało się to podczas zwykłej jazdy, w ramach treningu, to jest duża szansa, że Ci wypłacą, natomiast na zawody lepiej wykupić sobie osobno jeśli organizator nie zapewnia czegoś takiego.

Kiełek

Z tego co wiem najlepsze są pakiety od Nieszczęśliwych Wypadków, polisy na życie najczęściej nie obejmują sportów extreme.

hacker33

Ja rozmawiałem w pracy to Pani powiedziała aby brać ubezpieczenie będzie dobrze. Z resztą co miała mówić.
Ale jak zacząłem ją dokładnie wypytywać i przeczytałem warunki od deski do deski to wyszło na to, że nigdy tych pieniędzy nie dostanę.
Było tam wyłączenie sportów extramalnych (były dokładnie wypisane jakie to sporty), jazdy po torze, a wypadek musi się wydarzyć w trakcie jazdy do lub z pracy.

lionix

Ja sie kiedys polamalem na moto to powiedzialem ze podczas drogi dp szkoly Very Happy

i kase dostalem

jero11

Tydzień temu wystartowałem w zawodach CC na których miałem wykupione ubezpieczenie, podczas zawodów uszkodziłem dwa palce u ręki, minęło 11 dni i mam problem z kciukiem. Zaraz po zawodach bylem w szpitalu i stwierdzono stłuczenie ręki. Czy mogę starać się o jakieś pieniądze na leczenie w ramach tego ubezpieczenia?

henio12323

oczywiscie Very Happy

na zawartej umowie jest kwota odszkodowania itp itd. musisz teraz iść do lekarza, on musi cie jeszcze raz zbadać, dać jakies leczenie ( zaczynasz od rodzinnego, potem on wysyła do specjalisty zapewne chirurga czy tam ortopedy ) i tam jakies rozpocznie leczenie - po zakonczoym leczeniu wypełnia sie jakis kwit do tej firmy ubezpieczeniowej i oni to rozpatrują.