Forum miłośników motocykli KTM

StianEXC

Witam maniaków. Jak ktoś z was nie jeździ w zimie, to co robi z KTM? Wyciąga akumulator itp? Można liczyć na jakieś porady od Was?

Pozdro

Asteros2012

Zmiana oleju na nowy by przez zime był świeży, zalać zbiornik do pełna, spuścić całą benzynę z gaźnika, w nieogrzewanym garażu na pewno zalać płyn chłodniczy odporny na polskie mrozy(broń boże wode). Najlepiej moto postawić tak by koła były w powietrzu, zmniejszyć ciśnienie w kołach i nie zapominając o najważniejszym że moto musi być dokładnie umyte.
O czymś mogłem zapomnieć więc prosił bym resztę kolegów z forum o dopisanie

StianEXC

Dzięki wielkie kolego! W tym roku przygotuje go tak jak należy.

KristofSX

yep, tak jak mowi Asteros, oczywiście moto wysmarowane i osuszone, a akumulator do ciepłego

KristofSX

yep, tak jak mowi Asteros, oczywiście moto wysmarowane i osuszone, a akumulator do ciepłego

hacker33

Nie zgodzę się z tym pełnym zbiornikiem.
Tak się robi jak ma się stalowy aby nie rdzewiał od środka.
Z plastikowym nie ma takiej potrzeby a szkoda paliwa. Po zimie i tak warto zalać świeżym paliwem więc bezsensu zalewać zbiornik po korek, skoro nie ma takiej potrzeby.

StianEXC

Asteros2012

Też można ale wygodniej odkręcić śrubę z łbem na klucz 17mm znajdującą się u dołu gaźnika bądź w niektórych gaźnikach wystarczy odkręcić małą śrubkę tez na spodzie gaźnika by benzyna spłynęła wężykiem.

hacker33

Można też jako wisienkę na torcie zapodać w tłumik taką zatyczkę.

StianEXC

Właśnie myślałem nad kupnem korka. Po takiej konserwacji odpalenie dopiero po zimie już na wiosnę tak? W sezonie nie ruszać maszyny? ( Znajomy raz mówił, że warto przepalać maszynę, ale nie wiem czy to prawda, mnie takie coś nie przekonuje, ale obiło się o uszy.) Jaka będzie wasza ostatnia jazda w sezonie :p? Ja z reguły w zimy jeździłem, ale podczas tej czeka mnie troszkę roboty i sprawdzania koło maszyny. W zimie jazda jak bardzo źle wpływa na moto? Czy rozważna jazda zimą jest ok czy to w pewnym sensie ryzykowanie na własne życzenie ?

hacker33

Ja jeździłem aż do chyba grudnia.
Potem przyszła zima i rozebrałem sprzęt bo było za zimno żeby wyjść z domu a co dopiero jeździć.
Ale do tego 0'C jeżdżę. I ostatnio to tak przypadało, aż do końca roku.

StianEXC

Jak się jeździ podczas zimy ( jak warunki i temperatura pozwala) to też trzeba spuszczać z gaźnika itp ? Bo sam już nie wiem. Jak pogoda będzie zachęcała to i w grudniu się wyjedzie :p

hacker33

To co podane jest do góry to jest zimowanie motocykla czyli zostawianie go na kilka miesięcy w spoczynku.
Jak jeździsz to paliwa nie spuszczasz.

GaCek