Forum miłośników motocykli KTM

henio12323

przez nude, i wkurzanie sie dbaniem o chłodnice - ostatnio coraz częsciej zaliczają dzwona, postanowiłem wyprodukować sobie osłonki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

byłby może ktoś zainteresowany dorobieniem takich ? mam jeszcze sporo materiału.

zrobione są z blachy 5 mm PA6, nie ważyłem ale zdecydowanie lżejsze od stalowych, tak pokombinowałem żeby nie utrudniały serwis i dostep sciągnięcia - praktycznie wszystko jak fabrycznie jest, jedynie trzeba sciąć nieco plastik na boczkach

Zapek

Koszt ?
Lepsze są od "rurkowych" ? :
[link widoczny dla zalogowanych]

motoandrzey

W zależności od kwoty ja byłbym chętny

skalim1

[link widoczny dla zalogowanych]

henio12323

hehe podobne, tutaj madeinenduro pancerniejsze chyba troche, ja wałki bede zmieniał bo dałem 8 mm ale 10mm były by chyba lepsze. najwazniejsza jednak dla mnie jest blacha na zewnątrz, bo zwykle jak chłodnica dostaje wgniotke, to albo sie punktowo wbija coś, albo całą chłodnice przekasza, a tutaj blacha 5 mm z jednego z najbardziej twardych stopów aluminium mysle że nie ruszy Very Happy

czy lepsze od rurkowych - jeszcze ich nie testowałem w boju, ale wiem że chłodnice są na tyle delikatne że nawet postojowa gleba może je podgiąć.... ja w te osłony waliłem gumowym młotkiem w ramach testów i nic Very Happy

kolega ma rurkowe oryginalne osłony i są ok ale są upierdliwe przy montażu z tego co zauwazyłem, muszą miec dodatkowe mocowania, i żeby sciągnąc bak trzeba sie nagimnastykować. no i przede wszystkim waga, jak pisałem wyżej moje pewnie mniej niz 200 gram ważą, zapomniałem na wage wrzucić. rurkowe jak sie zdemontuje to czuć Very Happy

żółf

Wiele za nie chcesz, bo właśnie chciałem sobie dorabiać?

babel

Duża klasa Smile

.

henio12323

myslałem o 150-180 zł bo jednak roboty przy tym mało nie było... z projektem wyszło mi cały dzień.

mysle jeszcze nad przeniesieniem elementów na kartke i pocieciu blachy wodą - wtedy najgorsza robota odchodzi.

major000

Takie boczne osłony chłodnic robią robotę i warto je mieć. Są dużo lepsze niż "rurki". Jedynie trzeba przemyśleć połączenie gwintowe między boczną ścianką a rurką bo odkręcenie tej śruby po kilkudziesięciu godzinach jest raczej niemożliwe, szczególnie jeśli zastosujesz mały imbus lub krzyżak jak w tym wypadku.

henio12323

tak, własnie bałem się gwintów, i myslałem najpierw o spawaniu ale jednak jak to wszystko skręcam cała chłodnica jest minimalnie sciskana, i wszystko jest na sztywno, osłonka jest przykręcana do samej chłodnicy, a potem dokręcana tymi rozpórkami, srubki ze stożkowymi łebkami są schowane więc nic nie sterczy a i jeszcze dodatkowo hamuje przed rozkręcaniem, plus wszystko zmontowane na klej ;D także wibracji się nie boje Very Happy

henio12323

ostatnio zuwazyłem że nie mam slizgu ;D bo został zjedzony, i miałem dylemat - zostawic koszyczek czy nie, z jednej strony costam chroni, z drugiej jak mocna gleba to i tak moze duzo nie dać bo dosyc łatwo go wygiąc. wiec postanowiłem dorobic rekinka, z jednej strony. jeszcze go pewnie spoleruje, bo na szybko przeleciałem tylko papierkiem wodnym. Co o tym myślicie ? :d wagowo wyszło znowu minimalnie mniej niz oryginał. blacha 5 mm mocnego alu więc wydaje sie byc dosyc pancerne. no i nic nie dociska slizgu do łancucha wiec nie powinien sie tak wydzierać.

może na to byłby ktos chętny ? Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]