Forum miłośników motocykli KTM

Przym · Wysłany: Pią 21:11, 25 Mar 2016 Temat postu:

No tą listę to koleś sobie może edytować dowolnie Razz

Radek · Gość

Witam serdecznie obecne tu osoby.

Niestety ale skala negatywnych emocji, opinii i poglądów dotyczących tej akcji przerosła moje pozytywne myślenie, a wręcz nawet je zabiła...

Do tych co nie zamienili ze mną ani jednego zdania w życiu, nie widzieli mnie nigdy na własne oczy, nie widzieli co zrobiłem z własnej woli i za własne pieniądze dla innych, a robią z mojej osoby oszusta, złodzieja i naciągacza kilka zdań wyjaśnienia.

Cała akcja ( w skrócie - sprzedaż w formie loterii) miała na celu dać szansę wszystkim których nie stać na kupno motocykla za 35 000pln, a za 100pln już tak, bo niestety ale nie stać mnie jeszcze na rozdawanie motocykli jak naklejki, za nic nie znaczące "lajki".
Zrobiłem z pomocą kilku znajomych jeden park enduro, zrobię i park trial, bez niczyjej pomocy.
Za 100pln, a nie za 15pln ponieważ chciałem aby prawdopodobieństwo wygrania było jak największe.
Co do kwestii wyboru zwycięzcy, wystarczy choć trochę wysilić umysł aby zobaczyć że w naszym kraju ( za granicą nie mają ustawy antyhazardowej która monopolizuje państwowy zakład loteryjny i każdy może dowolnie i bez obawy zrobić sobie loterię i robią. W Hiszpanii są loterie za 15 euro na mieszkania i kamienice, w Szwajcarii była loteria na dom i zakończyła się po 2 tygodniach sukcesem. Organizatorzy uzbierali więcej niż oczekiwali ze sprzedaży i nikt im tego nie wypominał tylko się cieszyli że mają szanse zdobyć dom za 99euro), u nas jest to niemożliwe i dlatego jak wszyscy widzicie w telewizji i radiu przy każdym konkursie/loterii, aby tę ustawę legalnie ominąć, jest jakieś "głupkowate" pytanie na które należy odpowiedzieć i potem wyłania się zwycięzców, czyli tradycyjnie się ich losuje, ale oficjalnie zwykłego losowania zrobić nie można.
I aby właśnie taką wydawałoby się prostą loterię, szansę zdobycia motocykla, móc zrealizować trzeba się trochę napracować oraz ponieść duże ryzyko i koszty, ale łatwiej jest komuś nazwać mnie złodziejem i oszustem, gratuluje.
Niejasności związane ze zrozumieniem regulaminu i całej akcji wynikają z przepisów, a nie mojego zamiaru okłamania kogokolwiek!!! Pracowałem nad tą akcją kilka miesięcy ( wraz z prawnikiem dla Waszej pewności), nie używałem motocykli aby przypadkowo ich nie uszkodzić, motory zakupiłem w połowie 2015 roku i są w stanie idealnym.
Dlaczego nie skorzystałem z (polskich) portali tzw. crowdfundingowych, a ponieważ dlatego że:
- moja idea dwóch motocykli jako nagrody nie zgadza się z ich zasadami crowdfundingu.
- nie oferują zbyt wiele do pomocy, i tak wszystko należy przygotować samemu, oraz ponoszą minimum odpowiedzialności ( wystarczy przeczytać ich regulamin)
- i co dla mnie było najważniejsze, pobierają prawie 10% prowizji od zebranych środków, 8,5% portal, a około 2% platforma dokonująca Waszych przelewów i to niezależnie od wyniku zbiórki.
W moim przypadku aby akcja zakończyła się sukcesem musiałbym powiększyć kwotę zbiórki o tę prowizję, a nie miałem zamiaru nikogo obciążać ukrytymi kosztami, po drugie 10% do w tej sytuacji to 2 tygodnie koparko/ładowarki na placu budowy toru.

Święcie przekonany byłem że akcja zostanie przyjęta z entuzjazmem ( ze świadomością że będzie trochę "hejtu" i maruderów) ale to co się dzieje to prawdziwy SZOK!!!!
Nasz kraj jest geograficznie wspaniałym miejscem ale społecznie to totalna katastrofa, tyle nienawiści i złości, postrzegania wszystkich i wszystkiego z najgorszej strony, to nie zobaczy nikt w innym miejscu. Jak możecie oczekiwać czegoś dobrego będąc tak obłudni i fałszywi. Dramat...
Nie dziwię się teraz osobom publicznym które organizują olbrzymie akcje dobroczynne i które z ogromnym rozgoryczeniem tłumaczą się ze wszelkich bezpodstawnych podejrzeń o wszystko co najgorsze.

Pozostaje mi tylko nadzieja że starczy mi jeszcze energii i chęci do dalszego pozytywnego myślenia i działania w tym kotle jadu, nienawiści i wymiocin.

Serdecznie pozdrawiam Wszystkich których się to tyczy, niestety większości, z małymi, a nawet micro wyjątkami.

Nie ukrywający się pod żadnymi nickami:
Radosław Wyrostek

Spidi

Radek, domyślam się, że wkleiłeś gotowego posta/oświadczenie...
Tutaj na forum nie było hejtu, nikt nie nazywał Cię złodziejem ani nie jechał po samej idei.
Zwyczajnie ludzie mieli mnóstwo wątpliwości co do całej akcji i patrzyli na nią sceptycznie.

Jak sam zauważyłeś regulamin był tak skonstruowany bo wymusza to prawo - trudno oczekiwać, od ludków żeby orientowali się w prawie dotyczącym loterii, hazardu i tym podobnych.
Moim zdaniem skoro masz już w tym zakresie doświadczenie, masz wiedzę i wsparcie prawnika, powinieneś bardziej sie przyłożyć do samego uwiarygodnienia akcji. Sory ale taka jest brutalna prawda.
Mogłeś mieć najlepsze intencje i najszczersze chęci ale wizerunkowo ta cała akcja była przygotowana słabo. Info rozeszło sie po kraju pocztą pantoflową ale bardziej w formie ciekawostki niż wielkiego "WOW". Wszystko dlatego, że niestety z punktu widzenia takich szarych zjadaczy chyba jak my nie wyglądało to do końca profesjonalnie.
Ja trzymam kciuki żeby następnym razem Ci się udało i życzę powodzenia...
Fajnie, że komuś się chce ale jak sam zauważyłeś w tym kraju nie jest łatwo - ja twierdzę, że nigdzie nie jest tylko problemy często zupełnie inne po drodze...

Fourier

Nie lepiej sprzedac moto i miec mniej a pewnie?

Radek · Gość

Spidi, Dzięki za fajną i treściwą opinie. Co do wątpliwości to wyjaśniłem że spowodowane są przez prawo, a nie moje zamiary. Co do doświadczenia, to go nie mam, robię takie coś pierwszy raz i musiałem się w to zagłębić prawnie dla tego wiem trochę więcej niż, jak to mówisz przeciętny zjadacz chleba, był to dla mnie prosty plan/pomysł, a im dalej w las tym więcej drzew się pojawiało ( aspekt prawny). Co do profesjonalizmu, jak wyżej, może nie było profesjonalnie ale nie jest to akcja zarobkowa, przygotowana przez specjalistów, ja laik z wiarą źe to fajny pomysł, zorganizowałem to tak jak potrafię. Sorry. Co do następnego razu, to raczej go nie będzie, bo strzał jaki teraz dostałem złamał mnie dość konkretnie (jak nigdy w moim 40 letnim życiu ) i mój optymizm "prospołeczny" jest bliski zeru. Pozbieram się bo życie toczy się dalej... Dzięki i pozdrawiam.

hacker33

Dokładnie, nie ma tu hejtu.
Natomiast nie licz, że zwykły szary polak który nie ma na moto wyda 100-150zł na loterię.
Dla mnie jak i dla wielu są duże a nawet bardzo duże pieniądze aby je bezpowrotnie "przejebać" na "hazard". Zrób następnym razem taką akcję z kwotami których nie będzie ludziom żal. Lub zbiórkę pieniędzy poprzez tego typu strony. Biorą 10% ale możesz te 10% doliczyć do kwoty zbiórki i szybciej osiągniesz cel niż taką loterią. Każdy chętnie wpłaci te 5zł.
Druga sprawa mówisz, że jesteś dobrym człowiekiem i można Ci zaufać.
Nikt Cię nie zna. Tak jak napisał Spidi rozeszło się to pocztą pantoflową w ramach ciekawostki.
Takich osób które piszą o sobie w samych superlatywach jest miliony.
Każdy handlarz tak o osobie pisze. W kraju oszustów i bezprawia ciężko jest zaufać Tobie oraz Twojej stronie.

henio12323

skywalker

Wizerunkowo klapa 100% - potwierdzam. Mogłeś sie chociaż pokazać, nakręcić film - przedstawić siebie i swoje dotychczasowe osiągniecia (enduro park). Portale crowdfundingowe wzbudzają dodatkowe zaufanie + na bieżąco można obserwować przebieg akcji oraz stronę projektu można używać również jako kanału komunikacji. Do całego czasu poswieconego na prawników mogłeś doliczyć chociaż jedną godzine na małą burze mózgów z kimś ogarniętym w marketingu.

Radek · Gość

Macie racje, wizerunkowo klapa, marketingowo klapa, ale ja właśnie nie chciałem robić z tego wielkiej AKCJI HANDLOWEJ, wielkiego WOW, generowało by to dodatkowe koszty które ponieśli by uczestnicy,a tego chciałem uniknąć, prosty pomysł - prosty przekaz, bez zbędnego i kosztownego upiększania na siłę, ale największy błąd w tej całej akcji to moje podejście do niej, czyli "mierzenie świata swoją miarą" ( różowe okulary), dlatego dość często w życiu dostaje "kopa", traktuje otoczenie tak jak ja do niego podchodzę i tu pies pogrzebany. Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, jakie jest nasze (w większości) społeczeństwo, gdyby było inaczej do tej klapy by nie doszło...
Dzięki.

pawel

Wystarczy przeczytać początek..

Radek · Gość

Pozwolicie że nie będę już reagował i komentował kolejnych wpisów, bo będzie to kręcenie się w kółko, szkoda energii i zniżania się do poziomu co niektórych, ostatni wpis jasno daje przykład tego o czym mówiłem wcześniej.
Ostatnie wyjaśnienie, to że wczoraj wystawiłem je na "otomoto" za 29 000pln oraz olx ( były tam już od pewnego czasu), zrezygnowany waszymi opiniami ( szczerze mówiąc pomocnymi).
Każdy kto dzwoni dostaje info o mojej akcji, tak samo jak w wtedy gdy ogłoszenie było z kwotą 7000pln...
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam...

" Pierwsza zasada dynamiki - WIĘCEJ gazuuuu..."

pawel

Szkoda że nie chcesz odpowiedzieć na pytania , oznacza to że na pewno nie masz zezwolenia :

henio12323

radek - odpowiedz sam sobie na pytanie - czy ktos kogo nie stac na ktma, oddał by ( nawet te 100 zł ) komus kogo sie zupełnie nie zna, bo " moze " się cos wygra ? sam po prostu czy byś zaryzykował. jak ktoś liczy kazdy grosz, to taka zabawa jest mimo wszystko kosztowna. fajnie że chcesz cos robic, fajnie że jest cos nowego, rozumiem że nie chcesz robic wielkiego szumu wokół siebie - ale tym sposobem tracisz chętnych.

Radek · Gość

Do "pawła" - czytamy ze zrozumieniem, jest to ZBIÓRKA, a to jest dozwolone bez pozwolenia, całą resztę opisałem wcześniej...
Na otomoto ( dodane 5.IV. -14:13 i 14:24)czyli od wczoraj, na olx wcześniej, jest to kanał promocji naszej akcji, wystarczy spojrzeć na zdjęcia oraz opis, ale Ty na pewno będziesz wiedział lepiej, więc na kolejne zarzuty i pytania odpowiedz Sobie sam.

"henio" to co napisałem wcześniej, odpowiedziałem sobie na to pytanie, pytałem nawet znajomych i obcych co myślą o tym pomyśle i było ok, a jednak wyszło jak wyszło. Ja inaczej chyba patrzę na świat i w tym problem.
Co do szumu, chodziło mi o "szum" marketingowy, upiększanie akcji, promocje, cały ten korowód, potrzebny jest właśnie przez nieufność ludzi ( dlatego reklama to ogromny biznes), a ja przeliczyłem się co do rozmiaru tej nieufności. Jest to kolejna nauczka dla mnie, a wiedza kosztuje najwięcej. Nie upadł ten kto się nie wspinał...
Ale spoko, trochę się pomęczę i dalej do przodu.
Kupię te triale, zbuduje tor, samodzielnie i tam się odstresuje, z nadzieją że może ktoś z Was tam wpadnie ( hejter lub optymista),polatamy i pogadamy...
Pzdr.

pawel