Forum miłośników motocykli KTM

kyourion

Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na forum.

Dostałem ostatnio śmiałą propozycję zamiany roweru!! na w/w. KTMa

Jako że mój obecny rower jest w dość dobrym stanie i złożony przeze mnie, wyceniłem go w granicach 2700,-.

Ogromne zdziwienie pojawiło się na mojej twarzy gdy zobaczyłem wiadomość że ktoś chce zamienić się za KTMa, sprzedawca napisał że motocykl miał robioną przez niego górę, jest zarejestrowany i opłacony do połowy przyszłego roku. Na motocyklach to jeździłem głównie rekreacyjnie i mniejszymi pojemnościami największy to cb500.

Czy ta wymiana jest dla mnie opłacalna, czytałem na forach że części do 600 to tylko ebay.de albo gdzieś polować na popularnym serwisie aukcyjnym Smile

Na co powinienem zwrócić uwagę przy oględzinach, wyczytałem że łożyska w zawieszeniu często padają i silnik mimo że singiel to powinien w sprawnym egzemplarzu pracować w miarę cicho i w zasadzie to wszystko bo zależy jak kto użytkował, ja będę jeździł raczej bardzo rekreacyjnie po takich drogach jak rowerem ( Cross country )

Wiem że składnia tego postu wymaga sporego doświadczenia polonistycznego, lub obycia na polskich forach Smile

. Serdecznie Pozdrawiam.

EDIT:
Dodaję wiadomość o motocyklu którą otrzymałem od sprzedawcy:
"Cylinder jest pokryty oryginalna powloka nicasil zadnej tulei tylko oryginalna powloka, wyslalem go do honowania gdzie rowniez zostal dobrany nowy tlok wraz z pierscieniami, na korbowodzie nie stwierdzilem zadnych niepokojacych luzow tak wiec dol silnika zostawilem nietkniety. Glowica zostala wyslana do firmy motor-tech katowice gdzie zostala zregenerowana. Wymienilem rowniez zaworek by-pass ktory znajduje sie u dolu silnika, jest odpowiedzialny za smarowanie i czytalem ze ponoc lubi sie zaciac wiec dla swietego spokoju go wymienilem. Silnik zalany nowym olejem syntetycznym Castrol PowerRacing1 10W40 nowy filtr oleju oraz powietrza, chlodnice jakis miesiac temu zalalem zimowym plynem chlodniczym takze przez najblizsze kilka sezonow motorek nie potrzebuje najdrobniejszej ingerencji mechanika."

mariantofana

Odpuść sobie ten motocykl. Kupisz i będziesz płakał Smile

. Wszyscy pozbywają się LC4 600 bo to już stare konstrukcje. Jak były 5 letnimi maszynami to było ok ale w tej chwili to już mocno wyeksploatowane sztuki i nie opłaca się tego naprawiać bo niektóre czesci sa ju niedostępne a inne piekielnie drogie.
Nawet mimo rzetelnej informacji sprzedającego co do wykonanych napraw odradzam LC4 600 i wynika to z doświadczenia z modelem LC4:)

W ogóle nie polecam zakupu motocykla za 2700zł chyba, że będzie to zadbane Suzuki GS 500E to wtedy warto.

pozDRawiam
MarianT.

hacker33