Forum miłośników motocykli KTM

Witold

Witam, obecnie jestem w trakcie swojego pierwszego remontu góry silnika. W momencie demontażu tłoka napotkałem dwa problemy, pierwszy to kawałek ułamanego tłoka, tego kawałka nie znalazłem nigdzie w komorze silnika, tj. kręciłem silnikiem na stojaku, trząsłem, obracałem, sprawdzałem i zaglądałem na tyle ile jest to możliwe do jego środka, bez rozkładania go na pół. Pierwsze pytanie, czy powinienem go rozpołowić i szukać dalej ? Miejsce uszczerbku wygląda na świeżę. W silniku małe opiłki są widoczne, podczas wymiany oleju również napotykałem delikatne opiłki na zakrętce od oleju.
Drugie problem dotyczy tuleji znajdującej się w korbowodzie, posiada ona ślady tarcia, pytanie brzmi czy po wymianę tłoka na nowy będzie to wpływało na jego pracę ? Czy lepiej jest ten korbowód wymienić ?
Dodam że na tłoku zrobiłem 57 mth. Chętnym mogę podesłać zdjęcia z ww sytuacji.
Dziękuje za pomoc.

henio12323

1) twoja decyzja, moze komus kiedys pekło i wyjkał a zostawił stary tłok, jezeli jest w silniku to zdecydowanie trzeba wyjac
2) skoro korba ma slady zatarcia to konieczna jest jej wymiana