Forum miłośników motocykli KTM

Insanus

Czesc. Ktm excf 250 2009 rok. Silnik po remoncie gaźnik po czyszczeniu. Fcr 3900H. Wysokość 123m npm. Dysze 172 85, 42. Czujnik przepustnicy niby asprawny po zmierzeniu multimetrem. Testowany na Pb95 ale pojutrze atakuje na 98. Problem polega na gaśnięciu po dodaniu gazu. Z poczatku była biała świeca dlatego sukcesywnie dodawalem paliwa śruba mieszanki paliwowo powietrznej i iglica. Jak dodałem paliwa to na wolnych obrotach ma czarną świecę a po przejażdżce na pelnej elektroda biala. Z mieszanka doszedlem do 4 obrotów i iglica 5 rowek od góry. Nadal muli po dodaniu gazu. Jakies pomysly przyjaciele?

henio12323

jak sie dławi przy daniu gazem to nie szukaj problemu w nastawach podstawowych tylko w działaniu pompki i jej regualcji

Insanus

Pompka przyśpieszająca chodzi, ladnie wtryskuje, ile sekund powinna lać?

henio12323

nie wazne ile sekund tak na prawde, wazniejsze jest ile paliwa, pewnie tu problem np za późno podaje albo i za późno i za mało

Insanus

Ok jutro zobacze jak tam podaje dokładnie z tego filmiku i dorzuce oringa jak z tego filmiku https://youtu.be/8SNGm3tcQVY.
Tak sobie myślę bo nie jestem jakis doswiadczony...zaleje mu 98, przedmucham gaznik jeszcze raz, ustawie od podstaw. Zacznę od wolnych obrotów i dawki, zobaczę jaki kolor bedzie miała świeca, dalej przepale go i jak bedzie nadal muł to delikatnie igilice o rowek i delikatnie mieszanką. Jak to nie lomoze to juz nie mam pomyslow...

Insanus

Tak więc tak, udało się polepszyć, ustawiłem pompkę (dużo nie dało ale jednak) i nie było wyraźnej różnicy bo nadal zamulał po raptownym i najpierw ustawiłem wolne pod kawową swiece. Zwróciłem uwagę że jak delikatnie dodałem gazu to dławił się ale szło go tak utrzymać i jak jeszcze delikatniej dodałem to gasł (biała świeca) wiec to musiało być coś z tą iglicą dlatego podnosiłem ja i na ostatnim rowku nareszcie przestał zamulać (dodałem benzyny) i ladnie wchodził na obroty. Pzejechałem się i jest ogromna różnica ale jeszcze potrafi go zmulić tak jak passat że od pewnych wyższych obrotów dopiero idzie. Tak więc podejrzewam za mała dysze głowną bo po przepale mialem białą świecę. Dobrze myślę? Jeszcze podczas pracy obszczałem gażnik zmywaczem żeby zobaczyc czy gdzies nie ciagnie lewego powietrza i chyba jest ok, raz mi zgasł albo dwa ale to chyba była taka chmura oparów ze zaciagneło przez airboxa. Poźniej delikatnie polewałem z rożnych miejsc i się nie powtorzyło. Możliwe to że moto wczesniej jechało na tej dyszy a teraz po remoncie trzeba ją zwiekszac? W sumie stanęła korba bo może miał za sucho ale niby jezdził normalnie. Poradź coś henio bo widzę że masz chęć coś pomóc Very Happy

Oringi od góry i od komory niby wystaja poza korpus wiec powinny być szczelne chollerka, przez ssanie też niby nie idzie chociaz jakby mial lewe powietrze to chyba juz w ogóle cyrki by się działy nie wiem
Dysze obecnie mam 172 to juz ta z wiekszych i to troche dziwne chociaz chyba na chlopski rozum na niskich terenach wiecej tlenu wiec trzeba pakowac wiecej paliwa dlatego zamowilem 175 i 178 tylko pakowac od razu 8 ? czy 5

henio12323

dysze stopniował bym o 1 rozmiar głowną

wiecej ciezko doradzić przez forum, a i co do wypalania swiecy jakas to podpowiedź moze jest ale nie odwazyłbym sie regulowac gaźnika tylko pod to, szkoda czasu Razz