Forum miłośników motocykli KTM

Hooligans

Siema, przywitanie mam za sobą już jak co Smile

Mam takie pytanie, ponieważ bardzo interesuje się takimi motocyklami hard enduro/supermoto i kiedyś chciałbym wystartować w jakichś zawodach Smile

Doświadczenie mam z moto tylko takie że jeździłem w dzieciństwie na rometach i motorynkach xd
Nie wiem czy 250 będzie dla mnie na początek za mocna czy lepiej zaczynać od 125-tki?
Chcę hard enduro do jeżdzenia po lasach ale nie po płaskim, lecz szkolić się w podjazdach pod strome wzniesienia, nie daleko mam także tor zrobiony przez chłopaków którzy śmigają co weekend na hardach. Na utrzymanie motocykla mogę przeznaczyć rocznie jakieś hmm w granicach 4 tyś powiedzmy. Nie wiem czy lepiej kupić 2T CZY 4T, szczerze trochę się obawiam jazdy na 2T z tego względu że słyszałem że bardzo łatwo jest ten silnik zatrzeć bo tam jakoś trzeba ciągle pracować gazem/sprzęgłem czy coś xd oraz słyszałem takie powiedzenie gdzieś że "2T Ci nie wybaczy tego, co wybaczy Ci 4T". Jeżeli chodzi o roczniki to chciałbym coś nowego powiedzmy tak od 2008+ a budżet jaki posiadam to 20 tyś tylko że z tej kwoty muszę jeszcze kupić strój (kask,buty,ochraniacze na kolana, rękawiczki i zbroję)
Aha bo zapomniałem na początku napisać, mam 28 lat jak co, boże a dopiero co była 18-tka...xd

henio12323

to czy 2T czy 4T to tak na prawde musisz wybrac sam pod swoje preferencje - o których pojęcia nie masz Very Happy

pod techniczny teren lepsze 2T lzejsze i poręczniejsze, z kolei na przeloty lepsze 4T jest, zatrzec mozna kazdy sprzet to wyczynówki, trzeba dokładnie wiedziec co sie robi itd. jak masz górke i zjeżdzasz w 2T na puszczonym gazie bez wcisnietego sprzegła, to silnik sie kręci ( szybko ) a bez gazu nie dostaje oleju ( z paliwa) i sie zaciera- to norma w kazdym 2T.

kazdy ma swoje zdanie co kupic, i jak jeździc, ale jak chcesz technicznie ganiać, i jechac na zawody - czyli byc szybkim to polecam EXC 200 w 2T. moto troche mocniejsze niz 125tka, ale z drugiej strony 250tka moze byc za mocna - a nawet bedzie na pewno. fakt niektóre podjazdy były by łatwiejsze na 250tce, ale tu chodzi o technike - na 250tce to motocykl wyjedzie za ciebie, na 200tce jak sie nauczysz wyjeżdzać technicznie, to potem na 250tce bedziesz to robił szybciej/ pewniej itd..

Hooligans

czyli w 2T nie bać się tego częstego wciśnięcia sprzęgła? jak odpuszczam gazu to wciskać sprzęgło, jak zmeniam biegi to wiadomo że też sprzęgło xd, jak hamuje to też ze sprzęgłem. Czyli w każdej możliwej sytuacji najlepiej mieć te sprzęgło wciśnięte aby silnik miał smarowanie tak?a jak z jazdą na długich prostych? bo słyszałem że dlugie proste to nie dla 2T?

amek721

mocna przesada z tym sprzęgłem. Sprzęgło wciskaj jak zjeżdzasz z jakiegoś długiego podjazdu, jak jedziesz przy większych prędkościach i hamujesz silnikiem przez więcej niż powiedzmy 3-5 sekund to możesz lekko co jakiś czas otworzyć manetkę, ale też bez przesady.
2t do przelotów nie nadaje się ani trochę. Wir w baku, komfort zerowy.

Hooligans

czyli co radzicie celować w 200 EXC?
serwisy w nim tak samo jak w 125 EXC że tłoki co 40mth, korba co 2 tłoki itp?

Hooligans

co do tego 2T jeszcze to gdy stoimy w miejscu to na luzie czy na biegu z wcisnietym sprzęgłem?

czytam własnie ze te exc 200 są wadliwe - "W 200 odpada magneto i pęka korba bo jest dół ze 125."

henio12323

edytuj posty - nie pisz jeden pod drugim

poczytaj sobie instrukcje jak chcesz dokładnych info

tłoki wychodza co 70-100 godzin w takiej 200tce ( to nie crossówki )

hehe wadliwi są ludzie którzy takie głupoty piszą Razz

nie na wolnych obrotach nie musisz trzymac sprzegła to i tak niczego by nie zmieniło

chodzi tylkko o taką sytuacje że nie może byc wysokich obrotów silnika i zamkniętej manetki gazu, jak masz zjazd jakiś i sobie na hamulcu jedziesz wolno to mozesz puscic gaz i bez sprzegła sie toczyć. tylko nie mozesz nabic obrotów silnikowy.. to sie moze " trudne" wydawać w teorii a w praktyce to norma jest i sie od razu przyzwyczaisz.

Rysiek24

Koles swoja przygpde z enduro zaczynal po 30 , 1 moto w off to exc 525 , po 2 latach zmienil na exc 350 i jest w niebo wziety . Na wyprawie w Rmuskie gory mial tez stycznosc z exc 450 z popdobnego okresu ( na wtrysku) i twierdzi ze 350 lepiej sie prowadzi .

amek721

Hooligans

he he dzięki, posłucham doświadczonych forumowiczów i poszukam exc 200 ( no chyba że prędzej się znajdzie zadbana 125-tka i nie wytrzymam z dalszym szukaniem tylko kupie na spontanie ;pp) Smile

szukam tych instrukcji po polsku do exc 125 i exc 200 ale nigdzie nie mogę znależć Sad

wiem że serwisówka do exc 125 podaje wymianę tłoka przy 40mth, to serio takie exc 200 by wytrzymało aż do 70 mth?

P.S. te forum jest fajne, ludzie odpisują i są uprzejmi, rozumieją że ktoś chce zacząć z tym sportem Smile

Gdy najpierw znalazłem forum super-moto.pli tam napisałem zapytanie to aż mnie wyrzucili z tamtego forum xd że nikt takimi małymi pojemnościami nie jeżdzi, że sam mam se poszukać na internecie info a nie zakładać tematu na forum...a tu paaanie pełna kulturka Smile

MiSzorSX

Jak to najlepsze forum w internetach to co tu się dziwić

henio12323

nie ma po polsku

nie pamietam jest jest ale czasem podaja dwa czasy - dla zawodnika i dla amatora, i dla amatora czasy są wydłuzone, 2 sprawa ze czasem zalecają tylko kontrole - i ewentualną wymiane. realnie 70 godzin taki tłok wytrzyma, no chyba ze wylecisz do lasu na prostych zaczniesz pałowac ile wlezie to szybciej tłok poleci na pewno albo jak załadujesz jakis chinski tłok Very Happy

Hooligans

nie nie nie xd ja o ixa będę dbał i tłoki będą lecieć tylko wossnery Smile

wiem że on odwdzięczy mi się za to bezawaryjnością a przynajmniej mam taką nadzieję he he. Mam takie pytanko filtr powietrza czyścicie po każdej jezdzie i myjecie go w oleju czy też np co 10 mth? tak samo łancuch smarujecie po każdym myciu czy po każdej jezdzie?

henio12323

lepsze tłoki mogą byc z vertexa Razz

z filtrem to jest tak - "zuzywa" się on na 3 sposoby, 1) to po prostu gruby syf czyli jazda w zapylonym otoczenu, błocie, wodzie - jak jest uwalony błotem to trzeba go wyprać. 2) ze starosci - nawet jak moto stoi to płyn zasycha i zaczyna wpuszczac mniej powietrza, - niektóre inne mocno sciekają i gabka na górze robi sie sucha. i teraz zaleznie jaki płyn to róznie wytrzyma ale mysle ze tak około miesiaca nawet jak moto stoi to powinien miec na nowo nasączony filtr. dalej to pył - jak jeździsz po asfalcie, a filtr wygląda na czysty, to przez ogrom zasysanego powietrza na pewno poszło duzo mikropyłu, lepiej zeby go nie było, także tez po wiekszej ilosci kilometrów trzeba by go wyprać

i nie słyszałem żeby sie myło filtr w oleju Razz

najlepiej prac w odpowiednich preparatach - na dłuzej taki filtr starczy,

co do łancucha - podobnie, jak popyrkasz sobie po lesie, i opłuczesz moto wodą i masz oringowy łancuch, to nie musisz go pewnie smarowac nawet, co innego jak wylecisz na cały dzien, albo jest woda/błoto, smar szybko przestanie byc tam gdzie powinien byc, i trzeba moto potem umyc i łancuch nasmarowac - głownie to chroni przed korozją,

LukAs