Forum miłośników motocykli KTM

tpirat

Witam
Czy ktoś przesiadał się ze starszego na nowszy?
Miałem 350 Six days 2016 i sprzedałem koledze a sam zacząłem docierać 350 2018. Zrobiłem ok 35mth prawie przyzwyczajając się do niego ale ciągle brakowało mi pazura jak w poprzednim. Wczoraj zamieniłem się kolegą na starego 2016 i poczułem znaczną różnicę mocy na + starego, to samo po zatrzymaniu kolega powiedział że 2018 jest słabszy.
2016 z gazu na 4 biegu podnosi koło 2018 na 3 biegu.
Przełożenia są te same, wydechy oba akrapovic tylko że 2018 ma taki zwalony z siatką w środku (to nie db killer) i dźwięk jest jak z puszki.
Oba motocykle mają dwie mapy i jeżdżone na 1 mapie.
Pytanie, co KTM mógł namieszać że 2018 ma wyraźnie mniej mocy od młodszego brata?
Czy dostosowanie norm euro zjadło mu mocy?
Motocykl kupiony w salonie w Berlinie czy może trzeba po dotarciu wgrać inną mapę? Jednak nie sądzę bo jak 2018 się rozkręci to jedzie ale dołu silnika najwyraźniej nie ma. Różnica najbardziej odczuwalna od 3 biegu do góry.
Ma ktoś podobne doświadczenia?

henio12323

mysle ze wiele osób sie przesiada ze starszego na nowszy, pewnie mniej osób z nowszego na starszy Smile

nie pamietam jak do konca były z mapami ale chyba pod akrapa była inna mapa - wiec moze tu mozna cos podkręcic
drugi temat że to że ma przełącznik to nie wiele mówi bo wybierana jest mapa z dongla pod kanapą, moze tam jest wsadzony jakiś słabszy wybór mapy ( czasem są też "kołowrotki" i mozna wybrać rózny tryb mapuy ) jak nie czaisz o czym mówie to poczytaj ksiązke serwisową tam jest opisane jak sie wybiera mape
co do charakterystyki tez moze byc inna, nowsze maja zawsze bardziej wygładzoną linie oddawania mocy, nie kazdemu zalezy zeby z gazu szedł na koło bo dobry zawodnik to i z 6stki wyrwie, za to na podjeździe sliskim płynne oddawanie mocy znacznie ułatwia złapanie trakcji

tpirat

KristofSX

przed zakupem jeździłem na 350 2015 - cięższy, silnik z delikatnie lepszym dołem ale mniej agresywny i wolniej się wkręcający.
ważna sprawa- z przodu musi być zębatka 13 i tył 52 lub 51, inaczej moto trochę ospałe.

henio12323

musiał bys pod kompa podpiac fabrycznego żeby odczytac jaka jest wgrana mapa

tpirat

tpirat

ciernik

Jak dobrze pamietam to było motto/slogan firmowy na lata 2017+ ze wszystkie modele ktm mają być bardziej przyjazne użytkownikom w oddawaniu mocy.
W 450, bo taka mam i przesiadałem sie ze starszego modelu, miałem dokładnie takie same doświadczenia.
Ja jednak odbieram to na plus, bo modele 2012-2016 były takie mocne, ze długo nie mogłem sie przyzwyczaić do ich wrednego charakteru w trudnym terenie.
Hamowały tak bardzo silnikiem ze na stojąco trudno było utrzymać równowage a najmniejsze dodanie gazu z jedną ręka na kierownicy było praktycznie niemozliwe.
W modelach 2017 i wyzej jezdzisz na stojąco, na jedynce!, z jedną ręką na rolgazie i da sie to zrobić w miarę swobodnie. To bardzo ważny parametr w jezdzie długo dystansowej kiedy juz jestes zmęczony i kazdy ruch manetką powoduje ze musisz walczyć z balanesm - to jest między innymi zaleta 2T.
Mocy nie brakuje, ale dopiero wyzej. Na dole jest delikatny prawie jak 2T i dla mnie jest to idealne rozwiązanie.
Podejrzewam ze w 350 jest podobnie. Jak chcesz jechać mocno, trzeba go kręcić i duuużo wiekszy ruch manetką. On napewno nie jest słabszy a zaryzykowałbym ze nawet mocniejszy, tylko w innym zakresie obrotów. Fajnie jest tak kręcić silnik bo jazda wydaje się agresywniejsza i zsiadasz bardziej nakręcony energetycznie Smile

aaaa i jeszcze z boku kierowca wydaje się szybszy Smile

jak bardziej hałasuje
W serwisie można to raczej odmienić. Kolega zawoził swoją 350 na wgranie agresywnych map to ja na nim nie mogłem jeżdzić Smile

- zachowywał sie jak stary dwusuw. Był poprostu zbyt agresywny i nieprzewidywalnie oddawał moc, nie liniowo. Na asfalcie i do jezdzenia na kole to ok, ale tam gdzie była ważna trakcja to porażka.

KNKS

KristofSX

14x52 wychodzi jak 13x50 a to długo jak na te moto, on nie ma takiego momentu jak 450 żeby w takim przełożeniu było dynamicznie. ja jeżdżę 13x51 , czasem x52 i jest optymalnie,
przeloty vmax ok 110-120kmh,
możesz jeszcze wrzucić krótki rolgaz - też zmienia sporo, wkręca się jeszcze szybciej.
350 trzeba kręcić tak jak pisze ciernik- do mocnej i szybszej jazdy trzeba trochę powachlować manetą biegami i sprzęgłem, ale im szybciej tym łatwiej się jedzie Wink

tpirat

Też zauważyłem, że gdy kręcę go wysoko to nie narzekam na brak mocy, jednak przy moim stylu jazdy krótkie biegi i brak dołu w stosunku do 2016 spowodował rozstrój żołądka. Do tego stopnia że zacząłem oglądać 500cetki a powstrzymuje mnie świeży zakup i spersonalizowanie w postaci setingu zawieszenia, rekluse, amorka kierownicy i wielu innych dodatków. Do pełni szczęścia chciałbym przywrócić charakterystykę do której się przyzwyczaiłem.
Teraz moje pytanie

Kolega "Ciernik" -0 napisałeś że kolega wgrał agresywną mapę - gdzie i kto to wykonał?

KristofSX - krótki rolgaz dziękuję nie pomyślałem o tym zobaczę jak jest z dostępnością do mojej 350
Na kierownicy mam przełącznik i dwie mapy, Czy mogę zostawić tą mapę co mam (w Rumunii spisuje się idealni) a drugą wgrać agresywną?

Pytam o mapy, bo na wtorek jestem umówiony w salonie KTM na sprawdzenie map i ewentualne wgranie mapy pod Akrapovic. Przez telefon usłyszałem, że mają mapę pod akrapovic i nie mają innych map jak prosiłem o bardziej agresywną. Czy mogę coś zasugerować w serwisie?
Mam rocznik 2018 model 2019

ciernik

ciernik

tpirat

henio12323

kazdy ktm ma tą sama mozliwosc nie ma nikt map z palca wyssanych tylko komputer diagnostyczny ktm ma do wyboru okresloną liczbe map, niektóre moto maja tylko jedna mape inne ze 3

kiedys pamietałem dokładnie ale generalnie to mapa pod akrapa to inna mapa niz zwykła, i wgrywana jest obsługa całego modułu, i teraz przełącznikiem z kierownicy nie da sie ustawic ze jedno połozenie to mapa akrapovica, a druga standardowa. mapa pod akrapa jest inna bo inny wydech czasem musi miec zmiane składu mieszanki by motocykl jeździł prawidłowo ( np nie przegrzewał sie )

jedno położenie przełącznika jak kojarze rozłącza obwód i moduł leci na mapie "soft" drugie położenie to włączenie do obwodu dongla lub kołowrotka ( zaleznie co zamontowane) jest to odpowiedni opornik o róznej rezystancji dla którego wczytywana jest mapa hard, i ten kołowrotek ma nawet 9 mozliwosci pozycji. ale tez całkiem z drugiej strony - wiekszosc amatorów nie odczuje róznicy miedzy tymi mapami wiec to też nie ma co liczyc że nagle moto bedzie szatan albo baranek.