Forum miłośników motocykli KTM

Tomjag

Zamierzam zmienić tłumik w motocyklu, który jest na gwarancji. Czy powyższa zmiana może ją zakończyć? Z pewnością "Akrap" dedykowany nie spowoduje jej utraty, ale jeżeli nie mam na niego kaski a są inne równie fajnie brzmiące np firmy MIVV, które również są do niego dedykowane a kosztują ciut mniej?

r2r

Spytaj w salonie gdzie kupiłeś/serwisujesz moto

Tomjag

Napisałem e-mail i czekam od dwóch dni.

henio12323

odpowiem ci na PW jak to wyglada

żółf

Zgodnie z prawem, jeżeli dokonujesz ingerencji w pojeździe nie przewidzianej przez producenta to tracisz rękojmię na części pojazdu których dotyczyła wymiana. Czyli jeżeli wymienisz wydech, a następnie dojdzie do urwania zaworów, czy przytopienia tłoka to nie będziesz mógł domagać się wymiany, naprawy ani zwrotu ceny. Jeżeli np pękłaby obręcz w wyniku wady materiałowej, to nadal przysługiwałyby Ci wszystkie przywileje.

Gwarancja natomiast jest dobrowolna i zasady ustala gwarant. Musisz się dowiedzieć co stanowi w takich przypadkach umowa gwarancyjna, ale znając życie to jakakolwiek ingerencja, nawet samodzielna wymiana filtra powietrza jest powodem utraty gwarancji na wszystkie podzespoły Wink

Tomjag

No to cacy. Ciekawe jak podeszliby do mojego montażu grzanych manetek. Co prawda, w Czeskim serwisie nikt mi uwagi na to nie zwrócił w trakcie prac serwisowo-gwarancyjnych. Dodam, że gdy miałem przygodę z awarią nóżki w Bieszczadach i motocykl trafił na warsztat KTM we Wrocku również nie było problemów i wszystkie wadliwe podzespoły zostały wymienione w ramach gwarancji.
Szkoda, że tak bardzo zasadniczo może KTM podchodzić do sprawy gwarancji, bo oprócz samej jazdy na motocyklu, człowiek chciałby coś samemu pogrzebać przy maszynie, bo co robić gdy kupa śniegu za oknem. Mam nadzieję, że wymiana opony oraz naciąganie i smarowanie łańcucha można wykonywać samemu i nie będzie to skutkowało zerwaniem gwarancji.
W powyższej sytuacji chyba zamiast wymieniać brzydko-gadający wydech może wymienię niewygodne siedziska?

henio12323

tak na prawde to gwarancja, a serwis to dwie osobne rzeczy, serwis zgłasza gwarancje do siedziby ktma, sam nie wie czy uznają gwarancje czy nie, jak nie zgłosi zadnych przeróbek, to gwarancyjna siedziba ktma bedzie myslała że moto 100% oryginalny jest.

co innego włsnie jak beda problemy jak kolega wyzej napisał - typu samodzielne naciąganie łancucha, moze doprowadzic do zerwania łancucha, jak moto trafi do serwisu potem to gwarancji nikt ci nie da, podobnie jak bedzie uszkodzenie silnika na które moze miec wpływ wydech ( np wypalone zawory ) to też mało krto sie bedzie podejmował gwarantowania tego.

Tomjag

Generalnie to trochę się o to martwię, bo jeżeli samodzielnie nie można dokonać banalnej korekty naciągu łańcucha, to kicha. Łańcuch w KTM Duke wyciąga się dość często, nawet wtedy gdy jeździ się delikatnie. Jazda za każdym razem do serwisu byłaby udręką tym bardziej że najbliższy to ok 100 km.
Co do tłumika się z tym zgadzam i nie ma co dalej się spierać.

henio12323

dlatego dobrze jesy wybrac dobrego dealera - u nas w kosztach sprzedazy dostajesz nowy łancuch markowy i zapominasz o regulacji Razz

własnie takei detale świadcza o póxniejszej przyjemnosci z jazdy a nie mordowaniem sie z motocyklem Razz

dlatego tobie tez polecam łancuch wymienic

a co do samodzielnych napraw - masz ksiązke obslugi, wszystko co jest w niej opisane mozesz robic sam a nawet powinieneś, czyli jak tam masz o napięciu łancucha to mozesz to robic sam

żółf

Nie chce mi się sprawdzać jak to jest w duku, ale w większości motocykli jakie znam instrukcja obsługi naciąganie łańcucha wymienia jako czynność dokonywaną przez użytkownika Smile