Forum miłośników motocykli KTM

osa

Cześć, jestem nowy na forum i tutaj witam wszystkich.
Niedawno nabyłem dla żony Duke'a 390 z 2016 roku z przebiegiem ok. 2k km. Ostatnio zauważyłem, że po odpaleniu na zimnym silniku (po 2 tygodniowej przerwie w jeździe) kopci, smród typowy dla palonego oleju. Któryś mechanik stwierdził, że to jednocylindrowy silnik zaprojektowany do pracy w wysokich temperaturach i uszczelnia się dopiero po osiągnieciu temperatury roboczej (rzeczywiście po rozgrzaniu kopcenie znika). Tutaj pytanie do Was o opinię odnośnie tej teorii ... Moto o przebiegu 2k km i z historią serwisową. Kolejna rzecz to uszczelka pod pokrywą zaworów zaczęła puszczać i też się zastanawiam czy to Typowe dla tego silnika, czy mój egzemplarz okazuje się jakiś nietrafiony ... Obie "usterki" zauważyłem krótko po zmianie ori wydechu na przelot dominatora, ale może to być tylko przypadek. Z góry dziękuję za Wasze opinie, porady.

henio12323

Kazdy silnik spalinowy dziaka najlepiej w temperaturze roboczej i nie ma czegos takiego jak projektowanie zeby dzialal typowo w niskich temperaturach. Bzdura toralna. Pojezdzij, upewnij sie ze poziom oleju ok i obserwuj. Jak bedzie kopcil po postoju na zimno to zwykle swiadczy o nieszczelnych uszczelniaczach zaworowych ( olej splywa po zaworze do komory spalania) podczas jazdy sa to tak male ilosci ze moze nie byc widac/czuc poboru oleju.