Autor |
Wiadomość |
Hjust |
Wysłany: Pon 18:48, 20 Sty 2014 Temat postu: |
|
Patrzyłem dziś do cylindra,i w dwóch miejscach zeszedł mi w dużej ilości nicasy czy jak to się tam pisze,jaka jest cena naprawy,czy coś bd jeszcze musiał wymieniać? |
|
 |
Majster128 |
Wysłany: Czw 19:51, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Jakie było oznaczenie świecy która pękła? |
|
 |
Hjust |
Wysłany: Nie 15:46, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
Niestety nie,była czarna sucha,i cała elektroda wpadła do cylindra masakrując Tłoka,jedni mówią właśnie że albo była uszkodzona świeca fabrycznie,lub właśnie jak mówisz że mógł być źle ustawiony gaźnik |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Nie 9:52, 12 Sty 2014 Temat postu: |
|
z niewyjaśnionych ? nie ma takich na 99% był źle ustawiony gaźnik masz moze fotke swiecy uszkodzonej ? |
|
 |
Hjust |
Wysłany: Sob 23:58, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Pierwsze kilka dni po zakupie jeździłem na orginalnej,następnie zaczeło nią przylewać to zmieniłem na świece z YZ pojeździłem na niej 1,5 msc i elektroda na świecy z niewyjaśnionych przyczyn pękła i wpadła do cylindra demolując tłok...Kupiłem Tłok
"Vertex" i orginalną świece,pojeździłem na niej 2 dni i to co wcześniej zaczeło nią przylewać,to ponownie niestety zakręciłem inną również z YZ lecz podłożyłem pod nią dodatkową podkładke,wiem że to tak nie powinno być,ale ie miałem innego wyjścia.
I tak jeździłem aż do teraz czyli prawie pół Roku |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Sob 21:23, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
swiece w takich moto sie stosunkowo często wymienia. kup sobie zawsze kilka na zapas bo 2t są kapryśne. 2 sprawa po 7 miesiącach to spoko mozna moto zajeździc i moze wymagać remontu |
|
 |
Hjust |
Wysłany: Sob 20:48, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
Na orginalnej KTM mi go przylewało,więc skorzystałem z YZ 85 jeździłem na niej prawie 7 miesięcy aż nagle koniec  |
|
 |
KristofSX |
Wysłany: Sob 20:29, 11 Sty 2014 Temat postu: |
|
a jak świeca? |
|
 |
Hjust |
Wysłany: Sob 20:13, 11 Sty 2014 Temat postu: Problem z Odpaleniem Sx 85 |
|
Witam... :D
Posiadam KTM SX 85 z roku 2005 mam taki problem,pewnego razu pojechałem się przejechać,przejechałem raptem 3-4 km i nagle zgasł.:(
Próba ponownego Uruchomienia nie dała nic,następnie próbowałem na popych ale też nic,jak były próby na popych to było dziwne "Kichnięcie"
Sprawdzałem,i kompresje nadal ma...Proszę o Pomoc iż robi się Ciepło,chciałbym już pojeździć a dalej nie wiem co mu jest :(
Z góry Dziękuje i Pozdrawiam :) |
|
 |