Autor Wiadomość
GaCek
PostWysłany: Pon 20:44, 19 Maj 2014    Temat postu:

czlowiekwidmo napisał:
olej w silniku wymieniasz co 15 h tak jak w silniku robisz to zawsze razem . ja przetrzymałem olej w skrzyni 30 h i był dosyć brudny i troche ubyło wiecej tak nie zrobie . sugerował bym zmieniać co 15 razem z olejem z korby Smile

Co do silnika to zgadzam się, 15 mth jest wystarczającym czasem do wymiany.
Co do skrzyni to nie koniecznie. Staram się min. raz wymienić olej w skrzyni, głównie po każdym sezonie. Tak jak wleje zielony to i zlewam zielony bez większego zabrudzenia. Fakt nie robię 100 mth w sezonie i nie zmieniam biegów bez sprzegła.
Skoro masz ubytki i zabrudzony olej w skrzyni to sprawdź czy przypadkiem "skrzynia" nie miesza się z "silnikiem", zdążająca się przypadłość silników 2008>
lionix
PostWysłany: Pon 7:41, 19 Maj 2014    Temat postu:

Pany mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze zrozumiale


Ja to sobie licze 1 bak 1 godzina, tyle ze jazda raczej spokojna
Bo wg licznika to.mth to jest moment, a wg paliwa to nawet niezle wychodzi
Olej mysle co 15h czyli 15 bakow, wchodzi jakies 8l chyba
I ja podczas przejazdzki po.okolicznych lasach i polach robie ok 80 km na co mi schodzi niecale 2/3 baku, moze troche mniej
Bedzie ok?[/code]
czlowiekwidmo
PostWysłany: Czw 19:57, 09 Sty 2014    Temat postu:

olej w silniku wymieniasz co 15 h tak jak w silniku robisz to zawsze razem . ja przetrzymałem olej w skrzyni 30 h i był dosyć brudny i troche ubyło wiecej tak nie zrobie . sugerował bym zmieniać co 15 razem z olejem z korby Smile
husa66
PostWysłany: Pon 11:24, 09 Gru 2013    Temat postu:

A co ile wymieniacie olej w skrzyni, słyszałem że niektórzy co druga wymianę oleju w silniki.
henio12323
PostWysłany: Wto 19:24, 03 Gru 2013    Temat postu:

w książce serwisowej masz dokładnie opisane co i jak sprawdzać Very Happy i jakie są dopuszczalne luzy
husa66
PostWysłany: Wto 18:07, 03 Gru 2013    Temat postu:

jakie jest maksymalne pasowanie tłoka który nadaje się jeszcze do ponownego montażu, bo na nowy to 0,06mm
henio12323
PostWysłany: Wto 17:23, 03 Gru 2013    Temat postu:

husa - bo moto nie słuzy do pchania tylko do jeżdzenia ;D zakładanie licznika który by liczył idealne motogodziny troche mija się z celem. po 2 to przy zwykłej srednio ostrej jeździe róznica mysle że nie wyjdzie olbrzymia. swoją droga mało sprzetów ma liczone motogodziny wg fizycznego wzoru gdzie są uwzględniane jakies usrednione obroty z maksymalnych mozliwych itp itd... nawet traktory czy łodzie mają zwykłe liczniki często nawet analogowe na linke. to ma tylko pomagać serwisowac a nie liczyc z idealna precyzją. lepiej liczyc na mth niz na np baki, czy inne wyznaczniki.

co do napinacza - szukaj takiego hydraulicznego z zapadkami. wtedy łatwiej bedzie poznac co i jak. a co do remontu - póki zima sciągaj, koszt niewielki bo uszczelki to prawie groszowe sprawy i nie nastawiaj sie na wymiane tłoka tylko oddaj do pomiarów i wtedy bedziesz wiedział czy wymieniac cyz nie,
husa66
PostWysłany: Wto 10:23, 03 Gru 2013    Temat postu:

Z tym licznikiem oryginalnym KTM to faktycznie nie są prawdziwe moto godzinki.Wystarczy że pcham moto na zgaszonym silniku i już liczy mth,wiec paranoja. ja osobiści wymieniam olej pomiędzy 15 a 18 mth licznika KTM to jakieś 500 600 kilometrów wychodzi na nim i tego się będę trzymał,dziwi mnie tylko fakt że one trosze oleju wciągają i zawsze jak robię jakiś wypad w teren około 100km to leje pod górna krawędź oczka bo lubi pociągnąć jakieś 20ml ,wkurza mnie to ma maxa. Druga sprawa co mnie nurtuje to jak sprawdzić ile zostało łańcuszka rozrządu,przy starych napinaczach było to proste a tu już się główkuje,fakt że po zdięciu pokrywy łańcuszek jest napięty na zgaszonym silniku czyli hydrauliczny napinacz trzyma jakąś siłą na zgaszonym, jedynie chyba to będzie jakiś wyznacznik sprawdzenia stanu łańcucha,jak będzie się już unosił to trzeba będzie go wymienić,ostanio skontrolowałem zawory luzy książkowe idelane to mnie zadowoliło.
Z tą wymianą tłoka to myślę że faktycznie na około 150mth licznika ktm zdejmę czapkę i wymienię tłok co o tym myślicie.
henio12323
PostWysłany: Wto 9:23, 03 Gru 2013    Temat postu:

licznik ktm jeszcze dodatkowo zlicza czas pracy przy obrocie koła wiec jest nieco dokładniejszy niz chinskie liczniki które mierzą tylko czas pracy silnika. wiec jak odpalasz to juz sie nalicza w exc nie Very Happy

druga sprawa - to moim zdaniem przy oleju najlepiej patrzec po kolorze, ja jak zlewam to jeszcze leci zielonkawy kolor no ale juzw czarny prawie wchodzi. co wychodzi jakies 20 mth na moim liczniku. i mniej wiecej tego sie trzymam Very Happy a jak ktoś moze bardziej katuje albo ma zuzyty silnik i po 10 mth ( takich jak u mnie ) ma juz smołe no to trzeba częsciej ;D
lukas88lag
PostWysłany: Wto 3:34, 03 Gru 2013    Temat postu:

Nie ma sensu nikogo do niczyjej "racji" przekonywać Wink
Forum jest po to żeby podzielić się własną wiedzą, spostrzeżeniami, ale reszta już należy do właściciela maszyny.
Jak ktoś zmienia olej praktycznie 3 razy częściej niż ja (liczę 1bak=1mth) to sprzętowi na pewno nic się nie dzieje, co więcej pewnie nawet lepiej dla niego. Ale właśnie tutaj dochodzimy do momentu gdzie przyszły właściciel sobie poczyta i sam zdecyduje jakie okresy między serwisami przyjmie dla siebie. Niech wie, że po tych 8-10 wyjeżdżonych zbiornikach paliwa nie będzie musiał zlewać oleju mocno przepracowanego, czarnego jak smoła, a z sitek wyciągać połowy silnika.
Ja zostaje przy swoim sposobie "liczenia", a jak zacznie coś się dziać będę na bieżąco intereweniował i ewentualnie skracał czas między wymianami. Na razie nie widzę takiej potrzeby. Leję 300V, bo przy takim serwisie jeszcze jest mnie na niego stać. Gdybym miał olej zmieniać 3 razy częściej Motul nie wchodziłby w gre, byłby najzwyczajniej za drogi (dla mnie).

Uważam, że taki sposób serwisowania jest najrozsądniejszy. Nieważne czy mamy do czynienia z nowym silnikiem czy ze "starym RFS'em". Bo co z tego, że na przykład książka serwisowa nie przewidywałaby ubytków oleju. Każde "serducho" jest troszkę inne i jednemu nie weźmie grama, a drugi doleje pare "setek" po "paru" km. Nie znaczy to, że obaj mają się sztywno trzymać wytycznych serwisowych i nic nie ruszać, bo ten drugi bez oleju nie pojeździ zbyt długo.
To tak jak z "serwisowaniem" naszych zębów. Na kontrole wypadałoby iść, ale nie zawsze trzeba w nich grzebać i wydzierać zdrowe plomby Wink
KozioŁ
PostWysłany: Pon 22:57, 02 Gru 2013    Temat postu:

KristofSX napisał:
KozioŁ napisał:
temat mth powraca jak bumerang Wink wiecie jakie jest spalanie 4T na zawodach?? Ok. 8 litrów na godzinę jazdy. Te motocykle są do tego stworzone czytaj wyczynowe moto ma dostawać w pizdę non stop. Po to jest licznik by sprawdzić ile się przejechało. Robisz 3mth na zbiorniku? To super ja też Wink, ale to tylko pokazuje jakimi jesteśmy amatorami Wink
500mth na jednej korbie?? Podzielcie to na 3 a wyjdzie rzeczywisty przebieg.

mi na torze wychodzi 1bak do 1mth na liczniku, w terenie też robię 2-3mth na baku, przy serwisowaniu mniej więcej uśredniam, olej co ok 10mth na liczniku, zawory co ok 20mth, tłok wymieniłem po 100 i było good


dobrze gadasz - 1bak=1mth proste jak jebanie Wink
nasze liczniki mth to najzwyklejsze liczniki liczące czas pracy silnika.
Proszę was poczytajcie na czym polega motogodzina w silnikach o zmiennych obrotach.
KristofSX
PostWysłany: Pon 22:50, 02 Gru 2013    Temat postu:

KozioŁ napisał:
temat mth powraca jak bumerang Wink wiecie jakie jest spalanie 4T na zawodach?? Ok. 8 litrów na godzinę jazdy. Te motocykle są do tego stworzone czytaj wyczynowe moto ma dostawać w pizdę non stop. Po to jest licznik by sprawdzić ile się przejechało. Robisz 3mth na zbiorniku? To super ja też Wink, ale to tylko pokazuje jakimi jesteśmy amatorami Wink
500mth na jednej korbie?? Podzielcie to na 3 a wyjdzie rzeczywisty przebieg.

mi na torze wychodzi 1bak do 1mth na liczniku, w terenie też robię 2-3mth na baku, przy serwisowaniu mniej więcej uśredniam, olej co ok 10mth na liczniku, zawory co ok 20mth, tłok wymieniłem po 100 i było good
henio12323
PostWysłany: Pon 22:19, 02 Gru 2013    Temat postu:

dlatego czekam na testy i słyszałem że 2014 fajnie sie spisuje... tylko też dla mnie opinia po przejażdzce i 20 mth pracy motocykla to opinia żadna ;D bo to że jeździ fajnie to ja mogę założyc nie widząc motocykla na oczy tylko wiedzac że ma napisane KTM Very Happy

zobaczymy jak beda jakies opinie po kilkuset mth Very Happy wtedy dopiero pewnie chętniej bym kupił. w polsce też trudno o takie przebiegi w tak młodych moto. ale w USA na forach to ludzie w sezon potrafią remont robić i wprowadzać szeregi modyfikacji i tuningów Very Happy
KozioŁ
PostWysłany: Pon 22:18, 02 Gru 2013    Temat postu:

temat mth powraca jak bumerang Wink wiecie jakie jest spalanie 4T na zawodach?? Ok. 8 litrów na godzinę jazdy. Te motocykle są do tego stworzone czytaj wyczynowe moto ma dostawać w pizdę non stop. Po to jest licznik by sprawdzić ile się przejechało. Robisz 3mth na zbiorniku? To super ja też Wink, ale to tylko pokazuje jakimi jesteśmy amatorami Wink
500mth na jednej korbie?? Podzielcie to na 3 a wyjdzie rzeczywisty przebieg.
wójo
PostWysłany: Pon 22:05, 02 Gru 2013    Temat postu:

najnowesz silniki to rozwiniecie silnika z 530, ma wiecej wspólnego z poprzednikiem niz z rfs-em, z rfs-a ma chyba tylko mechaniczny napinacz rozrządu i jeden obieg oleju.
ciekawe czy układ wtryskowy z najnowszych katów da rade zestroic z rfs-em Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group