Autor Wiadomość
mlj
PostWysłany: Nie 12:12, 13 Sty 2019    Temat postu:

Dzięki, bo już się martwiłem że to coś poważnego. Pójdzie nowy rotor i trzeba będzie przy kolejnym tłoku zajrzeć co tam słychać w pompie Smile
henio12323
PostWysłany: Sob 20:41, 12 Sty 2019    Temat postu:

nie wygląda to najgorzej powiem ci szczerze - w wiekszosci RFSów pompy wygladaja duzo gorzej a pompują jak trzeba, pewnie jakies spadki sa ale bym sie nie przejmował, zamontował nowy rotor i tyle, tam w zasadzie innej opcji prócz wymiany karterów nie ma - ale najwazniejsze jest pasowanie rotora do siebie.
wystarczy jakis opiłek i bedzie darło - ale tu mówie tragedii nie ma jeszcze całkiem - nawet bym rzekł że o ile luzy miedzy czesciami rotora są ok to bym gwarantował że na tym bedzie moto jeździło bezproblemowo Very Happy
mlj
PostWysłany: Sob 18:15, 12 Sty 2019    Temat postu: Pompa oleju....zatarta?

No wiec rozbierając silnik (Husq FC 450 MY2014) do gruntownego serwisu natknąłem się na taką sytuację:

Rorot pompy wyrażnie dostał w du.ę. Nawet nie zstanawiałem się czy zamówić nowy, ale martwi mnie też inna rzecz:

Gniazdo w którym pracuje rotor pompy również dostało swoje. Co w takiej sytuacji? Ładować nowy środek i mieć nadzieję że będzie ok? czy jednak coś z tym fantem trzeba zrobić?
Zetknęliście się z takim tematem? Czy to normalne zużycie, czy jednak coś było w silniku nie tak?
Dodam, że silnik prawdopodobnie 180mh, nie rozbierany, a przynajmniej na taki wyglądał.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group