Autor Wiadomość
mentor
PostWysłany: Pon 15:47, 06 Sie 2018    Temat postu:

Ja uszczelek nigdy nie kupuję zamienników.
Raz tak już "zaoszczędziłem" to byłem w plecy kupę kasy i za olej i czas poświęcony na rozkręcanie i skręcanie Smile
Krystian
PostWysłany: Pią 22:06, 03 Sie 2018    Temat postu:

Problem rozwiązany, nie było kiedy napisać, a w zasadzie od ponad tygodnia sprzęt sprawny.
Tak więc uszczelka która przyszła z serwisu(w naprawdę bardzo szybkim czasie) jest dużo znacznie grubsza, już jak ją trzymałem w dłoniach wiedziałem, że problem zostanie rozwiązany, przynajmniej 10-kroć grubsza od tego zamiennika.
Przy planowaniu pokrywy zauważyem, że jest krzywa, zaczęło zbierać od zewnątrz przy otworach na śruby, tak więc między innymi z tego powodu poprzednia uszczelka nie uszczelniła.
Więc dziękuję i pozdrawiam.
henio12323
PostWysłany: Pon 18:23, 23 Lip 2018    Temat postu:

takie pokrywy sa dosyc sztywne wiec nie wiem co trzeba by robic zeby je pokrzywic - zdazaja sie czesciej te małe dekielki płaskie sprzegłowe ze są krzywe

splanowac mozesz sam - płaska powierzchnia / szyba/ blat stołu. papier wodny 1000 i zabielic - bedzie widac co sie dzieje jak troche przelecisz i w miare równo "zbiera" to znaczy ze pokrywa ok. oczysc dobrze powierzchnie, daj oryginalną nową uszczelke i skręc z odpowiednim momentem - i praktycznie nie ma szans że cos pusci
Krystian
PostWysłany: Pon 15:54, 23 Lip 2018    Temat postu:

W takim razie jeżeli jest zapas, to oddam do splanowania delikatnie, mam nadzieję że oryginalna uszczelka jest znacznie grubsza i obejdzie się bez pasty i sylikonu, jakoś nie jestem tego zwolennikiem.
Dziękuję za informacje, pozdrawiam.
KristofSX
PostWysłany: Pon 14:52, 23 Lip 2018    Temat postu: Re: Wyciek z pokrywy alternatora SXF250

Krystian napisał:
Na wstępie i na szybko chciałbym się przedstawić, więc Witam.

Mam mały problem z moim nowym nabytkiem jakim jest SXF250 z 2011, otóż:
Mam wyciek z pod pokrywy alternatora, po kupnie delikatnie sączyło się z pod jednej śruby(tóż obok kanału olejowego), widać było też, że ktoś już tam używał czerwonego sylikonu włącznie z uszczelką.
Od razu przy pierwszym serwisie zająłem się uszczelką i wymieniłem ją, wszystko(chyba) zrobione zgodnie ze sztuką; usuwanie pozostałości, przetarcie papierkiem obu powierzchni i odtłuszczanie, nowa uszczelka założona, pokrywa delikatnie skręcona na krzyż.
Następny dzień moto przed garaż, odpalam, idę się ubrać, dosłownie chwila i pod moto plama oleju, sączy się dosłownie z tej pokrywy po całości od czoła, dokręciłem jeszcze delikatnie śruby od pokrywy, niestety nic to nie zmieniło.
I tutaj teraz zasadnicze pytanie:

-uszczelka firmy Centauro, czyżby taki kit, że dosłownie przy rozgrzewaniu już lała ?
-krzywa powierzhcnia bloku lub pokrywy, pokrywę mam na wierzchu i mam w planach oddać ją do znajomego żeby mi ją splanował delikatnie, tylko czy aby magneto nie będzie ocierało wtedy o uzwojenia które są dokręcane do tej pokrywy?

Oczywiście nowiutka uszczelka KTM już do mnie płynie/leci/jedzie, tylko czy aby problem się nie powtórzy ?
Mam wrażenie, że te z Centauro to cieńsze od kartki papieru.

Z góry dziękuję za wszelakie informacje.
Pozdrawiam.

hej, jak zdejmie ci 1-2mm z dekla to nic się nie stanie, tam jest trochę zapasu, uszczelkę możesz jeszcze delikatnie przesmarować pastą uszczelniającą lub dobrym silikonem, przy dokręcaniu uważaj żeby nie zerwać gwintów - 10Nm
Krystian
PostWysłany: Pon 14:39, 23 Lip 2018    Temat postu: Wyciek z pokrywy alternatora SXF250

Na wstępie i na szybko chciałbym się przedstawić, więc Witam.

Mam mały problem z moim nowym nabytkiem jakim jest SXF250 z 2011, otóż:
Mam wyciek z pod pokrywy alternatora, po kupnie delikatnie sączyło się z pod jednej śruby(tóż obok kanału olejowego), widać było też, że ktoś już tam używał czerwonego sylikonu włącznie z uszczelką.
Od razu przy pierwszym serwisie zająłem się uszczelką i wymieniłem ją, wszystko(chyba) zrobione zgodnie ze sztuką; usuwanie pozostałości, przetarcie papierkiem obu powierzchni i odtłuszczanie, nowa uszczelka założona, pokrywa delikatnie skręcona na krzyż.
Następny dzień moto przed garaż, odpalam, idę się ubrać, dosłownie chwila i pod moto plama oleju, sączy się dosłownie z tej pokrywy po całości od czoła, dokręciłem jeszcze delikatnie śruby od pokrywy, niestety nic to nie zmieniło.
I tutaj teraz zasadnicze pytanie:

-uszczelka firmy Centauro, czyżby taki kit, że dosłownie przy rozgrzewaniu już lała ?
-krzywa powierzhcnia bloku lub pokrywy, pokrywę mam na wierzchu i mam w planach oddać ją do znajomego żeby mi ją splanował delikatnie, tylko czy aby magneto nie będzie ocierało wtedy o uzwojenia które są dokręcane do tej pokrywy?

Oczywiście nowiutka uszczelka KTM już do mnie płynie/leci/jedzie, tylko czy aby problem się nie powtórzy ?
Mam wrażenie, że te z Centauro to cieńsze od kartki papieru.

Z góry dziękuję za wszelakie informacje.
Pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group