 Wysłany: Pon 18:23, 23 Kwi 2018 Temat postu: |
|
| wyślij do Drogosz Suspension | |
| Wysłany: Pon 7:43, 23 Kwi 2018 Temat postu: |
|
| a mniejsze cisnienie to wieksze dobijanie zawieszenia - wiec to nie rozwiazanie sytuacji bo bedzie przy skokach pracował cały czas w nizszym zakresie | |
| Wysłany: Nie 20:40, 22 Kwi 2018 Temat postu: |
|
| Uważaj żebyś lag nie uszkodził jak upuscisz powietrza. Hanio ma rację, oddaj do specjalisty | |
| Wysłany: Nie 20:00, 22 Kwi 2018 Temat postu: |
|
| dzięki henio za szybką odpowiedź
znalazłem na necie takie coś: https://www.youtube.com/watch?v=uXgjCV5yymU czyli na chłopski rozum mniej powietrza = mniejsze ciśnienie i może to pomoże, jak po zmniejszeniu problem się nadal pojawi, to po prostu wyślę to do szukiela czy kogoś innego na przepatrzenie i z głowy.. dzięki wielkie i tak! mam nadzieję, że problem ustąpi po spuszczeniu powietrza; pozdro! do zamknięcia |
|
| Wysłany: Nie 18:36, 22 Kwi 2018 Temat postu: |
|
hehe zmien mechanika 
to forum ktma, nie kojarze jak są te lagi zrobione - wiec szukaj foru,m kxfa tam moze bedziesz miał lepsze odpowiedzi na pewno dobicie i cisnienie nie ma zwiazku z puszczaniem uszczelniaczy - lub miec nie powinno, to zaprojektowane jest żeby było ok, ale mozesz miec problem z hydrauliką - i dobija ci za łatwo, problemem mogą byc luzy np na panewkach co powoduje szybsze zuzycie uszczelniaczy lub stan rur nei wykluczone ze tez cos moze byc krzywe. ogólnie te powietrzne amory sa delikatne i czesto trzeba serwisować - ale nie maja prawa paść od naturalnej pracy. bardziej im moze szkodzic np syf jak np zaschniete błoto na goleniach |
|
| Wysłany: Nie 15:06, 22 Kwi 2018 Temat postu: lagi dwukomorowe, duży problem |
|
| hejka! mam w swoim moto dwukomorowe lagi kayaby i mam z nimi spory problem. mianowicie 5mth po wymianie uszczelniaczy zaczęły przepuszczać i cieknąć, oddałem je do mechanika, a on powiedział mi, że lagi bez sprężyn tak już mają i jeśli za bardzo dobiją do ziemi, to ciśnienie robi się duże i uszczelniacze zaczynają przepuszczać. nie ukrywam, że jestem trochę przerażony faktem, że za każdym razem jak za bardzo dobiję lagami w ziemie, będe musiał wydawać 200zł na serwis.
jak temu zapobiec? nabić mniej/więcej powietrza? utwardzić je klikami? czy są jakieś inne sposoby na to? dodam, że ważę swoje, bo w stroju jest to +/- 100kg, ale myślę, że większe byczki odemnie upalają takie maszyny i raczej nie wymieniają uszczelniaczy co dwie jazdy?? liczę na waszą pomoc, z góry dzięki! |
|