Autor Wiadomość
tpirat
PostWysłany: Sob 12:22, 14 Kwi 2018    Temat postu:

e46 jesteś wielki !!!
Brałem wszystko pod uwagę, urwane kable, wtyczki, śmieci w układzie, coś wygięte ale nie tak banalnej sprawy jak regulacja ssaniem.
Temat do zamknięcia, moto wyregulowane odpala jak powinno ufff można upalać
Dziękuję za pomoc.
e46
PostWysłany: Sob 10:19, 14 Kwi 2018    Temat postu:

U mnie w starym 350, kręci się cięgnem od "ssania" ale to reguluje tylko ilość powietrza na wolnych, bo zdaje się że tam nie ma układu wolnych obrotów (krokowca), jest tylko bypass z powietrzem. Poczekamy na Henia na pewno podpowie Smile

A w międzyczasie zajrzyj do instrukcji.

Może patyk zaatakował cięgno od ssania i stąd problem.
tpirat
PostWysłany: Sob 10:11, 14 Kwi 2018    Temat postu:

Obejrzałem cały układ z zewnątrz i wygląda ok. Średnio jestem w stanie go rozebrać bo upchany jest tak, że ciężko palec wsunąć.
Progres jest taki, że udało mi się silnik odpalić.
Kręcąc rozrusznikiem lekko dodaję gazu menetką i po jakimś 0,5cm znajduje moment kiedy zaczyna odpalać. Jak odpali ma pełną moc silnik pracuje jak fabryka jednak nie mogę go całkiem spuścić z obrotów bo gaśnie i proces odpalenia się powtarza. Zaczynam kręcić rozrusznikiem bez dodania gazu i powoli kręcę manetką aż znajdę moment kiedy odpala.
Jeździłem z 15 min. z nadzieją, że wtrysk się ogarnie i się poukłada jednak mu nie przechodzi.
Jak włączę ssanie to obroty się zwiększają i silnik nie gaśnie.
Odpalam bez ssania tak jak pisałem.

Teraz pytanie, co jest odpowiedzialne na obroty silnika, są jakieś manualne regulacje przy wtrysku?

Dodam, że wcześniej motocykl odpalał tylko i wyłącznie bez dotykania manetki gazu.
motif
PostWysłany: Wto 11:31, 10 Kwi 2018    Temat postu:

to niezłe te krzaczory musialy być Smile
a nie przebiłeś czasem tej gumy tym badylem?
KristofSX
PostWysłany: Wto 9:43, 10 Kwi 2018    Temat postu:

o kurcze no to gruby niefart :/
może masz jakiś syf w dolocie? zaczął bym od zdjęcia całego układu i przeglądnięciu dolotu/wtrysku
tpirat
PostWysłany: Pon 22:03, 09 Kwi 2018    Temat postu: KTM 350 EXC 2016 - nie odpala

Witam wszystkich
Podczas jazdy po gałęziówce badyl ustawił się tak niefortunnie na sztorc że zdjął mi gumę z cylindra która leci do wtrysku (Gruba rura). Motocykl w ułamku sekundy stanął. Nie miałem czym odkręcić opaski zaciskowej to ją zdjąłem i gumę ścisnąłem trytkami, Zresztą tak ciężko weszła, że tylko kolejny taki przypadek mógł ją zrzucić. Motocykl odpalił od kopa jednak praca była nieznacznie inna, pomyślałem, że ssie lewe powietrze i pewnie tak było.
Tak jechałem ok 15min. kierując się do stacji paliw po jakiś wkrętak.
Czekając na kolegów silnik zgasiłem przyciskiem i to był ostatni odgłos pracującego silnika.

Pompka paliwo pompuje
Iskra jest
Przewody, wtyczki na miejscu
Wykręciłem świecę wygląda na wilgotną

Czy komputer mógł przestawić wtrysk jak czuł że gdzieś łapie lewe powietrze?
Akumulator odłączany, ładowany itd... z buta też nie pali

może jakieś pomysły gdzie samodzielnie jeszcze można zajrzeć ?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group