Autor Wiadomość
RobertKTM
PostWysłany: Pon 22:22, 01 Kwi 2019    Temat postu:

Też bez awarii... ale ja mam dopiero 1200 km Cool Miło mnie zaskoczył w cięższym terenie, da się tym polatać po poligonie w grząskim piachu Very Happy
A do filtra jeszcze nie zaglądałem Wink
wieniek
PostWysłany: Śro 17:48, 06 Mar 2019    Temat postu:

Jak narazie zrobione 15tyś bezawaryjnie,1090r.
Wiiz
PostWysłany: Śro 20:23, 27 Lut 2019    Temat postu:

W najbliższym mi salonie mają R'ke na stanie, jakoś zdobyli, wiec przynajmniej na niej posiedzę Smile
henio12323
PostWysłany: Śro 20:31, 20 Lut 2019    Temat postu:

z tego co wiem gołe 1090 moze juz nie byc ale chyba wersja R ? jest dostepna do "sciągniecia" reszta to zalezy od dealera - moze komus taka zalegać
k_u_b_a
PostWysłany: Śro 19:00, 20 Lut 2019    Temat postu:

A to nie jest tak, że 1090 juz nie ma w ofercie na ten sezon? Nie wiem Wiiz czy zdążysz z tą jazdą próbną.
henio12323
PostWysłany: Pią 21:22, 01 Lut 2019    Temat postu:

motocykle są mega mocne ale maja duuuzo elektroniki i jeździ sie dość bezpiecznie, nie raz mi na jakims superduke tyłkiem rzucało ale kontrola trakcji trzymała wszystko w ryzach

oczywiscie sa tryby offroad gdzie taka kontrola działa z lekkim upośledzeniem wiec da sie bokami powchodzic w zakręty.

oba sprzety są spoko, ale do zabawy w terenie 1090 lepsze, mniejsze,m węzsze lżejsze bardziej poręczne moto, 1290 to duzy cięzki motocykl szutry mu nie straszne ale na turystyke leśną wolałbym 1090 oczywiscie pomijajac to że wolałbnym zdecydowanie mniejsza pojemność
Wiiz
PostWysłany: Pią 19:16, 01 Lut 2019    Temat postu:

Dzięki za odpowiedź.
Teraz czas na jazdę próbną 1090 i 1290 - zobaczymy co bardziej podpadnie do gustu, choć przyznam szczerze że 160 koni mnie trochę przeraża Very Happy Miałem jazdę próbna inną marka z taką mocą i odpuściłem, trochę nie mój klimat, sądzę że 125 źrebaków wystarczy Smile
henio12323
PostWysłany: Pią 10:17, 01 Lut 2019    Temat postu:

serwisuje je na codzien - jeszcze awarii uniemozliwiającej jazdy nie było w naszej historii, trafiały sie jakies drobne usterki typu luzzniejsze szprychy, łancuchy są takie o w niektórych modealch mozna by w terenie pokusic sie o wymiane, generalnei silnikowo bardzo udane
Wiiz
PostWysłany: Czw 21:37, 31 Sty 2019    Temat postu:

Sprawdzę czy temat umarł Smile
Dręczy mnie pomysł wymiany mojego osiołka F800 GSA na KTM'a 1090 lub 1290 i zastanawiam się jak z awaryjnością tych silników/modeli? Jak narazie zrobiłem 15000 km w sezon bez dalszej wyprawy wszystkie wyjazdy to jednodniówki. Czego się można spodziewać po tych modelach?
wieniek
PostWysłany: Pon 20:54, 01 Paź 2018    Temat postu:

Ja jeżdzę ,co byś chciał wiedzieć.
raion80
PostWysłany: Śro 23:59, 21 Mar 2018    Temat postu:

wiem że zbaczam z tematu ale chociaż jest o czym popisać jeżeli chodzi o system 2wd nie wiem czemu go porzucili może zostawili na inne czasy żeby wyskoczyć z nowością wiem tylko tyle ile przeczytałem że testowali go na dakar i efekty były takie że motocykle z 2wd szybciej przebijały się przez wydmy i były szybciej na mecie od konwencjonalnych tylko że yamaha z jakiś powodów odpuściła temat to ktm tez już nie miał konkurencji i też przestał drożyć temat z prototypem 2wd i to pokazuję czemu było tak mało hard enduro pojemności 600 + bo tylko 690 enduro co mało ich w Polsce i husqvarna 701 a firmy takie jak honda kawasaki yamaha odpuściło sobie rynek europejski 600+ jedynie na Amerykę sprzedają stare modele trochę ulepszone w nowej budzie bo europie nie przechodzą już norm i na razie nie myślą chyba o dużych hard enduro jedynie yamaha coś tam kleci tenere 700 gdyby więcej firm chciało wyprodukować duże enduro z małą wagą z wymianą chociaż oleju chociaż co 6 tys to byśmy mieli więcej motocykli do wyboru była by jakaś konkurencje firm czyli by coraz lepsze chcieli robić jak kiedyś yamaha chce nową tenere zrobić 700 to już ktm planuje ktm 790.

motif tobie wystarczy 500 exc bo jest lekka i ma dużo mocy tylko byś chciał żeby robiły duże przebiegi i tu jest problem bo te silniki są tak już wyżyłowane że by musieli cofnąć się zmniejszyć moc dodać parę kg by części były bardziej wytrzymałe i miał więcej oleju w silniku to znowuż ludzie by nie chcieli kupować bo za słabe za ciężkie . i tu mają pole do popisu z pojemnością 600 do 700 żeby z wagą zeszli do 130 kg mocy miał około 60 kucy i żeby wymiana oleju była co 6 tys i bardziej pancerny a nie jak ktm 690 gdzie słyszałem że gość zrolował taki motocykl to pól motocykla się rozleciało i laweta do domu a stare xt 600 zlatywały z tego samego podjazdu podnosili i dalej nimi latali o to chodzi żeby tak nie naciskali mocno na moc tylko na wytrzymałość.

faktycznie za 100 tys będzie można kupić replikę dakarówki od ktm
https://www.motocaina.pl/artykul/ktm-rally-replica-450-enduro-dla-milionerow-6653.html
nowe 450 mają trafić w tym roku do handlu
http://www.rebelxsports.com/detail-photos-new-ktm-rally-replica-2018/

henio12323 żeby ściągnąć całą elektronikę z tego motocykla to jeszcze by trzeba było zatrudnić programistę by komputer oszukał bo nie wiem czy by w ogóle odpalił tyle błędów by mogło wyskoczyć faktem że strach by było jechać np największym ktm 1290 160 kucy bez kagańca na mechanicznych gaźnikach
największym 260 kg i 170 km motocyklem jeździłem honda vfr 1200 ale to inna klasa motocykl z naciskiem ktm na oddawanie mocy ciekawy jestem jak nawet na tej elektronice ściąga z motoru

chciałem przeprosić kolegę z forum że mu temat trochę za śmieciłem ale samo tak wyszło.
motif
PostWysłany: Śro 22:33, 21 Mar 2018    Temat postu:

czemu od razu dakarówke za 100k euro, wystarczy 450 czy 500 exc bez bajerów, mocy aż nadto. Ja ze swojej jestem mega zadowolony, jak sie odkręci kurek to włosy dęba stają. Nic mi więcej nie potrzeba oprócz dłuższego interwału serwisowego, tutaj się powinni skupić inżynierowie bo to wstyd żeby w 21 wieku książkowo trzeba było olej zmieniać co 15 mth. To jakby rozwój silnika spalinowego stanął w miejscu od 40 lat. Ani dodatkowa elektronika nie potrzebna ani 2WD, w motyocyklu to tylko przeszkadzać będzie. Trzeba by technikę jazdy zmieniać całkiem a po co skoro teraz można robic z motocyklem praktycznie wszystko, jak się poatrzy na czołówkę trial czy enduro.

Co do big enduro to nie tylko na zachodzie ludzi stać na zakup i poniewieranie
ich w terenie. Ździwilibyście sie jakie motocykle czy quady w Polsce kupują ludzie do zabawy w błocie.
henio12323
PostWysłany: Śro 21:37, 21 Mar 2018    Temat postu:

no pomysł ciekawy Very Happy

ale biorąc pod uwage napakowanie elektroniką nowe ktmy - nawet maja asystenty ruszania pod góre - oczywiscie tez 90% tych bajerów wywodzi się od tego że tymi motocyklami jeżdzą panowie którzy na codzien chodza pod kwaratem i walizeczką Very Happy zamiast balansu i operowaniem gaz/sprzegło robi to elektronika, motocykle dzisiejsze są tak dobre ( mocne szybkie lekkie) że przeciętny zjadacz chleba nie ogarnie potencjału, wywalic te przepustnice w LC8 wsadzic dwa FCRy z crossówki ( z krótkim rolgazem Very Happy ) wywalic absy i kontrole trakcji - ludzie by sie pozabijali od razu. - w sumie toche odbiegłem od tematu - bardziej w duzym skrócie mi chodziło o to, że kontrole trakcji i tak pozwolą pokonać wiekszosc przeszkód jakie napotka potencjalny uzytkownik takiego moto.

jak juz ktos chce ostrzej poganiać - kupuje dakarówke Very Happy
raion80
PostWysłany: Śro 21:30, 21 Mar 2018    Temat postu:

motif masz racje na zachodnie warunki nie są drogie i stać ich na serwis takiego motocykla a jak za bardzo go zniszczą podobno mają takie ubezpieczenia że niby motor idzie do kasacji a im wypłacają pieniądze np 80% wartości nowego dokłada trochę sobie i kupi sobie nowy rocznik dlatego ktm wygrać z bmw robiąc coraz nowsze modele a stare po poślizgach wypadkach często trafiają na polski rynek jedni poskładają z 2 jednego i sprzedają jako bez wypadkowe choć teraz coraz gorzej wciskać kit bo można sprawdzić w necie nie zawsze wszystko jest wpisane drugi raz w tym temacie henio12323 dobrze posumował nabywców.

Mnie to zastanawia jedna rzecz parę lat temu yamaha zrobiła wr 450 2wd to zaraz ktm zrobił też 525 exc 2wd ale że było to montowane do hard enduro i na torze się nie spisywał bo przód wyciągał cały motor prostował na zakrętach nie było można zarzucić tyłem moc była 50 % na 50% osłabiało silnik i tłumaczyli się że dużo obciążą motocykl bo chyba 10 kg więcej ten system ważył . to czemu nie mogli by pomyśleć o takim systemie w dużym motocyklu adventure gdzie jego waga jest zawsze prawie ponad 200 kg i mocy tez ma nie mało bo od 120 do 160 kucy
gdyby taki system 2wd zrobili rozłączany przez komputer i tak elektroniki jest tam dużo w nowych dużych ktm w normalnej jeździe przednie było by wyłączone z napędzania a gdy zajdzie taka potrzeba była by możliwość załączenia systemu w 2wd np chcesz się przedostać przez strumyk czy rzeczkę albo podjechać pod jakąś górę to taki ciężki załadowany motocykl z wagą nawet ponad 300 kg łatwiej by się w spinał gdyby jeszcze przód go wciągał czy nawet wpadł byś w jakieś błota załadowanym motocyklem to szybciej by się wygrzebał gdyby brały dwa koła i to mnie zastanawia czemu jeszcze nie zastosowali tego systemu by mieć przewagę nad bmw że jest bardziej przystosowany na bezdroża.
henio12323
PostWysłany: Śro 20:22, 21 Mar 2018    Temat postu:

i ci sami ludzie nie wracają do domu żeby zmienaic filtr Razz tylko pakują moto na campera i wioza prosto na serwis

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group