Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Sob 20:24, 06 Sty 2018    Temat postu:

sam wsiadłem szybko na duzą pojemnosc i miałem 5t235 przez ponad 5 sezonów, naucyłem sie na niej mysle sporo, ale skill przyszedł dopiero gdzies po 4 roku Very Happy jakbym częsciedj zmieniał motocykle to pewnie by szło gorzej. fakt że potem siadłem na 300tke wiec nie tak duzo słabszy sprzet ale czułem ze to co na 525 było trudne a 300 szło łatwiej, brałem czasem od znajomych sprzety to im mniejsza pojemnosc tym bardziej starałem sie na tej technice a nie na tym zeby dobrze zaoperowac gazem/biegami. więc zwykle progres idzie

ale czy pchac sie na 125 to zalezy co chcesz w zyciu robić Very Happy jak chcesz ostro ciskać i na prawde poprawic technike 125 to moze byc dobra opcja ale na krótko, chyba ze szykuje sie pod zawody jakieś. lepsza opcją była by np 200tka, bo to troche mocniejsza seta, da sie tym troszke sensowniej jeździc bo ma wieksza predkosc przelotowa, i nie trzeba az tak drastycznie pałowac jak sete Very Happy chociaz od 250tki tez sie jeszcze sporo różni, 250tka podjazdy niektóre wyjeżdza praktycznie sama, 200tką nadal trzeba sie postarac i dobrze przypałować zeby sie dało wjechać - co z jednej strony dla wyników jest słabsze, ale z drugiej strony uczy własnie dobrych nawyków - potem na wiekszych motocyklach robi się podobne rzeczy bez większego wysiłku.

ale jeszcze opcja taka że jak nie zamierzasz mocno podnosić skilla, tylko jeździc dla przyjemnosci, to pewnie zakup fajnego enduro poprawi sprawe

co do wheelie - waga nie ma znaczenia tutaj balans ciala wszystko zalatwia praktycznie, yzf az taka strasznie ciezka nie jest tez Very Happy w niej bardziej narwany silnik przeszakdza
Gość
PostWysłany: Sob 20:24, 06 Sty 2018    Temat postu:

Kajtek DBL napisał:
Świeże 125ccm i robisz ogień. Seta cię uczy dużo rzeczy, tam żeby jechać to trzeba się naćwiczy ale idzie wszystko zrobić. Mamy ziomka naparza na secie jak wściekły, robi to wszystko co my na 250,300,350. Jak wskoczy na większą pojemność to się odblokuje mu następny poziom. Bierz 125 i ucz się od nowa.
h
Myślałem tez na nowym XCw 150
Ew exc 200
Kajtek DBL
PostWysłany: Sob 20:15, 06 Sty 2018    Temat postu:

Świeże 125ccm i robisz ogień. Seta cię uczy dużo rzeczy, tam żeby jechać to trzeba się naćwiczy ale idzie wszystko zrobić. Mamy ziomka naparza na secie jak wściekły, robi to wszystko co my na 250,300,350. Jak wskoczy na większą pojemność to się odblokuje mu następny poziom. Bierz 125 i ucz się od nowa.
Szymon3069
PostWysłany: Sob 19:50, 06 Sty 2018    Temat postu: Przesiadka z wiekszejj pojemności na mniejsza

Część wszystkim
Zwracał się do was, mam kompletny metlik w głowie
Planuje zmianę motocykla na mniejsza pojemność lecz nie jestem tego do konca pewny czy to dobry pomysł od 3 lat jeździe enduro, miałem 2 motocykle 125cc kx i RM, następnie CR 250 a na końcu yzf 450 2014r która sprzedalem kilka dni temu i coraz bardziej zaczynam sie zastanawiać nad przejściem na jakas 125cc, czy to w ogóle ma sens ? Te motocykle zmienialem stopniowo przez pojemności bo po prostu miałem na to pieniądze a nie ze mocy mi brakowało, teraz zrozumiałem ze to było kompletnie głupie,
Na yzf zacząłem dopiero uczyć sie jeździć na jednym kole i prubowac wolne whellie, cyrkle, niestety za ciężką, wazę 69kg, co myślicieli o przejściu na 125cc ? Niestety szczerze mówiąc te moje 125 miałem 3 lata temu i nawet nie pamiętam jaka moc ma 125...
Mysloc o tym cały czas mowie sobie ze jezdzilem juz 450 250 2t a ti nagle wskocze na pierdziawke 125...
Co wy o tym myslicie ? Czy kupno motorka ze słabszym silnikiem ale niższa waga poprawi moje umiejętności każdy w lesie i ma torze ? Na torze nie jeździe nigdy ale mam zamiar

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group