Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Czw 21:18, 07 Wrz 2017    Temat postu:

tak to jest w starszych sprzetach, szansa jest ze to uszczelka miedzy karterami
EXC2502T
PostWysłany: Czw 21:12, 07 Wrz 2017    Temat postu:

I nadal kicha... Tulejka nowa, simmering nowy, oring nowy a motor cały czas zachowuje się jakby brał olej ze skrzyni (jak dam na full gaz i mam rękę przy wydechu to na ręce mam.nalot oleju, świeca to samo i nie jest to olej z mieszanki :/), nie wspomnę o tym ze na max obrotach motor ma "odcinke" mimo że to 2T. Gaźnik regulowany na wszystkie sposoby na różnych dyszach, simmering zmieniony itp, świeca nowa i nadal to samo... Czyżby czeka mnie rozebranie silnika w drobny mak i złożenie na nowo aby wykluczyć dostawanie się oleju przez łączenie karnetów? Na prawdę mam tego powoli dosyć, wszystko wymieniam po kolei i nadal to samo... Ręce mi już opadają Sad
henio12323
PostWysłany: Sob 8:05, 19 Sie 2017    Temat postu:

ten rant jest pod oring, bez niego oring sie nie zmiesci, albo za bardzo scisnie pewnie tez uszkodzi w koncu, a bez oringu bedzie ciekło miedzy tulejką a wałkiem.
EXC2502T
PostWysłany: Pią 22:50, 18 Sie 2017    Temat postu:

siema
dzisiaj DOPIERO tokarz oddał mi zamówioną u niego tulejkę, nie mogłem jej kupić gdyż jest już niedostępna. Ale zastanawia mnie jedna rzecz... Dałem mu wymiary i starą na wzór, wymiary sie zgadzają ale nie zrobił lekkiego rantu z lewej strony tulejki (foto ze starą i nową dlatego pisze strony abyście wiedzieli o co chodzi), to ścięcie wchodziło od strony łożyska na wale, a w nowej tego nie ma, jest równy rant. Czy to będzie dobrze czy poprostu zjebał robotę? Dajcie info proszę no bo nie wiem czy składać ;/ Oto zdjęcia:

bully
PostWysłany: Wto 9:44, 08 Sie 2017    Temat postu:

O oringu tez nie zapomnij
major000
PostWysłany: Wto 20:26, 01 Sie 2017    Temat postu:

Załóż nową tulejkę, zawsze elementy współpracujące wymienia się razem.
EXC2502T
PostWysłany: Wto 19:36, 01 Sie 2017    Temat postu:

Otóż tak:
Dzisiaj odebrałem uszczelniacz wału od strony sprzęgła, założyłem nowy lecz nie skręcałem jeszcze całości, gdyż niepokoi mnie jedna tuleja. Znajduje się ona właśnie w środku tego uszczelniacza. Dodaje fotki o czym mowa. Rowek nie jest mocny (na fotkach wydaje sie inaczej Razz), no ale jest mimo wszystko troszkę wyczuwalny. Czy to nadaje się do wyrzucenia i dać nowe? Oto zdjęcia:


EXC2502T
PostWysłany: Pią 10:45, 28 Lip 2017    Temat postu:

rejdzik, właśnie w sobotę zabieram się za wymianę simmeringu wału od strony sprzęgła, gdyż moto dosyć wymiło ale ostatnio to wgl, z wydechu aż pluje (nie jak w innych 2T tylko aż kapie), od zmiany do zmiany oleju w skrzyni troche go ubyło. Po przeczytaniu Twojej odpowiedzi od razu pomyślałem o tym simmeringu. Membranki są jak nowe, kolega sprawdzał zapłon lampą stroboskopową i jest git. Jutro zaczynam działać (ten tydzień drugie zmiany i nie ma kiedy). Oby to było winą. Ale i tak dzięki za wszelakie odpowiedzi Smile!
rejdzik
PostWysłany: Pon 21:56, 17 Lip 2017    Temat postu:

Dysze to nie zawsze główna usterka. Gaźniki mają już pewnie swoje przebiegi. Czasami lewe powietrze gdzieś gdzie nie oczekujesz tego może powodować spalanie tłoka. Za wysoka temp pracy, za uboga mieszanka. Profilaktycznie do spr moment zapłonu.
Następnie (jak ja bym to robił w takiej kolejności):
-umyć silnik i dokładnie osuszyć, sprawdzić łączenia karterów czy nie ma nieszczelności- będzie widać po odpaleniu i rozgrzaniu silnika, co niektórzy nawet sypią mąką (? ja tego nie robie)
- zajrzałbym do uszczelniaczy na wale - ale jezeli moto nie kopciło mocno na otwartej w pełni przepustnicy to winno być okej - mam nadzieje ze olej ze skrzyni nie znika
- gaźnik - i tu się zaczyna:
w całości do rozebrania, nawet podstawa dyszy głównej przykręcona dwoma śrubami do korpusu, pod nią jest gumowa uszczelka o fikuśnym kształcie - do wymiany - częsty problem z dodatkowym powietrzem. Gaźnik możesz wygotować w - i nie śmiać się tu - LUDWIKU. Gdy woda zacznie się gotować to będzie się mocno pienić i piana wyciągnie wszystkie, nawet najmniejsze zabrudzenia z gaźnika. Nowy zaworek iglicowy oraz proponuje sprawdzić jego przylgnie (może polerka się przyda).
- membrana - może listki są pęknięte ?
- koniec końców sprawdzić drożność kranika - może banalna sprawa ale czasami syf albo zatkane odpowietrzenie, może zubożać mieszankę a potem masz lipę.
Ale się rozpisałem.
W sumie nie zadałem najważniejszego pytania. Nie zdarzało się, że silnik zacinał się na jakichś obrotach albo falował?
Ciekawe spostrzeżenie : słuchaj jak pracuje silnik, jeżeli na wolnych nie słychać pojedynczych taktów to jest ubogo, jeżeli są mocne - bogato. Ustawienie śr regulacji składu wolnych dobierasz na podstawie reakcji silnika na lekkie dodanie gazu tak jak i podczas jazdy - tak i na jałowych. Dodanie gazu na maksa w jakikolwiek obrotach nie może powodować buuuu - tu dysza główna. Nie wiem czy piszę jasno, dla mnie tak, ale tak to jest z pisanym słowem.
hej
amek721
PostWysłany: Pią 17:25, 30 Cze 2017    Temat postu:

kontroluj ciągle kolor świecy jeżeli chcesz uniknąć zatarcia
EXC2502T
PostWysłany: Pią 15:55, 30 Cze 2017    Temat postu:

Ale wody nic nie ubyło Henio12323, tyle ile było w chłodnicach przed zatarciem tyle było podczas rozbierania góry silnika. Uszczelki całe, nie uszkodzone, oringi połączenia cylinder-głowica tez nietknięte. Dzisiaj przyszedł nowy tłok, założe wszystko na dyszach jak piszą czyli:
Główna 175
niskich obrotów 48
iglica na środkowym rowku
świeca BR8ECM

Zobaczymy co bedzie teraz. Dam znać jak tylko złożę i odpalę
henio12323
PostWysłany: Pią 18:49, 23 Cze 2017    Temat postu:

jeszcze tak an dobra sprawe to nieszczelność wody moze przyniesc podobny efekt
amek721
PostWysłany: Śro 18:39, 21 Cze 2017    Temat postu:

ze świecą nie ma co kombinować, tylko założyć taką jaką zaleca producent, najlepiej irydową
major000
PostWysłany: Śro 7:18, 21 Cze 2017    Temat postu:

Masz źle ustawioną mieszankę, jest sporo za ubogo. Pod tuleję niestety trzeba samemu szukać optymalnych ustawień gaźnika bo zmienia się diametralnie charakterystyka pracy silnika. Nie wiem, który masz model exc250, ale ustawienia gaźnika, które podałeś są w kierunku ubogiej mieszanki. A iglica spięta na samej górze już wogóle dramat.
Miałeś tak wysoką temperaturę w cylindrze, że padały świecę co chwila a ostatecznie topiło tłok. Dobrze że jeżdżone na Motulu bo w innym wypadku cylinder też by był na śmietnik. Motul charakteryzuję się właśnie wysoką ochroną w extremalnych warunkach pracy.
Znajdź ustawienia fabryczne dla tego modelu i od nich kieruj się w stronę bogatej mieszanki.
te300
PostWysłany: Śro 6:33, 21 Cze 2017    Temat postu:

stawiam na gaźnik; iglica za nisko; jak się rozgrzał dobrze schodził z obrotów?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group