Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Czw 12:40, 30 Mar 2017    Temat postu:

Ja nie slyszalem jeszcze ani nie xzytalem o zrosnieciu. No chybs ze nie sa calkiem urwane co rezonans powinien pokazac. Co do terminu to niby mozna od razu robic. Ale lepiej troche podleczyc sie zeby wzmocnic noge i zeby poschodzily opuchlizny krwiaki itp
KristofSX
PostWysłany: Śro 23:20, 29 Mar 2017    Temat postu:

ja bym szedł na operację
krzysztof_eM
PostWysłany: Śro 21:47, 29 Mar 2017    Temat postu:

Wiekowo 25 lat Very Happy także stary jeszcze nie jestem. Z mojej rozmowy z ortopedą wynika że są dwie drogi leczenia więzadeł i jedna to właśnie jak najszybsza operacja a druga to właśnie to co u mnie zastosował czyli 4 tygodnie i sprawdzenie czy więzadła się zrosną. Rozmawiałem z wujem i on też miał w ten sposób robione i żyje Very Happy Sam już nie wiem co robić. Czy zaufać temu ortopedzie czy udać się z wynikami rezonansu do innego? Chce wrócić do 100% sprawności i nie martwić się później czy mi kolano nie ucieknie albo czy więzadła nie będą na tyle osłabione że będę mógł je szybciej uszkodzić.
henio12323
PostWysłany: Śro 20:57, 29 Mar 2017    Temat postu:

ja jak pisałem w kwietniu sobie rozwaliłem, miesiac później juz na moto ganiałem. co prawda w głowie przy dziwnych ruchach było ciezko, kazde podparcie nogą to była noga zdrowa - chorą sie po prostu bałem. ale jeździc sie da i to normalnie

co do więzadła - jak jest całkiem zerwane to nie ma szans na zrośniecie

przeciwwskazania do operacji są takie - albo jestes stary, albo jesteś stary a urwane więzadło nie blokuje kolana

nie wiem ile masz lat, ale ja jedną wizyte miałem juz po planowanych przyjęciach, u lekarza który mnie tylko wprowadził w temat bo był ortopeda pierwszego kontaktu, i powiedział mi tak - że jakbym miał 50 lat to "chu*" bo po prostu bede wtedy musiał zrezygnować z pewnych aktywnosci fizycznych i juz do konca zycia sie jakos da normalnie funkcjonować

ale w moim wieku ( 25 lat mam...) mówi że bezwzględnie takie kolano trzeba naprawić - z racji tego że nie naprawione, ma wiekszą ruchomość, i cały staw dostaje mocno w tyłek. i po kilku latach - nawet nie sportu, tylko normalnego chodzenia, kolano może wyglądać jak u dziadka... także ja sobie nie wyobrażam tego nie naprawiac.

mam też znajomego który ma pozrywane, ale chyba nawet sie nie badał co i jak Very Happy ale jak siądzie i ma kolano pod kątem 90 stopni, to jak złapie za piszczel pod kolanem to moze przesuwać przód tył o kilka cm. ( az strasznie to wygląda ) jeździ na moto, duzo cwiczy rowerki biegania itp. i też daje rade - ALE gdyby nie cwiczył mięsni to pewnie by miał duze problemy. i ma jak np idzie rozluźniony, po nierównym terenie - jakis dołek i mówi że kolano potrafi " wypaść" troche popuchnie troche poboli... i sie żyje dalej

mi takie półśrodki troche słabo sie opłacają Very Happy


co do cwiczen - polecam udać sie do fizjoterapeuty najlepiej który zna sie na takich urazach. pokieruje toba i szybko wrócisz do formy

mi lekarz kazał łazic w ortezie, długo bez zadnego zgięcia itp. a fizjo praktycznie od razu zalecił wywalic orteze odstawić kule, zadał cwiczenia nie obciązające z dnia na dzien rezultaty były swietne, chodze do niego raz w tygodniu, tam porozciąga mi scięgna rózne ( nawet nie wiedziałem że takie istnieją Very Happy ale samemu cięzko je tak porozciągać - i wiem z tego co mówił że po urazach czy operacjach, i własnie przy noszeniu ortez takie scięgna i mięsnie dostają " przykurczu" i warto je rozciagnąć co szybciej pozwala stanać na nogi sprawne Very Happy juz pomijam że przed operacją, warto sie dobrze wzmocnić, bo potem po samej operacji też szybciej sie wraca " do żywych "

a jako cwiczenia od siebie - ogólnie wzmacniające i mała obciązające to kup sobie 1 albo nawet 2 takie berety - piłki takie płaskie, stajesz na nich i lekko zginasz kolano, mięsnie ładnie puchną Very Happy i wszystkie stabilizujące kolano mięsnie sie uaktywniają, wiec potem własnie w razie łażenia po nierównym terenie masz silne mięsnie żeby utrzyac kolano - ale też radzej iść do fizjo żeby pokazał jak to robić, bo nie mozna przesadzic z obciązaniem itp

ja proponuje zrobic na twoim miejscu podobnie jak zrobiłem ja - poszukaj ortopedy który jest ordynatorem szpitala, zapewne przyjmuje gdzies prywatnie, tam sie udaj, jak dasz koperte Very Happy to pewnie chętniej da jakis sensowny termin. i poskładają cie jak trzeba
krzysztof_eM
PostWysłany: Śro 20:08, 29 Mar 2017    Temat postu:

Kolejna wizyta u ortopedy i rodzą mi się kolejne pytania do osób które mają już to za sobą. Ortopeda podjął decyzje by póki co nie operować kolana. Mam zwiększony kąt ortezy i za dwa tygodnie mam go jeszcze raz zwiększyć i ćwiczyć nogę. Po 4 tygodniach kolejna wizyta i sprawdzimy czy kolano nie ucieka. Jeżeli będzie z tym problem to wtedy operacja.
I teraz pytania jakieś sprawdzone sposoby na ćwiczenie nogi ?
Czy rzeczywiście więzadło może zrosnąć się samo ?
Wrócę na moto w tym sezonie w ortezach ? Very Happy Very Happy
krzysztof_eM
PostWysłany: Wto 18:43, 14 Mar 2017    Temat postu:

henio12323 napisał:
Tez radze potem cwiczyc. Ja na rowerku katowalem noge i na moto to teraz rehabilitacja idzie szybko. Miesiac po zabiegu niektorzy o kulach jeszcze chodza a ja w weekemd na rower siadam Very Happy

No rower to obowiązkowo bo czuje że przez te parę miesięcy to pare kilogramów przybędzie Very Happy Orbitreka też mam w domu więc rehabilitacja pójdzie szybko i po zimie wskakuje na motor Very Happy
henio12323
PostWysłany: Wto 18:36, 14 Mar 2017    Temat postu:

Tez radze potem cwiczyc. Ja na rowerku katowalem noge i na moto to teraz rehabilitacja idzie szybko. Miesiac po zabiegu niektorzy o kulach jeszcze chodza a ja w weekemd na rower siadam Very Happy
mcx
PostWysłany: Wto 17:27, 14 Mar 2017    Temat postu:

Dobra rada - zadbaj, żeby jak najwięcej zostawili Ci łąkotki - szycie nie wchodzi w grę bo i tak za jakiś czas się rozerwie. Przed rekonstrukcją wzmacniaj 4głowy uda DO BÓLU - łatwiej przejdziesz rehabilitację. Zrób po zejściu krwiaków i opuchlizny dobry rezonans - będziesz miał pewność, że więzadła są ida w odpowiedniej linii i nic im po drodze nie przeszkadza!
krzysztof_eM
PostWysłany: Wto 17:19, 14 Mar 2017    Temat postu:

henio12323 napisał:
Przewalone :/ u mnie tez vala wiazanka byla na szczescie wiekszosc stluczen sie sama pogoi najgorzej te wiezadla :/

Jedyne co jest pocieszające w całej tej sytuacji to zapewnienie przez pracodawce zaplecza medycznego bo jakbym miał płacić za to wszystko z własnej kieszeni to bym się chyba przeżegnał Very Happy Póki co clexane i stabilizator do końca miesiąca. Zobaczymy co później lekarz zaproponuje. Najgorsze jednak że ktm idzie do sprzedania :/ Więc jakby ktoś szukał zadbanego sx z 2006r. to zapraszam na priv Crying or Very sad
henio12323
PostWysłany: Wto 16:35, 14 Mar 2017    Temat postu:

Przewalone :/ u mnie tez vala wiazanka byla na szczescie wiekszosc stluczen sie sama pogoi najgorzej te wiezadla :/
krzysztof_eM
PostWysłany: Wto 16:03, 14 Mar 2017    Temat postu:

Panowie kupujcie ortezy i zadbajcie o przygotowanie fizyczne przed sezonem bo w bardzo szybki sposób możecie zakończyć go już na początku roku :/ Dostałem wyniki badań z rezonansu i jednym słowem chujnia.
Cytat:
Całkowite zerwanie ACL i MCL.

Cytat:
Stłuczenie chrząstki i warstwy podchrzęstnej na dolnej, obciążanej powierzchni LFC przy krawędzi bocznej (obszar około 18x9 mm, bez ubytku chrząstki, ale z minimalnym wgnieceniem powierzchni stawowej).

Cytat:
Stłuczenie tylno-bocznej powierzchni LTC, z wgnieceniem warstwy korowej około 3-4 mm tuż poniżej tylnej krawędzi kłykcia i z wąskim obszarem kompresyjnego uszkodzenia chrząstki przy tylnej krawędzi.

Cytat:
Obrzęk dolnej, objętej badaniem części mięśnia obszernego przyśrodkowego. Częściowe uszkodzenie troczka przyśrodkowego rzepki przy przyczepie udowym.
henio12323
PostWysłany: Śro 15:21, 08 Mar 2017    Temat postu:

Zolte plamy to podgojone siniaki Very Happy ortezy maja kiepskie pianki bo musza byc sztywne - im wiecej puanki tym wiekszy mozliwy ruch kolana. Wiec one pod wzgledem siniakow czy otarc chronia duzo gorzej niz zwykle ochraniacze. Ale u cibie to musiales chyba ostrzej w cos rabnac. Kiedys mialem glebe przy jakiejs predkosci 100 km h i w ortezie bylem to nie moglem jej sciagnac tak spuchlo Very Happy
krzysztof_eM
PostWysłany: Śro 12:23, 08 Mar 2017    Temat postu:

Panowie czy żółte plamy w miejscu trzymania ortezy to normalne? Często tez moja stopa jest sina.. Kolejna sprawa to napuchniete kolano. Z nogi opuchlizna powoli zeszła bo orteza zrobiła się luźniejsza a kolano dalej wygląda jak balon. Próbowałem dodzwonić się do ortopedy ale linia rzekomo ciągle zajęta.
polnicki
PostWysłany: Czw 14:23, 02 Mar 2017    Temat postu:

Poniekąd wiem, przez co przechodzisz. Moja żona miała artroskopię kolana po spapranym usunięciu łąkotki kilkanaście lat temu. Łąkotka miała dziwny kształt, więc lekarz uznał, że najlepiej usunąć. Teraz się okazało, że kolano ledwie zipie, a usunięcie było niepotrzebne, wystarczyło ją dociąć do odpowiedniego kształtu.
Moja luba miała usuwane skutki braku łąkotki, teraz ciągle chodzi na rehabilitację, ćwiczy w domu, a przed nami jeszcze przeszczep łąkotki... ile to już nerwów i kasy poszło :/
barek253
PostWysłany: Śro 22:46, 01 Mar 2017    Temat postu:

bieganie cz rower na pewno wzmacniaja nogi
wiec jak ktos caly rok pracuje nad soba raczej negatywow ortez nie odczuje
wszyscy pro je maja jak i trenuja wiadomo ze tam sa np ortemy po 8 tysi ale sa to ortezy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group