Autor Wiadomość
kuba2955
PostWysłany: Pon 20:46, 21 Maj 2012    Temat postu:

panowie jest jeszcze jeden problem z moim bergiem- elektryczny starter. ślizga się sprzęgiełko jednokierunkowe, znając życie takie same jak w ktm exc. da się je jakoś naprawić? ile kosztuje nowe?
kuba2955
PostWysłany: Śro 13:28, 18 Sty 2012    Temat postu:

ok, dzięki Smile
mariantofana
PostWysłany: Śro 12:52, 18 Sty 2012    Temat postu:

Nie miałem nigdy zastrzeżeń a wręcz zawsze byłem zadowolony z usług i zakupów. Sprawdź dokładnie ustawienia gaźnika (ustaw go tak jak na przykład dla EXC 400) znajdziesz te ustawienia w tabelach w serwisówce do EXC.
kuba2955
PostWysłany: Śro 12:08, 18 Sty 2012    Temat postu:

mariantofana to mnie uspokoiłeś Smile jak gość jest uczciwy to mam wsadzone mase kasy w motor, porobione amortyzatory przód, tył, nicasil, tłok, korbe. Smile
właśnie manetką nie ruszam, troszkę wkręciłem śrubę od dołu pionową i lepiej zaczął odpalać... ogarne sobie ten gaźnik jak będzie cieplej, bo śniegiem zasypało i motywacji brak hehe a działanie pompki sprawdzałem na odkręconym gaźniku- ładnie "psika: Very Happy
mariantofana
PostWysłany: Śro 12:01, 18 Sty 2012    Temat postu:

Siemano kuba2955

Z moto-inox gośc jest solidny i robiłem juz u niego dużo rzeczy i zawsze wszystko szybko i fachowo:) Na Forum DR (moim "macierzestym") ma nick bigcarp.

Co do tego FCR'a... Nie krecisz przypadkiem manetką od gazu przy odpalaniu? bo tam jest pompka przyspieszacza i ona wtryskuje paliwo bezposrednio do dolotu i to zalewa świece na zimnym. Srubka składu mieszanki nie ma wpływu na zalewanie przy odpalaniu. Ja by jeszcze sprawdził poziom paliwa i wysokość iglicy. W serwisówkach do LC4 z lat 98-05 i EXC/SX 4T jest dokładny opis regulacji i budowy, fajnie też opisuje ten gaźnik serwisówka do YZ 426F z 2000 roku.
pozDRo
bully
PostWysłany: Śro 11:51, 18 Sty 2012    Temat postu:

prawą nogą kopiesz lc4? japońce jak lewą? Very Happy
kuba2955
PostWysłany: Czw 17:56, 05 Sty 2012    Temat postu:

ja mam gaźnik od hondy crf 450 z tego co mówił poprzedni właściciel. wogóle może ktoś go zna? ma warsztat w rybniku "moto-inox" robi enduro i crossy.
śrube dolną w gaźniku mam wykręconą 1.5 obr jak znalazłem w jakiejś instrukcji. w takiej sytuacji podczas odpalania zimnego silnika na ssaniu świeca jest mokra, łapie ale nie odpala. bez ssania po iluś tam kopnięciach odpala.
p.s. myślałem że jak pozbyłem się lc4 na dellorto to prawa noga już mnie nie będzie bolała Very Happy
Rysiek24
PostWysłany: Czw 17:11, 05 Sty 2012    Temat postu:

w mojej miejscowosci stoi ten sprzet http://tablica.pl/oferta/ktm-lc-nowy-tlok-korba-rozrzad-IDkHfx.html , stoi dluzszy czas i widze ze cena juz o 1500 zl nizsza niz ostanio....
bully
PostWysłany: Czw 14:53, 05 Sty 2012    Temat postu:

kuba2955 napisał:
nie mam gdzie zważyć dokładnie, ale tak jak pisze Rysiek24, motor jest wąski. rozrusznik jak to w husabergu, nie działa i nikt nie wie dlaczego Very Happy wstawiałem od lc4 i od yamahy r6- ciągle ta sama historia, raz mułowato obraca silnikiem i koniec, akumulator nowy więc gdzieś chyba prąd ginie.
bully- możesz podać na jakich dyszach jeździsz swoją lc4? bede rozbierał gaźnik zeby poczyścić bo wkurzają mnie jego fochy


GAxnik mam od Yamahy YZF 426 i takie mam tez dysze, Wejdz na stronę husaberga i tam w dziale service dalej download masz manuale do wszystkich roczników, pobierz go i zobacz tam będzie pisać o gaxniku napewno.

Tezmysle o zakupie husberrga, gdy nic ciekawego nie dostanę w 2T to na ogień pójdzie husaberg w ostateczności 520exc.
W husabergach kichą jest to że do 2004 są te dellorto, bez rozrusznika to naprawdę ciężko się odpala na gorąco, dwa zastanawiało mnie co sięstanie gdy pokrzywie zadupek, ktory nie jest odkręcany, w lc4 np raz go złamałem.
kuba2955
PostWysłany: Śro 16:47, 04 Sty 2012    Temat postu:

nie mam gdzie zważyć dokładnie, ale tak jak pisze Rysiek24, motor jest wąski. rozrusznik jak to w husabergu, nie działa i nikt nie wie dlaczego Very Happy wstawiałem od lc4 i od yamahy r6- ciągle ta sama historia, raz mułowato obraca silnikiem i koniec, akumulator nowy więc gdzieś chyba prąd ginie.
bully- możesz podać na jakich dyszach jeździsz swoją lc4? bede rozbierał gaźnik zeby poczyścić bo wkurzają mnie jego fochy
Rysiek24
PostWysłany: Śro 14:59, 04 Sty 2012    Temat postu:

siedzialem na starszym husabergu , naprawde leciutkie i waskie , to w sumie brat EXC, podobny zawias.
bully
PostWysłany: Śro 12:03, 04 Sty 2012    Temat postu:

A zważ go bez paliwa czy rzeczywiście jest 109kg, bo mi się wydaje ze husaberg przeklamuje. moja LC4 wazy bez paliwa 119 kg

rozbierz gaźnik sprawdź poziom paliwa najpierw (pływak musi być równolegle do korpusu gdy zaworek jest zamknięty bez wciskania tego trzonka na sprężynce! ) Sprawdz tez szczelnośc gdy zamknięty zaworek dmuchnij w węzyk, powinny ci oczy wyjść.
Dysza nie koniecznie musi być za duża, może po prostu za mocno masz odkreconą śrubę regulacji ( to na dole gaźnika przeważnie schowane że nie widać) Odkręcajac wzbogacasz. Niezwiązane z dolegliwością, sprawdź jeszcze stan płytki przepustnicy czy nie pęka.
kuba2955
PostWysłany: Wto 15:06, 03 Sty 2012    Temat postu:

teorie znam ale zgłupiałem bo na 3 zaworach nie było luzu, na jednym był mały i w końcu powaliło mi się Laughing
pierwsza różnica to masa- miałem lc4 z dużym obiegiem oleju, lc4 to był kloc w porównaniu z fe ( około 140kg do 109kg), w lc4 miałem gaźnik dellorto w miare dobrze chodziło i zdaje mi się że z najniższych obrotów sprawiał wrażenie bardziej wściekłego, ale raczej to tylko wrażenie, bo ktm odkręcałem w lesie do końca a tego jeszcze sie boje bo w nieoczekiwanych momentach potrafi pójść na koło heh. w fe mam keihina fcr i lepiej odpala i fajniej moc oddaje. cóż, dopiero poznaje motor...
up.
no i po regulacji, silnik teraz ładniej pracuje, jednak w złym momencie wcześniej regulowałem Confused
no i mam dziwny motyw z paleniem, na ssaniu nie odpali za nic, bez ssania zimny trzeba troche pokopać, choć tragedii nie ma, ciepły od pierwszego kopa. z mojego rozumowania wynika że jest za duża dysza wolnych obrotów i go zalewa na ssaniu, dobrze myśle? na dniach rozbieram gaźnik zobaczyć co tam słychaćSmile
bully
PostWysłany: Wto 12:20, 03 Sty 2012    Temat postu:

kuba2955 napisał:
panowie, wiem że to nie na ten temat...ale mam problem z ustawieniem zaworów w husabergu, nie widać krzywek wałka rozrządu, jest znak pod zaślepką na prawym delku, tylko jeden obrót wału to dwa obroty wałka rozrządu więc jak trafić które to położenie? bo w serwisówce jakoś niejasno to opisane...będę wdzięczny za pomoc


dwa obroty wały to jeden wałka rozrzadu takie male sprostowanie,
krec8isz wałem i patrzysz na dzwigienki. Gdy tłok idzie na dól dzwigienki ssące otwieraja zawory, zamykaja je gdy tłok idzie do góry i w GMP masz punkt zapłonu, gdy wszystkie zawory są zamkniete, ustawiasz zawory.
Potem tłok idzie na dół , otwieraja sie zawory wydechowe gdy znowu idzie do góry, wtedy w gmp są otwarte wydechowe i ssące, moment przepłukiwania, więc nie wolno ustawiać zaworow i tak w kółko. zasada działania 4T się kłania.

jaką odczuwasz róznicę między lc4 400 a Fe 400?
kuba2955
PostWysłany: Pon 21:35, 02 Sty 2012    Temat postu:

panowie, wiem że to nie na ten temat...ale mam problem z ustawieniem zaworów w husabergu, nie widać krzywek wałka rozrządu, jest znak pod zaślepką na prawym delku, tylko jeden obrót wału to dwa obroty wałka rozrządu więc jak trafić które to położenie? bo w serwisówce jakoś niejasno to opisane...będę wdzięczny za pomoc

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group