Autor Wiadomość
henio12323
PostWysłany: Sob 15:54, 16 Sty 2016    Temat postu:

na pewno felga nie dostanie puntkowych uszkodzen od lądfowania na płaskie. to sie musiało stać na kamieniu./ korzeniu czy innej takiej przeszkodzie. jak na płaskim ostro dobijesz i miało by sie cos wygiąc to prędzej całe koło scentrujesz albo rozegniesz felge na boki na wiekszym fragmencie. - praktycznie nie zauwazalne to bedzie chyba ze kilkanascie razy mocno dobijesz w to samo miejsce. tak to skoki nie mogą uwalić aż tak felg. w crossówkach gdzie zawias jest sztywniejszy były by do wymiany co wyjazd chyba ;D
MatiSx125
PostWysłany: Sob 13:58, 16 Sty 2016    Temat postu:

ja to teraz już praktycznie 0 lasów. Staram się non top na tor. No jak to na torze pare tumien pozamykam a pare nie. Gdzieś na płaskim wyląduje to wybaczy zawias. Może być właśnie przyczyną że niedoloty robie? (tzn że na płaskim ląduje)?
henio12323
PostWysłany: Sob 8:35, 16 Sty 2016    Temat postu:

nie do konca sie zgodze - ja mam odwrotnie a za przyczyne widze chyba prace zawieszenia. w 525 miałem tak jakby twardy pierwszy skok, na hopkach ładnie sie składał do konca, ale kazdy patyk w lesie czułem pod kołem, a mieszkam tu gdzie jest pełno piachu i sosen - kazdy wie ile korzeni to wypuszcza, jak smigam szybciej i sie trafi to nieźle potrafi łupnąć w koło. w 525 od razu mi podbijało i tylko co chwile widziałem nowe wgnioty. teraz mam nowsze moto, lepszy zawias, bardziej miekko zgrany własnie, i wszystko na tyle tłumi że felga nie obrywa

2 sprawa jeździłem tez z zawieszeniem 43 mm tam to całkiem zawias praktycznie nie przenosi dla mnie nic na kierownice co sie dzieje z kołem ;d i felga tam była tez idealna
Fourier
PostWysłany: Pią 23:20, 15 Sty 2016    Temat postu: Re: Felga pogięta.

MatiSx125 napisał:
Obręcz mam excela.


Excel excelowi nierówny - stare były pancerne, w nowszych rocznikach to jest chyba plastelina (w 2014 mam pogiętą przednią a moto nigdy nie widziało kamieni, krawężników itp., w starym po 5-6 sezonach nic się nie dzieje).
Kajtek DBL
PostWysłany: Pią 21:56, 15 Sty 2016    Temat postu:

To nie ścigacz panie Very Happy
henio12323
PostWysłany: Pią 21:39, 15 Sty 2016    Temat postu:

dokładnie musiałem w cos przykurzyć, nie zaczepiaj tego Very Happy

ja kiedys przydzwoniłem w betonowy blok to mi podgieło z jednej strony felge że dętke mozna było palcem dotknąć Very Happy to młotem i palnikiem podprostowałem ( co nie było łatwe) nawet prasą nie bardzo szło ( bez grzania) lekkie wybrzuszenie nie ma wpływu na nic
MatiSx125
PostWysłany: Pią 21:39, 15 Sty 2016    Temat postu:

Ale kurcze właśnie nie jeździłem po żadnych głazach . W triala się nie bawię :v a no na oponie nie ma śladu. To wyglada tak jakby szprycha pociągła czy cos. ale oczywiście nie ma takiej opcji. czyli już nie powróci to pierwotnego kształtu?
KristofSX
PostWysłany: Pią 21:34, 15 Sty 2016    Temat postu:

dobiłeś gdzieś na głazie, zdarza się, raczej tego nie wyrównasz, jak nie pęka i nie bije mocno po kole to nie ruszaj
MatiSx125
PostWysłany: Pią 21:30, 15 Sty 2016    Temat postu: Felga pogięta.

Siema. Ostatnio wypatrzyłem w mojej feldze małe wypuklenie. Jak tak przejedzie palcem po obręczy to czuć. na oko też widać że jest wypuklenie. Patrzyłem Na oponę to nie ma śladu. W czym szukać winy? szprychy? czy jak? Obręcz mam excela.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group