Autor Wiadomość
mentor
PostWysłany: Sob 14:09, 04 Cze 2011    Temat postu:

KristofSX - też daje radę bo jestem troszkę niższy od ciebie Smile
Ale zobacze patent heńka. Jak zrobię to napiszę jakie są efekty.
henio12323
PostWysłany: Pią 23:13, 03 Cze 2011    Temat postu:

hah w sumie własnie Very Happy tez miałem wyrobione ssanie. robiłem na druciki itp ale trzbea miec dobry drut bo zwykłe pekaja itp. wiec na próbe zacisnąłem tą całą gumke trytytką ( opaską samozaciskowa Very Happy ) i działa idealnie Very Happy z początku wręcz za mocno ale po kilku razach sie łądnie wyrobiło i teraz w miare lekko sie wyciaga no i sie trzyma Very Happy czyli podobny patent do opasania drucikami z tym że łatwiejszy i szybszy do zrobienia Very Happy
KristofSX
PostWysłany: Pią 22:48, 03 Cze 2011    Temat postu:

mentor napisał:

BTW KristofSX
Czy w twoim kacie ssanie też jest pod bakiem? I czy jak je wyciągasz to ta dzwigienka ci sie blokuje a potem jak odpalisz moto i wyciskasz ssanie? Bo ja u siebie albo mam zapsute bo musze trzymać i zarąbiście ciężko sie moto kopie tak na wpół wygiętym. Dzięki za odpowiedź.


Taa , mam tak samo , na szczęście jestem dość duży (193cm) więc ogarniam temat z trzymaniem + kopaniem ;P ale dobrze było by to zrobić


henio12323 - podziel sie patentem, nie bądź taki Smile

pozdro
henio12323
PostWysłany: Pią 21:56, 03 Cze 2011    Temat postu:

pisz mentor na gg to ci sprzedam patent jak naprawić ssanie żeby trzymało Very Happy
mentor
PostWysłany: Pią 21:52, 03 Cze 2011    Temat postu:

Ja zauważyłem ze jak wróce z jazdy i zakręce kranik i motocykl jeszcze chodzi na tym co ma w kraniku i prawie sie już dusi to wyłączam moto. A potem jak odkręce kranik i zaleje świeżym paliwem cały układ z baku to pali bez ssania. Ale to tylko takie spostrzeżenie. Ogolnie pale na ssaniu i tak jak KristofSX też mam 520 SX i kilka sek na ssaniu a potem już ładnie pracuje.
BTW KristofSX
Czy w twoim kacie ssanie też jest pod bakiem? I czy jak je wyciągasz to ta dzwigienka ci sie blokuje a potem jak odpalisz moto i wyciskasz ssanie? Bo ja u siebie albo mam zapsute bo musze trzymać i zarąbiście ciężko sie moto kopie tak na wpół wygiętym. Dzięki za odpowiedź.
KristofSX
PostWysłany: Pią 19:36, 03 Cze 2011    Temat postu:

tez przerabiałem ten temat w 450SX - dosyc długo musi pochodzic żeby nie gasł, , a w 520SX ma tak że chodzi na wolnych bez ssania po 15 sekundach od odpalenia, po próbach doszlismy do wniosku że "ten typ tak ma" i juz Razz no chyba że koledzy maja jakis patent lub regulację
beumont
PostWysłany: Pią 11:23, 03 Cze 2011    Temat postu: EXC 450 2003 słabo chodzi na zimnym silniku

Witam,

mój kolega posiada KTM EXC 450 2007 i jego motor można odpalać nawet bez sania i chodzi i nie gaśnie. Natomiast mój ktm exc 2003 450 jak odpalam to bez ssania ani rusz, a na ssania nawet jak chodzi 1min - 2 min to potem opadają powoli obroty i gaśnie, dopiero jak się już lekko nagrzeje to chodzi normalnie.

Wymieniłem już świecę i ustawiłem porządnie zawory, filtr jest nowy i motor odpala z pierwszego uderzenia ale niestety nadal nie wiem co powoduje że tak szybko gaśnie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group