 Wysłany: Pią 11:04, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
| yeah, ciepłe tak działa, a z saniem na starcie - ja trzymam koło minuty, za dlugo nie można bo spali świecę, | |
| Wysłany: Pią 10:56, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
| rozumiem ze cieple palenie uzywac gdy moto zaleje wtedy wcisnac i gdy odpali wyciąnąć ??? podobno ssanie gdy silnik jest zimny powinno trzymać sie do póki silnik nie osągnie ok 30' 40'C | |
| Wysłany: Czw 23:57, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
| Ja używaż jak walne glebę i sprzęta zeleje, - przekopuje go kilka razy na deko i pali, inaczej może być ciężko.
Ciepłe palenie masz w gaźniku (obok ssania czerwona dźwignia) |
|
| Wysłany: Czw 22:15, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
To jest odprężnik. Ja w swoim kacie tego nie używam nawet nie wiem czy to działa  Ja odpalam zimnego kata tak:
odkręcam kranik (oczywiste) łapie za ssanie i kopie aż odpali. Ssanie trzymam trochę nie wiem ile powinno się trzymać ale jak ok 30sek trzymam, żeby mieszankę powietrza dostał większa. Jak odpalę motocykl to idę się ubierać motocykl się rozgrzewa. Jeszcze przed odpaleniem sprawdzam wszystkie płyny jakie są możliwe, smaruje łańcuch. A jak motocykl rozgrzany to zaczynam jazdę spokojną a potem już jak trzeba i jak poniesie manetką co do gleby to ja sprawdzam czy nie ma wycieków. Nauczyłem się tego jak wyciąłem w drzewo i z laga mi olej wykapał bo jeszcze trochę po upadku pojeździłem. Ja jeżdżę 520 z roku 2000. Jestem w pełni amatorem, może bardziej doświadczeni koledzy doradzą coś więcej. Sam chętnie poczytam ich opinii. |
|
| Wysłany: Czw 21:45, 06 Sty 2011 Temat postu: dekompresator czy ciepłe ssanie ??? |
|
| na wstępie witam wszytkich to mój pierwszy ktm sx 450 2005r. i pierwszy 4t pytanko takie jak w temacie wiec czy ta mała czarna dzwigienka przy klamce od sprzegła to ciepłe ssanie czy dodatkowy dekompresator bo chyba w tych modelach jest automatyczny, przy okazji mógłby mi ktos wytłumaczy jak najlepiej odpalać go gdy jest zimny, rozgrzany i gdy zalicze glebe ???
z góry dzięki i pozdrawiam  |
|