 Wysłany: Pon 8:12, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
| Mam i polecam osłone twin air. osłonę czyszczę co jazdę a filtr co 2 jazdy. Zwraca się to na oleju do nasączania filtra i masz zawsze większą pewność że powietrze do silnika wpada czyste. | |
| Wysłany: Nie 17:35, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| znalazlem na allegro tansza niz w pierwszym linku nakladke nylonowa
moze komus sie przyda ja juz zamowilem 
http://allegro.pl/siatka-przeciwpylowa-oslona-na-filtr-ktm-twin-air-i4485252773.html |
|
| Wysłany: Nie 13:11, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| Pończocha to jeden ze starszych patentów, stosowany już kupę lat temu przez endurowców. Przepływ powietrza ogranicza w jakimś stopniu każda z takich osłon, ale nie do tego stopnia że trzeba gaźnik regulować.
Przypomniał mi się jeszcze jeden patent, mianowicie "czapki, czepki" stosowane przez lekarzy przy operacjach. Podobno kosztuje groszę a też daje rade, kupujesz całe opakowanie i po każdym locie wywalasz starą zakładasz nową. Z tą osłoną twin air to nie myślcie że przez rok nie trzeba prać filtra, ona mocno ogranicza dostęp syfu do filtra ale szczególnie w kurzu na filtrze tworzy się osad który trzeba zmyć. Generalnie przynajmniej raz na miesiąc trzeba i tak prać filtr. Powiem tak, jeśli ktoś lata w ekstremalnym kurzu lub lubi topić często moto to warto kupić tą osłonę. W innym przypadku jest to bezsensowny zakup. |
|
| Wysłany: Nie 10:34, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| Ciekawa spraw. Inwestycja opłacalna, płyn do czyszczenia filtra na więcej wystarcza. | |
| Wysłany: Nie 10:33, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| no właśnie a jak to jest z tą pończochą?ktoś to testował?nie ograniczy przepływu powietrza? | |
| Wysłany: Nie 9:36, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| Twin air jest spoko, chroni dobrze filtr i tak jak Kristof mówi wystarczy samą nakładkę po locie wyczyścić. Te pokrowce mają uniwersalny kształt i pasują do większości standardowych filtrów(ktm,suzuki,honda,yamaha). Do Husaberga z filtrem pod zbiornikeim nie podejdzie. Trzeba uważać przy zakładaniu aby się nie podwinęła(nie pomarszczyła) w miejscy styku z puszką filtra bo pociągnie tamtędy syf.
Jak komuś szkoda 60zł na taką nakładkę to może zastosować np. pończochę. |
|
| Wysłany: Nie 9:20, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
| A jaki to ma ksztalt? Bo np. W Husabergu filtr jest podluzny | |
| Wysłany: Sob 23:11, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
| Również mam twin air'a i również polecam | |
| Wysłany: Sob 19:06, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
| mam tą z twin air - świetna sprawa, po każdej jeździe wystarczy przepłukać siatkę a filtr prawie czysty, i zamiast czyścić/wymieniac filtr co jazdę wystarczy co 4-5 wypadów w zależności od warunków,
ja polecam |
|
| Wysłany: Sob 18:55, 30 Sie 2014 Temat postu: Nakladka Dust Cover i Nylon Dust Cover |
|
| witam
mam pytanie do kolegow iz od kilku dni zastanawiam sie nad nabyciem Nakładki Dust Cover Twin Air http://www.sklep.motox.pl/ta-gabka-nakladka-filtra-sxfexc-98-0607-p-5252.html i Nakladki Nylon Dust Cover Twin Air http://www.sklep.motox.pl/ta-nylon-nakladka-filtra-ktm-98-otworem-p-4939.html czy przy amatorskiej jezdzie (las i troche tor) jest sens inwestowania w owe akcesoria,badz moze to tylko zbedny wydatek??moze ktos uzywa i podzieli sie swoim zdaniem i doswiadczeniami
czy w tym przypadku mozna rzadziej wymieniac filtr powietrza ?? dzieki za podpowiedzi pozdrawiam |
|