Autor |
Wiadomość |
Zapek |
Wysłany: Nie 16:34, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
hacker33 napisał: | Króćce są pewnie inne bo są inne ramy.
Inna rama inny airbox możliwe, że gaźnik jest pod innym kątem. |
Dobry kierunek ale w KTM'ie są inne ramy od 2005 a różnica jest od 2006.
Jednak to by tłumaczyło,że w fiszkach z Bety są cały czas takie same króćce.
Pozostaje się cieszyć,że mam tańszą opcję - różnica ponad 100zł to sporo jak na kawałek gumki. |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Nie 16:13, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
Króćce są pewnie inne bo są inne ramy.
Inna rama inny airbox możliwe, że gaźnik jest pod innym kątem. |
|
|
Zapek |
Wysłany: Nie 15:32, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
hacker33 - jak złożę na nowym ( chyba,że będę musiał długo czekać na nowy to założę jeszcze stary)
to zrobię fotkę ale skoro działało to przez pół roku to znaczy,że tak ma być...
No ale skoro od 2006 są inne króćce to oznacza,że jest jakaś różnica - pytanie czy to różnica w mocowaniu czy inna ?
Na fiszkach z Bety lecą te same króćce cały czas ( bez różnicy jaki rocznik).
Babel - spoko.
Z fotki nie będzie raczej widać jaki masz króciec - po zdemontowaniu można odczytać numery.
Chyba,że pstrykniesz fotkę od strony kranika- nie trzeba wtedy ściągać zbiornika.
Tak czy siak wymienię króciec i znów potestuję odpalanie. |
|
|
babel |
Wysłany: Sob 22:54, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
Zapek jak pisałem , nie mam wpływu temperatura z tzw dotyku czy jednego kopnięcia ( teraz raczej kopie - bo 2005 ma jakąś wadę z kołkiem pośrednim rozrusznika).
Wyciągam ssanie - dwa/trzy przegazowania - aby gaźnik wstrzyknął dawkę i chodzi z dotyku.
Teraz jestem po operacji ręki - więc stoi Kajtek bez aku ale za tydzien dwa mogę ci filmik nagrać.
Moj jest 2005 - jak Ci coś da fotka bez wyciągania gaźnika - bo mało sprawną łapke mam teraz wiec zbiornik zdejmę ale wiecej to trochę teraz kłopt - to mogę porobić fotki /filmik- zobaczysz czy to ten króciec |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Sob 19:05, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
gaźnik nie ma tu nic do rzeczy
tutaj masz fotkę tej z 03
Najlepiej daj fotkę jak to połączenie wygląda u ciebie - czyli fotkę zamontowanego gaźnika w silniku. |
|
|
Zapek |
Wysłany: Sob 18:27, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
Na tą chwilę sprawa ma się tak,że motocykl odpala po dawce paliwa z manetki ( tak ze 3-4 strzały) ale bez ssania.
Generalnie kwestia przyzwyczajenia.
Ale znalazłem podejrzanego - króciec ssący spękany od środka na 1/3 objętości a z zewnątrz niewiele lepszy.
Był artystycznie owinięty taśmą izolacyjną tak,że wcześniej tego nie zauważyłem...
I teraz pytania - może ktoś już przerabiał to.
Króciec mam taki(z modelu 2005) :
http://ktmsklep.pl/schemat/63625/cylinderhead-250-525-excmxc#scheme_window
pozycja 12
Cena bardzo mi odpowiada (numer się zgadza z tym co mam założony).
Ale silnik mam z 2006r a tutaj już jest inny króciec :
http://ktmsklep.pl/schemat/94689/glowica#scheme_window
też pozycja 12
Czyli albo rzeźba albo podzespoły mogą być z 2005r ?
Gaźnik ma oznaczenia 3900 C ASK23 i nie mogę się doszukać jak modelowo to wygląda czy 2005 czy 2006.
Chyba,że Beta ma swoje oznaczenia inne niż KTM ( powinno być jednak to samo).
Babel - jak Tobie odpala EXC 400 w temperaturach poniżej 0 ? |
|
|
Zapek |
Wysłany: Wto 9:08, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Ok-dzięki za porady.
Gaźnik taki sam jak w KTM . |
|
|
te300 |
Wysłany: Wto 9:05, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
a jaki gaźnik jest w tej becie? taki jak w katach? |
|
|
major000 |
Wysłany: Wto 9:05, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Gaźnikiem wracasz do ustawień fabrycznych, czyli iglica i jej położenie, dysze i uchylenie przepustnicy ustawiasz według serwisuwki. Jeśli tu nic się nie zmieni to zaczynasz tak jak Hacker mówi od dyszy wolnych obrotów/składu mieszanki, biorąc pod uwagę temperatury sugeruję zwiększać ją. Montujesz powiedzmy dysze 42, 45 , 48 jeśli na którejś zobaczysz zmiany na plus to zaczynasz wtedy procedurę dostrajania. Dostrajasz pokrętłem położenia przepustnicy, śrubą składu mieszanki i położeniem iglicy zwracając uwagę na pracę silnika i kolor świecy. |
|
|
Zapek |
Wysłany: Wto 8:45, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Elektryka sprawdzana. Od cewki,przez kable,fajkę,wyłącznik itd.itd.
Pozostaje gaźnik ale irytuje mnie to,że po pierwszym odpaleniu i jak chwilkę pochodzi
to już potem pali na dotyk.
Jak zrobię ( ja albo mechanior) to dam znać co było przyczyną. |
|
|
babel |
Wysłany: Wto 8:41, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Pewnie koledzy mają rację że może być gaźnik.
A może inaczej - sprawdzałeś świecę i fajkę - może jest jakieś przebicie ?
U mnie 400 RFS z odpalaniem kompletnie nie reaguje na temperature.
Czy jest + czy - odpala od dotknięcia - nie ważne jak długo stał. |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Wto 8:29, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Iglica ma średnio do odpalania
Dysza wolnych obrotów o jedną w górę i powinno być dobrze. Jeżeli oczywiście gaźnik był dobrze wyregulowany kiedykolwiek. |
|
|
Zapek |
Wysłany: Wto 7:32, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
hacker33 napisał: | Dokładnie.
Jak ktoś tylko kręcił śrubką od mieszanki to wybacz ale to nie jest w żadnym wypadku regulacja:)
Tam już powinna być inna dysza wolnych, inne położenie iglicy lub inna dysza główna.
Mając taki motocykl i jeżdżąc takimi motocyklami powinieneś mieć już w domu zestaw kilku dysz wolnych i wysokich obrotów.
A jeżdżąc na złych ustawieniach gaźnika, za ubogiej w tym wypadku mieszance skracasz życie swojego silnika.
Co do mechanika. Aby wyregulować twój gaźnik musiałby sobie troszkę pojeździć twoim motocyklem lub mieć hamownię.
A który mechanik wyjeżdża motorem lub ma hamownię? |
Zadałem pytanie z przekonaniem,że chyba znam odpowiedź
- tak jak piszecie winny gaźnik.
Iglica była testowana w różnych położeniach.
Tak czy siak dłubiemy dalej w gaźniku. |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Wto 6:33, 27 Sty 2015 Temat postu: |
|
Dokładnie.
Jak ktoś tylko kręcił śrubką od mieszanki to wybacz ale to nie jest w żadnym wypadku regulacja:)
Tam już powinna być inna dysza wolnych, inne położenie iglicy lub inna dysza główna.
Mając taki motocykl i jeżdżąc takimi motocyklami powinieneś mieć już w domu zestaw kilku dysz wolnych i wysokich obrotów.
A jeżdżąc na złych ustawieniach gaźnika, za ubogiej w tym wypadku mieszance skracasz życie swojego silnika.
Co do mechanika. Aby wyregulować twój gaźnik musiałby sobie troszkę pojeździć twoim motocyklem lub mieć hamownię.
A który mechanik wyjeżdża motorem lub ma hamownię? |
|
|
major000 |
Wysłany: Pon 22:47, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
Gaźnik dalej źle wyregulowany. Regulacja nie polega tylko na kręceniu pokrętłami... |
|
|